Luka katem TKH
Drugiej porażki w sezonie doznali hokeiści TKH Toruń. Dzisiaj w Toruniu lepsze okazało się Zagłębie Sosnowiec. Goście wygrali 4:3,bohaterem sosnowiczan był Vladimir Luka, który strzelił dwie bramki.
Faworytem spotkania byli hokeiści Zagłębia swoją wyższość pokazali na tafli, ale przyszło im to bardzo trudno. Spotkanie kapitalnie rozpoczęło się dla torunian. W 4 minucie akcja drugiego ataku kończy się celnym strzałem z najbliższej odległości Jacka Dzięgiela. Goście szybko dążyli do wyrównania. Blisko szczęścia był w 8 minucie David Galvas, ale potężne uderzenie obrońcy Zagłębia wylądowało na słupku toruńskiej bramki. Minutę później torunianie już tyle szczęścia nie mieli. Z bliska strzał Mariusza Jakubika dobił Oktawiusz Marcińczak. W 12 minucie gospodarze mogli objąć prowadzenie, ale sytuacji sam na sam z Tomaszem Rajskim nie wykorzystał Mariusz Jastrzębski. W 15 minucie Marcin Jaros mógł wyprowadzić sosnowiczan na prowadzenie, ale trafił w słupek. Chwilę później szansę miał Przemysław Bomastek, ale trafił ... w słupek. Tuż przed końcem tercji dobrej okazji nie wykorzystał Piotr Sarnik, ale dobrze bronił Plaskiewicz i pierwsza tercja kończy się remisem.
Druga tercja rozpoczęła się dla torunian fatalnie. Po wznowieniu w tercji TKH krążek trafił do Kamila Duszaka ten uderzył z daleka i przy pomocy toruńskiego bramkarza krążek znalazł się w toruńskiej bramce. Minutę później "Plaster" się w pełni zrehabilitował broniąc groźny strzał Da Costy. Torunianie podrażnieni utratą bramki szybko próbują doprowadzić do wyrównania. Najbliżej zdobycia bramki był Jacek Dzięgiel jednak uderzenie toruńskiego napastnika mija bramkę Rajskiego. W 36 minucie torunianie dopięli swego i zdobyli gola wyrównującego. W dużym zamieszaniu podbramkowym najprzytomniej zachował się Piotr Winiarski i z metra trafił do pustej bramki. TKH z remisu cieszyło się zaledwie 68 sekund. Ładną akcję pierwszej formacji na bramkę zamienił Vladimir Luka. W 38 minucie Zagłębie mogło podwyższyć prowadzenie, ale strzał Różańskiego trafił w słupek.
Pierwsze minuty trzeciej tercji toczyły się w wolnym tempie, brakowało sytuacji strzeleckich. W 46 minucie na ławkę kar powędrował Tomasz Koszarek, były zawodnik TKH. Torunianie po upływie niespełna 30 sekund doprowadzją do remisu. Krążek rozegrany przez toruńskich obrońców pierwszej formacji ląduje w bramce po strzale Piotra Kosedy. Dużo szczęścia mieli gospodarze dwie minuty później, kiedy to Tomasz Kozłowski nie trafił do pustej bramki. Decydującą dla losów meczu akcję przeprowadził Vladimir Luka. Uciekł toruńskim obrońcom i po solowej akcji prawą stroną pokonał Plaskiewicza. Torunianie do końca walczyli o zdobycie bramki wyrównującej. Najbliżej szczęścia był Arkadiusz Marmurowicz ale minutę przed końcem nie wykorzystał idealnej okazji.
Zagłębie wygrało w Toruniu 4:3, ale jak przyznał po spotkaniu trener Tomasz Rutkowski toruńskiej drużynie zabrakło szczęścia w decydujących momentach. Spotkanie porównał do porażki w Janowie, gdzie także bramka stracona w trzeciej tercji zdecydowała o porażce. Chłopcy są ambitni i waleczni, nie załamujemy się i gramy dalej - zakończył toruński szkoleniowiec. W podobnym tonie wypowiadał się Przemysław Bomastek: Szkoda straconych punktów, z przebiegu spotkań w Janowie oraz dzisiejszego z Zagłębiem należały nam się punkty, ale niestety pozostają trzy z pierwszej kolejki. Teraz czekają nas mecze wyjazdowe, w których będziemy walczyć o jak najlepsze wyniki. Pechowo zakończyło się spotkanie dla Mariusza Kuchnickiego, który po spotkaniu udał się do szpitala z podejrzeniem złamania dwóch żeber.
TKH Toruń - Zagłębie Sosnowiec 3:4 (1:1,1:2,1:1)
1:0 3:57 Dzięgiel - Jastrzębski
1:1 9:00 Marcińczak - Jakubik
1:2 21:54 Duszak - Różański
2:2 35:48 Winiarski - Talaga
2:3 36:56 Luka - Bernat - Sarnik
3:3 46:15 Koseda - Buril( w przewadze)
3:4 55:03 Luka
TKH: Plaskiewicz - Koseda, Buril, Bomastek, Kuchnicki, Dołęga; Cychowski, Kubat, Jastrzębski, Dzięgiel, Marmurowicz; Talaga, Lidtke, Bomba, Chrzanowski, Minge; Pietras, Porębski, Wieczorek, Winiarski, Chyliński.
Zagłębie:Rajski - Banaszczak, Galvas, Luka, Da Costa, Bernat; Marcińczak, Gabryś, Jaros, Sarnik Opatovsky, Duszak, Podsiadło, Podlipni, Koszarek, Różański; Szczepański, Rarok, Jakubik, T.Kozłowski, Ślusarczyk.
Sędziowie: Porzycki oraz Hyliński, Bernacki.
Komentarze