Koronawirus w NHL. Finaliści Pucharu Stanleya nie zaczną zgodnie z planem
Nowy sezon NHL jeszcze nie wystartował, a koronawirus już zmienia jego terminarz. Jest pierwszy zespół, który nie będzie mógł rozpocząć rozgrywek zgodnie z planem.
W drużynie Dallas Stars zakażenia koronawirusem wykryto u 6 zawodników i 2 członków sztabu. Obóz przygotowawczy "Gwiazd" do nowego sezonu został przerwany.
Stało się to na 5 dni przed startem sezonu. Najprawdopodobniej ekipa Stars nie będzie mogła rozegrać przynajmniej trzech pierwszych spotkań nowych rozgrywek. 14 i 15 stycznia miała się zmierzyć na wyjeździe z Florida Panthers, a 17 i 19 z Tampa Bay Lightning w rewanżu za ostatni finał Pucharu Stanleya. Na razie oficjalnie NHL odwołała oba spotkania z "Panterami".
Liga poinformowała, że należy się spodziewać, iż ekipa z Teksasu nie będzie gotowa do gry co najmniej do 19 stycznia, czyli planowanego dnia drugiego meczu z "Błyskawicą". Izolacja może jednak potrwać dłużej, w zależności od wyników kolejnych testów.
Hokeiści podczas obozów przygotowawczych do rozgrywek codziennie testowani są na obecność koronawirusa. W przypadku bezobjawowego przechodzenia zakażenia, zgodnie z procedurą wprowadzoną przez NHL, muszą pozostać w izolacji przez 10 dni od pierwszego pozytywnego wyniku testu. Jeśli mają objawy, muszą się izolować przez 10 dni od ich wystąpienia i co najmniej 24 godziny od ostatniego zażycia środków przeciwgorączkowych. Do wyjścia z izolacji konieczne jest uzyskanie dwóch negatywnych wyników testów przeprowadzonych po ustąpieniu gorączki.
Drużyna Dallas Stars nie odbyła już dziś treningu, a wczoraj miała dzień wolny. Gdy w środę zawodnicy ćwiczyli po raz ostatni, na zajęciach brakowało 4 z nich: Tye'a Felhabera, Joela Hanleya, Joela L'Esperance'a oraz Jasona Robertsona, a także asystenta trenera Todda Nelsona. Według gazety "The Dallas Morning News" klub nie chciał informować czy ma to związek z zakażeniami.
Niestety wiele wskazuje na to, że nie jest to jedyny przypadek drużyny NHL, którą dopadł koronawirus. Aż 19 zawodników opuściło dziś trening Columbus Blue Jackets, "w związku z protokołem NHL dotyczącym COVID-19" - poinformował klub ze stanu Ohio. Byli wśród nich m.in. kapitan Nick Foligno, gwiazda obrony Seth Jones, Mikko Koivu czy Oliver Bjorkstrand.
21 pozostałych graczy szerokiej kadry Blue Jackets rano wzięło udział w rozjeździe, ale zaplanowany na późniejsze godziny trening został odwołany. Trener John Tortorella nie wie czy wpłynie to na plan rozpoczęcia sezonu przez jego drużynę.
- Nie wiem, co lekarze zdecydują i jak protokół zostanie zastosowany - powiedział. - Może dobrze, że przydarzyło nam się to już na początku. Przetestujemy ten protokół, sprawdzimy jak działa i jak się do niego dopasujemy.
Komentarze