Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19

Marek Ziętara: Drużyna jest moim natchnieniem

Marek Ziętara: Drużyna jest moim natchnieniem

- Nie ciąży na nas już tak ogromna presja, jak w meczach z Jastrzębiem i swobodnie podchodzimy do finału. Mogę jednak zapewnić, że tanio skóry nie sprzedamy i zrobimy wszystko, żeby go wygrać - mówi Marek Ziętara. Trener sanoczan podsumował sezon zasadniczy i opowiedział o przygotowaniach drużyny do najważniejszej batalii.

Hokej.Net: - Pana drużyna wywalczyła awans do finału, pokonując rywala zaledwie w czterech meczach. To duży sukces, zważywszy na to, że wcześniej łatwo przeszliście przez sezon zasadniczy i obroniliście Puchar Polski...

Marek Ziętara, trener Ciarko PBS Bank Sanok: - Sukces na pewno jest spory. Nie przypuszczałem, że pójdzie nam aż tak dobrze. Z tego, co sobie przypominam, to przegraliśmy bodajże cztery mecze w fazie zasadniczej. Play-off okazał się dla nas mocnym bodźcem. Przyznam, że nie przypuszczałem, że do awansu do finału będziemy potrzebowali zaledwie czterech spotkań.

Można powiedzieć, że od początku miał pan szczęście. Został pan pierwszym trenerem, niedługo potem zdobył pan z drużyną Puchar Polski. Teraz stajecie przed szansą wygrania kolejnego trofeum, tym razem tego najważniejszego...

- Od razu zaznaczę, że nie jest to tylko mój sukces, bo bardzo pomogła mi drużyna. Udało mi się zbudować całkiem dobrą atmosferę w zespole i usprawnić komunikację, a to nie było łatwe, bo większość zawodników jest spoza Sanoka. Są Czesi, Słowacy, nowotarżanie i paru gdańszczan, najważniejsze jest jednak to, że udało się nam zrobić dobry kolektyw. Rozumiemy się wzajemnie, chcemy wygrywać i cieszyć się grą.

Jakie czynniki przełożyły się na dobrą formę pana zespołu? Wspólne zaufanie, komunikacja w zespole?

- Rzeczywiście, miały one ogromne znaczenie. Po objęciu przeze mnie drużyny zaczęliśmy grać ofensywny hokej, taki, który najlepiej pasuje do charakterystyki zawodników. Udało się także odpowiednio ustawić formacje, chodzi mi głównie o linie obrony. Można zaobserwować, że Mojżisz z Dronią rozumieją się bardzo dobrze, tak samo jak Roman Guriczan z Zoltanem Kubatem... Trzecią sprawą jest wspomniana przez pana komunikacja. Jestem człowiekiem bardzo otwartym na rozmowy i problemy swoich zawodników. Wiedzą, że mogą przyjść do mnie i porozmawiać na jakikolwiek temat, zawsze znajdę dla nich czas. Z tym, że jeśli gramy mecz, to koncentrujemy się tylko i wyłącznie na nim.

W tym sezonie miał pan jakieś momenty zwątpienia? Presja wyniku dawała o sobie mocniej znać?

- Wiadomo, że takie momenty są zawsze, ale nie było to takie klasyczne zwątpienie, bo wiedziałem, że objąłem drużynę, która skazana jest na sukces. Poza tym oczekiwania sponsorów i kibiców były ogromne.

Wahałem się wiele razy, najgorzej było tuż po objęciu funkcji pierwszego szkoleniowca. Wiele spraw zwaliło mi się na głowę, byłem z tym sam, bo nie miałem asystenta. Wiele myślałem, zastanawiałem się, czy podołam temu zadaniu, ale bardzo pomogła mi drużyna, która stanęła na wysokości zadania i swoją postawą na treningach i w meczach udowodniła, że warto pracować dalej. To oni byli moim natchnieniem do dalszej pracy.

Celem był medal, ale apetyt rośnie w miarę jedzenia...

- Zgadza się, takie cel mieliśmy już w poprzednim sezonie. Ale trzeba pamiętać o tym, że ciężko jest wywalczyć jakieś trofeum w pierwszym sezonie pracy. Nic przecież łatwo nie przychodzi, wszystko trzeba wypracować, tak samo jest z prowadzeniem drużyny.

Pamiętam jak w zeszłym roku wielu ludzi szyderczo nas atakowało, nazywając "galacticos" i wypominając, że ściągamy zawodników i szastamy pieniędzmi na lewo i prawo.

Prawda jest taka, że każdy klub wydaje pieniądze, aby sprowadzić dobrych graczy. Wydaje mi się, korekty były nieuniknione, a tegoroczne transfery były przemyślane, bo kilku zawodników stało się fundamentem naszego zespołu. Mam tu na myśli Przemka Odrobnego i Marcina Kolusza, którzy nie raz pokazali swoją wartość.

Jest parę klubów, które wydały spore pieniądze na transfery, ale wybrali zawodników, którzy nie spełnili oczekiwań.


Teraz może przejdźmy do meczów finałowych z Cracovią. W sezonie zasadniczym z tym rywalem nie mieliście większych problemów. Play-off to całkiem inna bajka...

- Dokładnie. Play-off to drugi, a przede wszystkim całkiem inny etap rozgrywek, dlatego nie ma sensu wracać do meczów z sezonu zasadniczego. Dla nas tamten rozdział jest już zamknięty.

Cracovia pokazała, że jest w znakomitej dyspozycji w półfinale, odprawiając Unię w czterech meczach i grając twardy hokej. Ze świetnej strony pokazał się David Kostuch, który dał drużynie nową jakość. Poza tym krakowianie od lat pokazują, że w play-offach grają bardzo dobrze, na pewno czekać nas będzie ciężki bój.

Nie ciąży na nas już tak ogromna presja, jak w meczach z Jastrzębiem i swobodnie podchodzimy do finału. Mogę jednak zapewnić, że tanio skóry nie sprzedamy i zrobimy wszystko, żeby go wygrać. Szansę oceniam 50/50, handicap w postaci własnego lodowiska może, ale nie musi mieć tutaj znaczenia. Wydaje mi się, że będzie to dobre widowisko i dobry finał.

Co pana zdaniem będzie czynnikiem decydującym?


- Kolektyw i mocna psychika. Poza tym gry w przewadze, w osłabieniach i na pewno forma bramkarzy. W półfinałach można było zaobserwować, że obaj bramkarze spisują się świetnie i potrafią uratować swój zespół z opresji.

Jakie są mocne i słabe strony Cracovii?

- Rozegraliśmy wiele spotkań między sobą i znamy się bardzo dobrze. Znamy wartość wielu zawodników i wiemy, kto jest motorem napędowym drużyn. Pozostawię tę wiedzę dla siebie.

W jaki sposób przygotowywaliście się meczów finałowych?

- Ćwiczyliśmy dwufazowo, na siłowni i mieliśmy dwa treningi na lodzie. Teraz będziemy trenować jednofazowo. Większą wagę będziemy przywiązywać do elementów szybkościowych i dynamicznych, oczywiście będziemy się też skupiać nad grą w przewagach i w osłabieniach.

Ciekawie zapowiada się także rywalizacja w "małym finale", bo jastrzębianie będą w końcu chcieli zdobyć medal. Która z drużyn ma pana zdaniem większe szanse?

- Trudno powiedzieć... Nie śledziłem do końca poczynań drużyny z Oświęcimia. Więcej mogę powiedzieć o Jastrzębiu, które w meczach z nami pokazało bardzo dobry hokej. To drużyna dobrze poukładana, w której widać rękę trenera Reznara oraz doświadczenie i spryt liderów, którzy potrafią w pojedynkę przesądzić o losach spotkania.

Unia to też solidna drużyna, grająca bardziej ofensywnie niż Jastrzębie i bardziej dynamicznie. Nie potrafię wskazać faworyta tej rywalizacji.


Rozmawiał: Sebastian Królicki


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • dzidzio: Wóz albo przewóz można wycofać Fucika
  • fruwaj: Luq - nie mówię że nic ale skoro prezentuje teraz taki poziom jak prezentuje to absolutnie do kadry się nie nadaje...
  • szop: i tez mam taka nadzie Góralu ze Horawski bedzie bronil Naszej bramki z Pawłem
  • PanFan1: Nie no Luque, wiadomo że to poważna sprawa, piszę tylko że Łycha jeszcze daleko od swojej normalnej formy
  • szop: od czasu do czasu
  • Goral99.: A ja mam nadzieje ze Horawski dostanie naprawde szanse pokazania swoich umiejetnosci
  • szop: tylko nie taka jak w tym sezonie
  • szop: taka szansa to nie szansa a teraz bedzie juz lepiej bo bez takie przerwy i bedzie coraz lepszy oby tak bylo tylko niech maluje kask w Szarotke :)
  • Luque: Fruwaju myślę, że dojdzie do siebie, też nie ma co forsować się za mocno w sparingach po kontuzji
  • Goral99.: Zdecydowanie...o ile prawda jest ze zostanie u nas
  • PanFan1: Dobra dzięki za wspólne oglądanie, do niedzieli na Panthers/Tampa kto tam będzie mógł
  • PanFan1: 17:30
    polecam stream NHL66 . IR
  • Luque: Wronka nie miał żadnej kontuzji, a sobie jeździ jak na jeździe figurowej...
  • Goral99.: No i mam nadzije ze nasi wlodarze porzuca.pomysl sciagniecia do nas Raca
  • Goral99.: U Patryka wyraznie widac ze nogi ciezkie..
  • Luque: Ten Us to karne broni fatalnie
  • 1946KSUnia: Pas, Wałęga. Koncertowo strzelone karne, tak to powinno wyglądać!
  • Luque: Taki trochę jak Miarka w tym elemencie ;p
  • szop: trzym sie Fanie
  • szop: prosze Cie oby nie Rac
  • szop: trzeba obco takich co sa lepsi a nie takich co sa poprostu i nic wiecej
  • szop: Luq ciezko sie nie zgodzic
  • Luque: Rac już się w Naszej lidze chyba wyślizgał...
  • emeryt: trzeba bedzie poszukac nowego Raca na ellite...
  • szop: Rac cienki mocno nic nie wnosi do gry jak ma obcokrajowca Naszej lidze trzeba mlodych walczakow
  • Luque: Eme a co dobrego zagrał Rac w tym sezonie? 2-3 mecze z początku sezonu za Sidora?
  • szop: gosci z Kanady z Usa mlodych i ambitnych tam tego masa i chetnie przyjada za mniejszy hajs
  • Luque: Jak brać z USA/Kanady to takich Sadłochów czy jak kiedyś Mroczkowskich
  • emeryt: Luq problem jest taki że w Tychach mało kto wypłynon w ostatnim sezonie...co grał Bukowski,Korenczuk,Padakin itd
  • emeryt: przeciez dobrze wiecie kochani że w jednym klubie nie idzie,przechodzisz do innego i tam jestes liderem...,podobnie jak w robocie,trzeba znalesc swoje miejsce na ziemi
  • Luque: Eme przyczyna też jest prosta... takiego kontraktu jak w Tychach to gdzie indziej w PL już nie dostaną...
  • Luque: No i druga sprawa szatnia ma zbyt wiele do powiedzenia...
  • emeryt: masz racje ale to tylko potwierdza teze ze byc moze nie było to miejsce dla niego,finansowo owszem ale sportowo nie poszło
  • emeryt: Younan...w Cracovii czołowy def a w Tychach chyba szału nie było prawda?
  • Luque: Tu raczej niczego nie brakuje, zobaczymy jak to tąpnięcie wpłynie na zawodników ale wydaje mi się że jak kołcz 'Kryspin' (jak to mówisz) nie przesadzi i znajdzie zdrowy balans to będzie dobrze
  • Luque: Younan grał dobrze, trochę dziwiło że nie został u Nas
  • szop: Luq o tym mowie tam jest Naszych krajanow albo takich co maja korzenie na potege
  • szop: ale Rac sie ślizga od paru sezonów w paru juz klubach On tu jest za dlugo
  • szop: zreszta Ja uwazam ze ten słowacki talib jest juz cienki
  • whiteandblue: Ale to życie przewrotne. W kilka dni można nawet stracić tytuł naukowy :-). Infantylny Laskowski z tym "profesore" nie zauważył, że w finałach to ten zawodnik nie obronił matury a gdzie tam mgr, dr, prof :-)
  • Luque: "Talib" haha rozbroiłeś mnie ;p
  • jastrzebie: A młodzież Tyska tak dobrze prowadzona. Mistrz Polski w junior młodszy, młodzik. A trener sprowdzi więcej Suomi.
  • jastrzebie: Mądre to jest
  • Luque: Jastrzębiu jak będzie kołcz Naszą młodzież wprowadzał, pozbędzie się tłustych kotów to jeszcze możemy się zdziwić
  • szop: Luq no tak mi sie kojarzy :D
  • szop: ale przyznaj podobienstwo jest :)
  • szop: fajnie ze nawet My potrafimy razem sie posmiac hahahah
  • Luque: No jakby mu jakiś turban założyć to może coś by z tego było ;P
  • szop: bankowo do samolotu na wyjazd by nie wsiadl :D
  • jastrzebie: Rac kilka swietnych sezonów w JKH ale ostatni już słabo
  • Luque: Nie mów tak bo Emeryt się obrazi, toż to jego ulubiony grajek ;)
  • szop: i jezdzi z bomba po lodowisku :D
  • szop: Eme to nie klopot :D
  • emeryt: w JKh i Cracovii bardzo dobrze
  • szop: jastrzebie i to bardzo precz od NT
  • szop: tu ceni sie charakter
  • Luque: Szop tak patrzę na Wronka i nie wiem czy do końca charakter ;)
  • Luque: Wronkę*
  • emeryt: w sumie to i tak długo Rac wytrzymał bo zwykle drugi sezon czechosłowaków mocno słabszy
  • Polaczek1: Ciekawe gdzie pójdzie Bryk. Znow powrót do JKH ?
  • jastrzebie: W Cracovi już osłabł
  • Luque: Niejeden tam też dobrze umie liczyć dutki
  • szop: uwierz w tutaj mu go nie brakuje to Nasz chlop
  • Luque: Bryka to bym zostawił, na solidnego siepacza w obronie się nadaje, akurat on nie zawiódł
  • szop: Patryk nie gra za darmo proste Luq ale te pieniadze sa dobrze wydane a to najwazniejsze
  • szop: no Górale cenią dutki tak Nasza natura bywa
  • Luque: Pociecha bardziej mnie zawiódł, gdzie się podziały jego strzały z niebieskiej i dobra gra w przewadze... ale ma kontrakt więc zobaczymy w następnym sezonie
  • jastrzebie: Ciekawe jak Pela w Podhalu. Raczej 4 piatka
  • szop: mysle podobnie choc przy tym trenerze z Kanady moze i grac w 1 i rozbijac innych by reszta mogla sobie pograc tu nie ma reguly
  • Luque: Jaśkiewicz też... reprezentant co chce jechać na elitę a gubi krążki na niebieskiej i jeździ jak wóz z węglem... z Unią szczególnie się nie popisał
  • szop: zalezy co beda grac
  • szop: Jaśkiewicz nie pojedzie moim zdaniem w elicie trzeba umiec juz takie rzeczy
  • szop: Maciaś Wałęga Kolusz Wronka Johnny to powinny byc pewniaki Chmielewskiemu bymm podziekowal gosc kompletnie poza gra Zygmunt bez szalu tez lipa Dronia tak samo do odstrzalu
  • jastrzebie: Pela ma warunki, szybkość tylko ze jest zwariowany i wkrada się chaos w jego zagrania. Może inny trener go wyprowadzi.
  • Luque: Zygmunt w miarę ok, po drugie to jest też gość potrzebny do osłabień
  • Luque: Fajnie grali póki co Kapica z Tyczyńskim, starają się chłopaki
  • szop: jesli bedzie u Nas kanadyjski styl gry to w sam raz a wszystko na to wskazuje jastrzebie
  • szop: Luq moim zdaniem powinni tez jechac
  • narut: Zygmunt - bardzo fajnie, widać, ze jest na fali wznoszącej, jego gra na pewno będzie wyglądać lepiej, dziś w eksperymentalnym zestawieniu, Zygmunt, Wałęga, Kapica - moje kibicowskie marzenie, natomiast Chmielewski i tydzień temu i wcz. na zdecydowany plus, dziś może sobie nieco odpuścił ale i tak dawał jakość, nie wyobrażam sobie tej rep. bez niego..
  • Luque: Ciekawe co z Jeziorem, jakaś kontuzję tam miał, a to też taki zawodnik co w osłabieniu i ogólnie dużo pracuje kijem
  • Luque: No i Jezior też umie strzelić tak jak trzeba
  • Luque: Krzysiek Maciaś, fizycznie dobrze wygląda i stara się oddawać strzały ale musi jesteś więcej pracować, stać go na to
  • szop: Zygmunt zgodze sie ale bez Chmielewskiego sobie wyobrazam
  • narut: dziś Krzysiek też w dość eksperymentalnym zestawieniu, ale razem z Tyczyńskim (wcz. się spawdzało) i Michalskim tworzyłby na prawdę fajną, przynajmniej jak na nasze warunki i możliwości, IV linię napadu..
  • Luque: Narut to by mogła być ciekawa trójka, chętnie bym zobaczył jak zagrają
  • narut: Luque - mam nadzieję, że już w WB i to z powodzeniem.. natomiast na moje skromne oko największy poty co jest problem z formacją Alana (on trochę "szuka jeszcze swojej formy' ale też chodzi o wydobycie z niego tego co najlepsze), bo w pozostałych, poza taką IV bym nic nie ruszał..
  • Luque: Jest taka formacja co zna się jak łyse konie: Łyszczarczyk-Paś-Jeziorski ale nie pamiętam już kto tam robił za centra, ciekawe jakby razem znowu zagrali ;)
  • 6908TB: na portalu z[****] piszą że Unia interesuje się Aronem Chmielewskim
  • 6908TB: z.k.l.e.p.y.
  • 1946KSUnia: Ciekawa ta sytuacja z Chmielewskim. Niby Tychy były najbardziej zdeterminowane, ale jednak Unia, no zobaczymy. Bynajmniej Aron teraz miał pechowy sezon, ale w formie jest to wartość dodatnia. Doświadczenie będzie ważne w CHL
  • unista55: Nie interesuje się, tylko został zaproponowany. Zaproponowany klubowi to nawet chłop spod sklepu może zostać :)
  • unista55: A tamten portal lubi wysysać z palucha, nie raz byliśmy świadkami :)
  • 6908TB: słuszna uwaga, dzięki za poprawe ;)
  • szop: Dobrej nocy hokejowej braci
  • szop: jeszcze przejazd na mojej smigawce i do wyrka:)
  • Luque: Zawsze może chodzić o podbicie kontraktu...
  • KubaKSU: Info z tamtego portalu i wszystko jasne :D
  • wpv: Tak samo Dronia, Dupuy, Boivin, znamy te bajeczki. Zaraz na naszych łamach to zdementujemy ;)
  • narut: Luque ... faktycznie... przecież oni razem grali na mistrzostwach u20... :)
  • 1946KSUnia: Swoją drogą ciekawie rozwija się u sąsiadów nasz wychowanek Michał Kusak. W tym sezonie naprawdę fajne liczby i myślę, że zarząd mógłby w przyszłości pomyśleć o tym chłopaku, jeśli dalej będzie szedł w górę.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe