Festiwal kar
Po serii wyjazdowych występów tyszanie mieli wreszcie okazję zaprezentować się na własnej tafli.. Po dwóch słabszych występach hokeiści GKS rozegrali dobre spotkanie i wygrali z Zagłębiem Sosnowiec 5:2. O zwycięstwie zadecydowały dwie pierwsze tercje. Trzecia to festiwal kar przyjezdnych.
Już na początku pierwszej tercji zawodnicy GKS Tychynarzucili swój styl gry i raz po raz sprawdzali dyspozycję Bartłomieja Nowaka –bramkarza Zagłębia. Pierwsze strzały Garbocza, Krzaka i Witeckiego nieprzyniosły gospodarzom prowadzenia. W 7 minucie wynik spotkania otworzył TomaszProszkiewicz, który z najbliższej odległości pokonał Nowaka. Niespełna dwieminuty później było już 2:0. Na listę strzelców wpisał się ponownie Proszkiewicz.Chwilę później tyszanie prowadzili już trzema bramkami. W 12 minucie Nowakpopełnił błąd przy niegroźnym strzale Garbocza i wpuścił krążek do bramki. Potej sytuacji w bramce gości stanął Tomasz Rajski. Największe zagrożenie podbramką GKS stworzył Martin Balcik, który w 14 minucie mocnym strzałem próbowałpokonać Sobeckiego. Bramkarz gospodarzy na początku spotkania nie miał wielepracy, lecz mimo tego nie stracił czujności i pewnie interweniował. Trzy minutypóźniej w dobrej sytuacji był Michał Woźnica, który dostał dokładne podanie odProszkiewicza. Tym razem tyski napastnik strzelił zbyt czytelnie i Rajski niemiał problemu z wyłapaniem krążka. Jeszcze przed końcem tercji szanse nazniwelowanie start miał ponownie Balcik, który dwukrotnie mocno strzelał na bramkęGKS. Za pierwszym razem Sobecki obroni instynktownie, za drugim obrońca gościminimalnie chybił.
W drugiej odsłonie tyszanie ponownie uzyskali przewagę, copotwierdzili strzeleniem kolejnych bramek. W 23 minucie mocno na bramkę GKS uderzałJaros, jednak na drodze krążka stanął dobrze dysponowany Sobecki. Minutę późniejw dobrej sytuacji był Woźnica jednak z najbliższej odległości nie potrafiłpokonać Rajskiego. Kolejna bramka dla GKS padła w 31 minucie. Tyszaniewykorzystali grę w przewadze, a jako czwarty na listę strzelców wpisał sięTomasz Wołkowicz. Cztery minuty później mocno na bramkę gospodarzy strzelałBernat, ale ponownie dobrze interweniował Sobecki. W 37 minucie Robin Baculoddał atomowy strzał na bramkę i pokonał zasłoniętego Rajskiego. Przed końcemdrugiej odsłony goście zdołali zniwelować straty. Wszystko za sprawą GabrielaDa Costy, który z najbliższej odległości pokonał Sobeckiego.
Trzecia tercja to głównie festiwal kar gości z Sosnowca.Sędzia Pachucki bardzo aptekarsko podszedł do swojej pracy w konsekwencji,czego gracze Zagłębia aż osiemnaście minut spędzili na ławce kar. Tyszanie,mimo, że przez długi czas grali w liczebnej przewadze, czterokrotnie w podwójnej,nie potrafili zdobyć kolejnych bramek. W 45 minucie bliski szczęścia był ŁukaszSokół, ale krążek po jego strzale trafił w słupek. Zawodnicy GKS bylizadowoleni z wysokiego prowadzenia i nie forsowali tempa. Przed końcem meczugoście zdołali zmniejszyć rozmiary porażki, a wynik spotkania na 5:2 ustaliłGabriel Da Costa, który tym samym strzelił drugą bramkę w tym spotkaniu.
Wypowiedzi po meczu:
- Cieszy to, że potrafiliśmy przeprowadzić kilka składnychakcji. Mam nadzieję, że w niedzielę w Nowym Targu będzie podobnie. Chcieliśmywygrać ten mecz, żeby zapewnić sobie drugie miejsce w tabeli. Na pewno myślimyjuż o meczu z Podhalem. Ważne żebyśmy zagrali mądrze taktycznie i musimypoprawić skuteczność – powiedział strzelce dwóch bramek, Tomasz Proszkiewicz.
- Dałem szansę Nowakowi, bo ostatnio rozegrał w Tychachdobre spotkanie. Nie ubolewam nad tym, że aż czterech napastników musiało graćw obronie. Jedyny plus dzisiejszego meczu to, że mogliśmy wielokrotnie przećwiczyćgrę w podwójnym osłabieniu – skomentował Milan Skokan, trener Zagłębia.
- To był dla nas bardzo ważny mecz. Potrzebowaliśmy trzechpunktów by zapewnić sobie drugą lokatę. Ostatnio bardzo ciężko trenowaliśmy,tym bardziej chciałbym podziękować zawodnikom za dzisiejszą grę – zakończył trenerGKS, Jan Vavrecka.
GKS Tychy – KH Zagłębie Sosnowiec 5:2 (3:0, 2:1, 0:1 )
Bramki:
6:01 1:0 Proszkiewicz – Garbocz – Woźnica
7:47 2:0 Proszkiewicz – Krzak – Witecki
10:55 3:0 Garbocz – Mejka
30:49 4:0 Wołkowicz – Jakes 5/4
35:52 5:0 Bacul – Jakes - Bagiński 5/4
38:49 5:1 G. Da Cost – Koszarek
56:15 5:2 G. Da Costa – Jaros - Opatovsky
Kary: 10 min. – 62min. ( 30 min dla Zachariasza)
Sędziowali: Pachucki – Kubiszewski - Wierucki
Widzów: 800
GKS Tychy: Sobecki – Gonera (2), Śmiełowski; Proszkiewicz(2), Garbocz, Woźnica – Kotlorz, Jakes; Bacul, Bagiński, Paciga – Sokół, Mejka;Wołkowicz, Krzak (6), Witecki – Majkowski; Banacheiwcz, Galant, Matczak.
KH Zagłębie Sosnowiec:Nowak ( Rajski od 10:55) – Gavlas (2), Podsiadło; Luka, T.Da Costa (2),Bernat – Marcińczak (6), Gabryś (2); Jaros (2), G. Da Costa, Opatovsky (6) –Koszarek (2), Balcik (4); Ślusarczyk, T. Kozłowski, Sarnik (2) – Kisiel,Zachariasz (30), M. Kozłowski.
Komentarze