Lider poległ w Sanoku
Hokeiści Ciarko PBS Bank Sanok pokonali po bardzo dobrym spotkaniu lidera PLH - JKH GKS Jastrzębie 4-2. O losach spotkania zadecydowała pierwsza tercja, w której sanoczanie zdobyli trzy gole. - Jestem zadowolony z postawy drużyny. Cieszą kolejne trzy punkty, tym bardziej, że Jastrzębie to bardzo wymagający rywal – mówił po meczu Milan Janczuszka, trener gospodarzy.
Mecz rozpoczął się od szybkiej bramki zdobytej przez gospodarzy. Kosowski wybronił sytuację sam na sam z Gruszką, lecz niefortunnie łyżwą krążek do własnej bramki wbił Salamon. Chwilę później gospodarze cieszyli się już z dwubramkowego prowadzenia, dokładne podanie wzdłuż bramki Dziubińskiego na gola zamienił Tomasz Malasiński. Podopieczni Milana Janczuszki mieli szansę na trzeciego gola, grając w przewadze 5 na 3, lecz mądrze bronili się jastrzębianie. W 15. minucie skuteczną kontrą w osłabieniu popisali się sanoczanie. Martin Vozdecky dokładnym podaniem obsłużył Krzysztofa Zapałę, który skierował krążek do pustej bramki.
Jastrzębianie ożywili się w drugiej tercji. Chwilę po wznowieniu na środku tafli Bordowski miał szansę na gola, ale w ostatnim momencie Skrzypkowski wybił mu krążek. W 31. minucie aktywny Bordowski, mimo dwóch obrońców na plecach, zdołał oddać strzał, który z trudem obronił Przemysław Odrobny. Szanse na zdobycie gola miała także sanocka ekipa, lecz efektowną interwencją popisał się Kosowski po strzale Kotaszki. Tuż przed zakończeniem tercji pięknym strzałem w okienko popisał się Martin Iviczicz, zdobywając pierwszą bramkę dla JKH.
W trzeciej tercji podopieczni Jiriego Reznara starali się za wszelką cenę zdobyć kontaktowego gola. Dwukrotnie na bramkę groźne uderzył Dąbkowski. W 51. minucie meczu, po ładnej asyście z backhandu Vitka, Martin Vozdecky, precyzyjnym strzałem z bulika, ściągnął pajęczynę z okienka bramki. Bardzo dobrą sytuację bramkową zmarnował Marcin Słodczyk, który w 54. minucie strzelił tuż nad spojeniem bramki. Jastrzębską drużynę było stać już tylko na jedną bramkę w tym meczu. Urbanowicz przejechał połowę lodowiska, wjechał przed Odrobnego i efektowną akcją ustalił wynik meczu na 4-2.
Po meczu powiedzieli:
Milan Janczuszka (trener Ciarko PBS): - Zagraliśmy bardzo dobrze pod względem taktycznym. Jestem zadowolony ze swoich zawodników, szczególnie z gry w pierwszej tercji. W drugiej Jastrzębie prezentowało się dobrze, ale z czasem przejęliśmy inicjatywę. JKH to mocny rywal, bo przecież lider tabeli przed tą kolejką. Cieszy mnie postawa pierwszej, a szczególnie czwartej piątki, bo zagrali tak jak oczekiwałem.
Jiri Reznar (trener JKH GKS): - Sanok to bardzo dobry zespół, co dzisiaj potwierdził na lodzie. Nie usprawiedliwiam się brakiem Lipiny i Danieluka, mamy szeroki skład, dużo młodych zawodników, którzy w takich przypadkach mają szanse się pokazać i nabierać doświadczenia w lidze. Pierwsza tercja na pewno zadecydowała, szkoda drugiego gola, gdzie popełniliśmy błąd przy wznowieniu.
Ciarko PBS Bank Sanok – JKH GKS Jastrzębie 4-2 (3-0, 0-1, 1-1)
1-0 Gruszka (2:39)
2-0 Malasiński – Dziubiński (4:13)
3-0 Zapała – Vozdecky (14:19, w osłabieniu)
3-1 Ivicić – Kral (39:25)
4-1 Vozdecky – Vitek – Zapała (50:54)
4-2 Urbanowicz (57:12, w przewadze)
CIARKO PBS: Odrobny – Mojzis (4), Skrzypkowski; Kubat (4), Kotaska; Rąpała (2), Gurican (2) oraz Maciejewski (2) - Vozdecky, Zapała, Vitek; Kolusz, Dziubiński, Malasiński; Radwański, Milan, Mermer; Gruszka, Krzak, Strzyżowski. Trener – Milan JANCUSKA.
JKH GKS: Kosowski – Ivicić, Górny; Dąbkowski, Rompkowski; Labryga (4), Bryk; Pastryk, Owczarek – Kulas (2), Kral, Marzec; Urbanowicz (2), Słodczyk (2), Bordowski (4); Kąkol, Kogut, Drzewiecki (2); Szczurek, Salamon, Strużyk. Trener – Jirzi REZNAR.
Najlepsi zawodnicy według trenerów: Martin Vozdecky – Martin Ivicic
Sędziowali: Przemysław Kępa (Nowy Targ) oraz Grzegorz Cudek i Mariusz Pilarski (obaj Oświęcim).
Kary: 14 - 16 minut.
Widzów: 2 200.
Komentarze