Półfinały Pucharu Stanleya: kto ma największe szanse na wygrane?
W Pucharu Stanleya pozostały cztery drużyny. Jak na razie jest remis 1 do 1 w obu półfinałach, zarówno między Vegas Golden Knights i Montreal Canadiens, jak i Tampa Bay Lightning i New York Islanders. Kogo eksperci typują do wygranej i w ilu meczach?
W tym roku doszło do zmiany formatu rozgrywek o Puchar Stanleya – cztery ostatnie zespoły zostały wyłonione na podstawie wyniku z sezonu zasadniczego. Taki format mógł skutkować naprawdę ciekawymi zestawami półfinałowych par, jednak zamiast tego mamy powtórkę finału Konferencji Wschodniej w postaci potyczki Tampa Bay Lightning z New York Islanders oraz spotkanie faworyta z początku sezonu, Vegas Golden Knights, oraz outsidera Montreal Canadiens. Nie ma jednak co narzekać, ale warto obserwować rozgrywki i obstawiać u zakładów bukmacherskich, kto wejdzie do finału tych prestiżowych rozgrywek.
Pierwsze dwa mecze na razie niewiele nam rozjaśniły, bo mamy remis w obu półfinałach. W pierwszym meczu pierwszego półfinału New York Islanders pokonali Tampa Bay Lightning, którzy bronią Pucharu Stanleya. Co więcej, zrobili to na wyjeździe. Mecz zakończył się wynikiem 1 do 2 dla Islanders (0:0, 0:1, 1:1). Drugie spotkanie skończyło się zaś wygraną Tampa Bay Lightning 4 do 2 (1:1, 1:0, 2:1), dzięki czemu mamy remis w tym półfinale play-off NHL.
Statystyka przemawia na korzyść Islanders, bo do tej pory zespoły, które zaczynały serie play-off od wyjazdowego zwycięstwa wygrywały całe serie w 57,8% przypadków. W tegorocznych rozgrywkach aż 6 z 7 drużyn dokonało tego wyczynu po wygranej na wyjeździe. Starcie Islanders i Tampa Bay to na pewno starcie gigantów. Te elitarne ekipy mierzą się z sobą ponownie, mając okazje by znów porównać swoje mądre strategie. Mimo tego, że statystyka delikatnie przemawia za zespołem z Nowego Jorku, to eksperci wskazują Tampa Bay Lightning jako faworyta. ESPN.com typuje wygraną Lightning w siedmiu meczach, czyli zaciętą walkę do końca. Według strony Tampa Bay ma więcej talentu na lodzie i jest po prostu silniejszą drużyną.
Tymczasem drugi półfinał także na razie remisowy. Dobrze zaczęli serię gracze Vegas Golden Knights, wygrywając u siebie 4 do 1 (1:0, 2:1, 1:0), a co ciekawe aż 3 gole trafili obrońcy. W drugim spotkaniu, także na terenie areny w Las Vegas, to Kanadyjczycy byli górą. Padł wynik 2:3 (0:2, 1:1, 1:0) i tym samym jest remis w półfinałowej fazie play-off. Montreal Canadiens to najniżej notowana ekipa w sezonie zasadniczym spośród wszystkich półfinalistów, wiec ten wynik mógł być zaskoczeniem, tym bardziej, że wygrali na wyjeździe.
Statystyka wskazuje na przewagę ekipy z Las Vegas, bo w 75,4% przypadków drużyny, które wygrały pierwszy mecz u siebie, wygrywają całą serie. Vegas Golden Knights są od początku faworytami tej fazy play-off. Świetnie dawali sobie radę w sezonie regularnym NHL oraz w finale Dywizji Zachodniej przeciwko Colorado Avalanche. Gdyby dotarli do finału, to byłaby ich kolejna szansa na obycie Pucharu Stanleya po tym, jak prawie udało się im go wygrać w swoim pierwszym sezonie. Jednak Canadiens są zdeterminowani by powrócić do finału rozgrywek po raz pierwszy od 1993 roku! Choć wszyscy stawiali na to, że jako drużyna numer cztery trafią do North Division, to szokująco wygrali najpierw z faworyzowanymi Toronto Maple Leafs w pierwszej rundzie, by potem sprawić jeszcze większą niespodziankę, pokonują Winnipeg Jets – ponowie mocno faworyzowanych przez wszystkich – w finałach dywizji.
Eksperci ESPN.com sądzą jednak, że na tym koniec niespodzianek i w półfinale Canadiens ulegną Vegas Golden Knights. Choć ich obrona wystarczyła na Toronto i Winnipeg, to nie da sobie rady z Golden Kinghts, którzy mają bardzo dobrze zbalansowaną ekipę o świetnej mieszance szybkości i siły. Specjaliści obstawiają tu wygraną hokeistów z Las Vegas w 6 spotkań.
Półfinał 1 serii play-off NHL o Puchar Stanleya:
• New York Islanders vs Tampa Bay Lightning 1:1 po dwóch z maks. siedmiu meczów
Półfinał 2 serii play-off NHL o Puchar Stanleya:
• Vegas Golden Knights i Montreal Canadiens 1:1 po dwóch z maks. siedmiu meczów
Komentarze