Czyste konto Plaskiewicza i owacja na stojąco
Po bardzo dobrym spotkaniu TKH Nesta Toruń pokonał Podhale Nowy Targ 3:0. Pierwszy raz karierze czyste konto zachował Michał Plaskiewicz. Toruńska publiczność na stojąco podziękowała torunianom za grę.
Początek spotkania z nowotarskimi "Szarotkami" przebiegał pod dyktando gospodarzy. Już w dziewiątej sekundzie swoimi umiejętnościami musiał wykazać się Krzysztof Zborowski pewnie broniąc strzał Przemysława Bomastka. W 2 minucie próbkę swoich umiejętności zaprezentowali fińscy napastnicy TKH. Jermu Porthen podał do nadjeżdzającego Arto Koivisto, ale nowotarski bramkarz pewnie zatrzymał strzał Koivisto. Pierwszą groźną akcję Podhale przeprowadziło dopiero w 7 minucie. Strzał Piotra Ziętary odbił Michał Plaskiewicz. W 9 minucie goście mogli objąć prowadzenie. Grając w przewadze blisko pokonania toruńskiego bramkarza byli Martin Voznik i Frantisek Bakrlik. W 13 minucie dwie doskonałe interwencje na swoje konto zapisał Krzysztof Zborowski. Najpierw obronił strzał Porthena a później leżąc na lodzie zatrzymał dobitkę Koivisto. Pod koniec tercji nowotarżanie próbowali zaskoczyć Plaskiewicza strzałami z dystasnu, ale toruński golkiper zatrzymał strzały Suura i Ivicicia.
Druga tercja mogła zacząć się bardzo dobrze dla gości. W 22 minucie dobrej okazji na bramkę nie potrafił zamienić Dariusz Gruszka. Pięć minut później błąd toruńskiej defensywy nie wykorzystał Bartłomiej Neupauer, młody nowotarski napastnik przegrał pojedynek sam na sam z Michałem Plaskiewiczem. Minutę później w podobnej sytuacji znalazł się Jarosław Dołęga, dużo bardziej doświadczony zawodnik TKH nie zaprzepaścił sytuacji i strzałem pod poprzeczkę otworzył wynik spotkania. W 30 minucie na indywidualną akcję zdecydował się Arto Koivisto, objechał nowotarską bramkę oddał strzał, ale czujnie przy słupku zachował się Zborowski i nie pozwolił Finowi na zdobycie bramki. Pod koniec drugiej odsłony kilka dogodnych sytuacji stworzyli sobie nowotarżanie. Najlepszej okazji nie wykorzystał były zawodnik toruńskiego klubu Martin Voznik.
Dwie minuty w trzeciej odsłonie przesądziły o losach spotkania. Najpierw w 47 minucie mocnym strzałem z dystansu Zborowskiego pokonał Bartłomiej Talaga, asystę na swoje konto zapisał Arto Koivisto(pierwszy punkt w PLH), a niespełna dwie minuty później Przemysław Bomastek w sytuacji sam na sam nie dał szans nowotarskiemu bramkarzowi. Po stracie dwóch bramek w niewielkim odstępie czasu Podhale spróbowało jeszcze walczyć chociaż o zdobycie bramki kontaktowej. Bardzo blisko szczęścia był Rafał Sroka, jego potężne uderzenie trafiło w słupek. "Szarotkom" nie udało się zdobyć chociażby jednej bramki i pierwszy raz w swojej seniorskiej karierze czyste konto zachował Michał Plaskiewicz. Po spotkaniu popularny "Plaster" był bardzo zadowolony: - Jestem niezwykle zadowolony wygraliśmy 3:0, udało się zachować czyste konto to pierwszy taki mecz w mojej karierze, broniłem dobrze a w niektórych sytuacjach pomogło mi szczęście zakończył toruński bramkarz.
Rozchwytywany przez dziennikarzy po spotkaniu był skrzydłowy pierwszej formacji Jarosław Dołęga, który zdobył swoją drugą bramkę w sezonie: Długo nie mogłem zdobyć bramki miałem dużo sytuacji ale krążek nie chciał wpadać do bramki. Wreszcie w piątek się udało i dzisiaj także pokonałem bramkarza rywali. Dzisiaj z Podhalem zagraliśmy najlepszy mecz w sezonie, nie stracilismy bramki a to jest najważniejsze, nie pamiętam takiego meczu w którym zagraliśmy na "czysto" z tyłu. Zdanie swoich zawodników podzielił prezes klubu Marek Sokołowski: - Ostatnie trzy mecze graliśmy z medalistami ubiegłorocznego sezonu, zdobyliśmy cztery punkty. Coraz lepiej grają Finowie, dajmy im trochę czasu a będzie jeszcze lepiej. Czekamy także na powrót Kubata i Bomby.
Torunianie zagrali najlepszy mecz w sezonie i na koniec spotkania kibice zgotowali gospodarzom owację na stojąco, na którą w pełnie zasłużyli.
TKH Nesta Toruń - Podhale Nowy Targ 3:0 (0:0,1:0,2:0)
1:0 27:39 Dołęga - Koseda - Chyliński
2:0 46:37 Talaga - Koivisto
3:0 48:20 Bomastek - Dołęga - Cychowski
TKH: Plaskiewicz - Koseda, Buril, Bomastek, Dzięgiel, Dołęga; Talaga, Cychowski, Marmurowicz, Porthen, Koivisto; Porębski, Lidtke, Chrzanowski, Kuchnicki, Minge; Pietras, Wiśniewski, Jastrzębski, Chyliński, Wieczorek.
Podhale: Zborowski - Ivicic, Łabuz, Gruszka, Zapała, Malasiński; Dutka, Suur, Bakrlik, Voznik, Baranyk; Galant, Sroka, K.Bryniczka, P.Ziętara, Kmiecik; Gaj, Kret, Kapica, Neupauer, Sulka.
Sędziowie: Wolas oraz Szachniewicz, Moszczyński.
Kary: 10 - 4 min.
Komentarze