Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Doświadczenie wygrywa z ambicją, czyli jak przegrać wygrany mecz

Doświadczenie wygrywa z ambicją, czyli jak przegrać wygrany mecz

Wyniki ostatnich spotkań gdańskiego Stoczniowca i tyskiego GKS-u zapowiadały emocjonujący pojedynek między drużynami. Po dwóch tercjach Stoczniowcy prowadzili 3-0, ale pozwolili gościom wyrównać, a w dogrywce w kuriozalny sposób stracili punkt grając w przewadze. Dodatkowych emocji dostarczyła kibicom dobrze zapowiadająca się bójka.


Pierwsza tercjazaczyna się w dobrym tempie, a gra często przenosi się spod jednej bramki pod drugą. Optyczną przewagę uzyskują tyszanie, jednak Vitek, Simicek i Galant nie potrafią wykorzystać idealnych sytuacji do objęcia prowadzenia. - Nasza nieskuteczność była dramatyczna, tacy zawodnicy nie wykorzystali 100% sytuacji - nie wiem, co mam powiedzieć na ten temat - emocjonował się trener tyszan, Jiri Sejba.


Gdańszczanie również nie zakopują gruszek w popiele, ale mimo niepewnych interwencji wyraźnie poddenerwowanego Zgórskiego oddają bardzo mało strzałów - a jak się nie strzela, to nie ma jak wpaść, co podbudowuje gospodarzy. Niesieni dopingiem kibiców Stoczniowcy z minuty na minutę odzyskują stracone pole, a tyszanie uciekają się do nieczystych zagrań, żeby powstrzymać rozpędzonych gospodarzy. W konsekwencji goście w krótkim czasie łapią dwie kary, co skrzętnie wykorzystują gdańszczanie. Najpierw potężne zamieszanie wykorzystujeChmielewski, który dobrze obsłużony przez Skutchana otwiera wynik spotkania. Dwie minuty później Drzewiecki wykłada na czystą pozycję Ziółkowskiemu -i gospodarze w dobrych humorach zjeżdżają na przerwę. - Jestem zadowolony z pierwszej tercji, zawodnicy zrealizowali wszystkie moje założenia taktyczne - powiedział po spotkaniu trener gospodarzy, Tadeusz Obłój.


W drugiej odsłonie jeszcze wyraźniejsza staje się przewaga tyszan, którzy jednak nie znajdują sposobu na Odrobnego. Nawet gdy w 36 minucie gdańszczanie w czterech nonszalancko zjeżdżają na zmianę, trzech tyszan przeciwko obrońcy i Odrobnemu nie potrafi wykorzystać okazji. - Powinniśmy po drugiej tercji prowadzić co najmniej 5-3, ale skoro nie wykorzystuje się takich sytuacji, to nie ma o czym mówić - komentował ten okres gry trener gości, Jiri Sejba.


Niewykorzystane sytuacje się mszczą - to przysłowie sprawdza już po chwili. Stoczniowcy błyskawicznie kontrują,Skutchan wzdłuż bramki odgrywa do najeżdżającego Stebera, który bez problemów pakuje gumę pod ladę. Tuż przed końcem tej odsłony gospodarze mogą podwyższyć wynik,Jankowski wyjeżdża sam na sam ze Zgórskim, ale mocno naciskany (według niektórych kibiców - faulowany) przez obrońcę nie wykorzystuje szansy. - Nie obchodzi mnie, czy powinien być po tej sytuacji rzut karny - w takich sytuacjach trzeba strzelać z piątego metra. Wojtek chciał wykiwać bramkarza, ale to nie seria rzutów karnych, trzeba spodziewać się, że obrońcy nie będą się bezczynnie przyglądać - ocenił sytuację Tadeusz Obłój.


Tym razem sportowe przysłowie o niewykorzystanych sytuacjach sprawdza się tuż po przerwie. Po ogromnym zamieszaniu Vitek kładzie na lodzie Odrobnego i zza bramkipodaje do Witeckiego, który strzela do pustej bramki. - Dopiero po tej bramce moi zawodnicy uwierzyli w możliwość zwycięstwa w tym meczu - punkt zwrotny spotkania nakreślił trener gości, Jiri Sejba.


Rzeczywiście - od tego momentu tyszanie zdecydowanie dominują na lodzie, chociaż na udokumentowanie swojej przewagi muszą poczekać aż do 52 minuty. Wówczasgdańszczanie wyraźnie luzują szyki obronne, co skrzętnie wykorzystują goście - przy biernej postawie obrońcówParzyszek strzałem po ziemi pakuje gumę między parkanami zasłoniętego gdańskiego bramkarza. Stoczniowcy próbują szybko odpowiedzieć, ale po strzale Stebera guma obija słupek. Trzy minuty później gdańscy obrońcy ponownie zostawiają Odrobnego bez wsparcia, a Paciga -mimo rozpaczliwych interwencji gdańskiego bramkarza -doprowadza do wyrównania. Takiej gry ma dosyć gdański goalie, który podjeżdża do ławki, prosząc trenera Obłoja o zmianę. - Przemek słusznie miał pretensje do swoich kolegów, oni się uwijał jak w ukropie, a koledzy nie dawali mu wsparcia. Poprosiłem go, żeby bronił dalej, ale ponieważ podjechał do ławki, to musiał na chwilę usiąść. Był bardzo wzburzony, ale prosiłem go, żeby wrócił do bramki - wyjaśniał po meczu trener Obłój.


Ku zdziwieniu kibiców w gdańskiej bramce na chwilę pojawia się Sylwester Soliński.Gdy Solo zjeżdża z bramki, zostaje pchnięty w plecy przez Parzyszka - i na lodzie rozpoczyna się szarpanina. W sukurs gdańskiemu bramkarzowi rusza kapitan Stoczniowców, Wojtek Jankowski, który bezceremonialnie wybija Parzyszkowi z głowy zaczepki. Jeszcze kilku zawodników wykonuje zaczepne ruchy - i na północnoamerykańskich lodowiskach byłaby z tego piękna bójka - ale w Gdańsku poza kilkoma kuksańcami nic wielkiego się nie dzieje.


W regulaminowym czasie nie pada więcej bramek, więc kibice dostają dodatkowe 5 minut emocji. Tutaj szczęście zdaje się sprzyjać gospodarzom, gdyż już po kilkudziesięciu sekundach na ławkę kar wędruje Bagiński. Stoczniowcy szybko zakładają zamek, ale ich strzały nie znajdują drogi do siatki tyskiej bramki. Po jednym z wybić za gumą wyrusza Josef Vitek, ale znacznie wyprzedza go Odrobny.Gdański bramkarz zamiast rolingiem puścić krążek za bramką, odbija go od bandy, jednak tak nieszczęśliwie, że krążek trafia na patkę Simicka. Ten uderza na pustą bramkę, a w ostatniej chwili kija dokłada Vitek - i na małej tafli hali Olivia zapada cisza. - Nie mam pretensji do Przemka, gdyby nie on, to byśmy już wcześniej przegrali ten mecz - tłumaczył swojego bramkarza trener Tadeusz Obłój. - Każdemu zawodnikowi zdarza się słabszy mecz - mimo tego Przemek jest bez wątpienia bramkarzem numer 1 w Polsce. Przegraliśmy ten mecz przez brak doświadczenia, gdyż wynik 3-0 w hokeju jeszcze niczego nie oznacza. Nasi chłopcy wyjechali na trzecią tercję pewni zwycięstwa, już w głowach rozdzielali bramki, które zdobędą. Zamiast realizować założenia taktyczne, zabrali się za indywidualne popisy - a z tak dojrzałym i doświadczonym zespołem jak GKS Tychy taka gra może przynieść jedynie bolesną lekcję - i tak właśnie się stało. Powtarzam naszym zawodnikom, że na obecnym poziomie nie jesteśmy w stanie prowadzić otwartej gry z żadnym zespołem, a już tym bardziej z tyszanami. Cóż - mimo, iż mamy najbardziej utalentowany zespół w polskiej lidze - musimy się jeszcze bardzo, bardzo dużo uczyć.


Stoczniowiec Gdańsk - GKS Tychy 3-4 d. (2-0, 1-0, 0-3, 0-1 d.)

Bramki:
1:0 Chmielewski as. Janecka, Skutchan (13.50 podwójna przewaga)
2:0 Ziółkowski as. Drzewiecki, Skrzypkowski (14.57 w przewadze)
3:0 Steber as. Skutchan (36.28)
3:1 Witecki as. Vitek (40.50)
3:2 Parzyszek as. Witecki, Majkowski (51.39)
3:3 Paciga as. Csorich (54.43)
3:4 Vitek as. Simicek (62.06 w osłabieniu)

STOCZNIOWIEC: Odrobny (od 54.54 Soliński, od 56.10 Odrobny); Kostecki - Rompkowski, Maj - Kabat, Smeja - Skrzypkowski oraz Maciejewski, Skutchan - Chmielewski - Steber, Jankowski - Pesta - Wróblewski, Drzewiecki - Janecka - Ziółkowski, Marzec - Błażejczyk - Stasiewicz.

GKS: Zgórski; Kotlorz - Gwiżdż, Sokół - Majkowski, Jakes - Csorich oraz Śmiełowski, Vitek - Parzyszek - Paciga, Bagiński - Simiczek - Witecki, Galant - Garbocz - Krzak.

Galeria zdjęć

Stoczniowiec - GKS Tychy 3:4 d. (03.12.2010)

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • fruwaj: Łycha po kontuzji nie gra kompletnie nic..
  • PanFan1: W niedzielę o 17:30 Panthers - Lightning pierwszy mecz PO
  • Luque: Myślicie że kontuzja kręgosłupa to takie nic?
  • szop: gra na zmiane wsrod bramkarzy to lipa
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
  • 1946KSUnia: Ciekawa ta sytuacja z Chmielewskim. Niby Tychy były najbardziej zdeterminowane, ale jednak Unia, no zobaczymy. Bynajmniej Aron teraz miał pechowy sezon, ale w formie jest to wartość dodatnia. Doświadczenie będzie ważne w CHL
  • unista55: Nie interesuje się, tylko został zaproponowany. Zaproponowany klubowi to nawet chłop spod sklepu może zostać :)
  • unista55: A tamten portal lubi wysysać z palucha, nie raz byliśmy świadkami :)
  • 6908TB: słuszna uwaga, dzięki za poprawe ;)
  • szop: Dobrej nocy hokejowej braci
  • szop: jeszcze przejazd na mojej smigawce i do wyrka:)
  • Luque: Zawsze może chodzić o podbicie kontraktu...
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe