Dwucyfrówka na Jastorze
Zdecydowana przewaga podopiecznych Rudolfa Rohacka. Tak jednym zdaniem można podsumować mecz pomiędzy JKH GKS a Cracovią. Krakowianie zaaplikowali rywalom aż dziesięć bramek, a gospodarze zdołali odpowiedzieć tylko trzema skutecznymi trafieniami.
Po kilkunastodniowej przerwie podopieczni Wojciecha Matczaka powrócili na taflę własnego lodowiska. Jednak spotkanie z Cracovią bez wątpienia nie zapisało się pozytywnie ani w pamięci jastrzębskich hokeistów, ani też kibiców JKH GKS Jastrzębie. Nie chodzi tu tylko o wynik i przebieg samego pojedynku, ale również kilka kontrowersyjnych decyzji sędziów tego spotkania, którzy nałożyli tego wieczoru sporo dziwnych kar...
Wynik meczu już w niecałą minutę od jego rozpoczęcia otworzył Martin Dudas, który strzałem po lodzie pewnie umieścił krążek w siatce jastrzębskiej bramki. Dominacja Cracovii była wyraźna. Gra toczyła się głównie w tercji obronnej gospodarzy. Po upływie kolejnych trzech minut padła druga bramka dla ekipy z "Grodu Kraka". Tym razem Kamila Kosowskiego pokonał Daniel Laszkiewicz, który dobijając strzał swojego brata wpakował "gumę" do pustej bramki rywali. Krakowianie musieli wyciągnąć wnioski z poprzedniego spotkania rozegranego z jastrzębskim GKS-em na tafli "Jastoru". Przewaga dwóch bramek mogła okazać się niewystarczająca. Kiedy w odstępie niespełna 15 sekund na ławkę kar odesłani zostali Damian Kiełbasa, a następnie Petr Lipina, Cracovia otrzymała okazję, której nie sposób było zmarnować. Wykorzystując grę w podwójnej wynik na 3:0 dla przyjezdnych podniósł Grzegorz Pasiut. Jeszcze przed zakończeniem tej odsłony podopieczni Rudolfa Rohacka do poprzednich trzech bramek, dorzucili kolejne dwie. A do listy strzelców dopisali się: David Musial i ponownie Daniel Laszkiewicz.
Nic więc dziwnego, że jastrzębianie rozpoczynali kolejną odsłonę z niezbyt wesołymi minami. W 25. minucie wreszcie udało się pokonać Radziszewskiego. Pierwszą bramkę dla JKH GKS zdobył Sebastian Kowalówka, który jak się okazało był najskuteczniejszym zawodnikiem w szeregach drużyny gospodarzy. To trafienie mogło dać zebranym na trybunach "Jastoru" kibicom, że jeszcze nie wszystko stracone. Jednak ten optymizm nie trwał zbyt długo. W 31. minucie po raz kolejny osłabienie rywala wykorzystali przyjezdni, a dokładniej Martin Dudas. Dwie kolejne bramki dla Cracovii dołożył Filip Drzewiecki i w 35. minucie spotkania goście prowadzili 8:1. Tuż przed zakończeniem odsłony po raz drugi tego wieczoru Rafała Radziszewskiego pokonał Kowalówka, który objechał bramkę Cracovii i wpakował "gumę" pomiędzy słupkami.
Pomimo tak dużej przewagi krakowianie nie odpuszczali rywalom. Statystyki drużyny, która obecnie plasuje się na szczycie tabeli Grupy "A" poprawili w 47. minucie Mikołaj Łopuski, a w 53. minucie Sebastian Witowski. Po tych bramkach podopieczni Rudolfa Rohacka prowadzili już 10:2. A przed syreną końcową hattricka udało się skompletować Kowalówce.
Bramki:
0:1 (0.44) Martin Dudas - Daniel Laszkiewicz - Leszek Laszkiewicz
0:2 (3.42) Daniel Laszkiewicz - Leszek Laszkiewicz - Damian Słaboń
0:3 (9.30) Grzegorz Pasiut - Jarosław Kłys 5/3
0:4 (14.14) David Musial - Mariusz Dulęba - Mikołaj Łopuski 5/4
0:5 (16.36) Daniel Laszkiewicz - Damian Słaboń - Igor Bondarevs 5/3
1:5 (24.17) Sebastian Kowalówka - Bartosz Dąbkowski 5/4
1:6 (30.30) Martin Dudas - Mariusz Dulęba - Leszek Laszkiewicz 5/4
1:7 (32.00) Filip Drzewiecki - Grzegorz Pasiut - Michał Piotrowski
1:8 (34.49) Filip Drzewiecki 5/4
2:8 (39.26) Sebastian Kowalówka
2:9 (46.29) Mikołaj Łopuski - Michał Piotrowski - Jarosław Kłys
2:10 (52.00) Sebastian Witowski - Sebastian Biela - Michał Piotrowski
3:10 (59.22) Sebastian Kowalówka - Rudolf Wolf 4/5
Kary: 24 min. - 12 min.
Sędziowali: Waldemar Kupiec oraz Mariusz Pilarski/Dariusz Pobożniak, Grzegorz Cudek.
Składy:
JKH GKS Jastrzębie: Kamil Kosowski (2) (Mateusz Wąsik - nie zagrał) - Rudolf Wolf, Mateusz Bryk (2); Petr Lipina (6), Jiri Zdenek (4), Pavel Zdrahal - Grzegorz Piekarski, Bartosz Dąbkowski (2); Maciej Urbanowicz, Sebastian Kowalówka, Jakub Radwan - Kamil Górny (2), Tomasz Pastryk (2); Tomasz Kulas, Damian Kiełbasa (2), Arkadiusz Kąkol (2).
Comarch Cracovia: Rafał Radziszewski (Marek Rączka - nie zagrał) - Marian Csorich, Igor Bondarevs (2); Leszek Laszkiewicz, Damian Słaboń, Daniel Laszkiewicz - Martin Dudas, Mariusz Dulęba (4); Michał Radwański, David Musial, Mikołaj Łopuski - Patryk Noworyta, Jarosław Kłys (4); Michał Piotrowski, Grzegorz Pasiut (2), Filip Drzewiecki - Konrad Guzik, Patryk Wajda; Sebastian Biela, Łukasz Rutkowski, Sebastian Witowski.
Komentarze