Zagłębie pewne utrzymania w ekstralidze (VIDEO)
Zagłębie Sosnowiec w decydującym spotkaniu pokonało Nestę Karawelę Toruń 5:1 i powalczy o miejsca 5-6 z GKS Tychy. Hokeiści z Torunia o utrzymanie w lidze zagrają z Podhalem Nowy Targ.
- Na pewno brakowało sił w obu zespołach. W siódmym meczu strzelane bramki motywują drużynę do gry – mówił po meczu szkoleniowiec Nesty, Jaroslav Lehocky.
Słowa trenera gości pokrywają się z przebiegiem meczu, w którym hokeiści Zagłębia dzięki trafieniom lepiej prezentowali się na lodzie. Pierwszy gol decydującego pojedynku padł w 12 minucie, gdy Jiri Zdenek skierował krążek w osłoniętą przez Michała Plaskiewicza lukę. Prowadzenie sosnowiczan tuż po rozpoczęciu drugiej odsłony podwyższył Rafał Twardy, a kilka minut później kolejnego gola „dołożył” Rafał Cychowski. Idąc za ciosem podopieczni duetu Mariusz Kieca – Krzysztof Podsiadło zdobyli czwartego gola, lecz sędzia po analizie video bramki nie uznał. Po analizie, której nie było.
- Nie mogłem obejrzeć danej sytuacji, gdyż sprzęt się popsuł. Nie widziałem gola, sędzia bramkowy nie zapalił lampki więc były podstawy by bramki nie uznać – mówił po meczu arbiter Maciej Pachucki.
Decyzja ta nie wpłynęła zbytnio na grę hokeistów z Sosnowca, którzy w trzeciej tercji dwukrotnie pokonali Plaskiewicza(dwa trafienia Jarosław Dołęgi – przyp.red) i przy honorowym trafieniu Kamila Kalinowskiego mogli się cieszyć z pewnego już utrzymania w ekstralidze.
- Postawiliśmy kropkę nad przysłowiowym i. Dla mnie na pewno mecze z Toruniem mają dodatkowy smaczek, gdyż grałem tam siedem lat. Mimo to nie będę wyjeżdżał i grał na jednej nodze. Dodam, że przez te dwa sezony odkąd tu gram takiego dopingu i motywacji ze strony kibiców jeszcze nie odczułem – chwalił sosnowiecką publiczność strzelec dwóch bramek.
Drużynę pochwalił również trener Zagłębia, który w dobrym nastroju opuszczał lodowisko.
- Naszym mankamentem przez cały sezon były przewagi, których nie potrafiliśmy wykorzystać, jednak na koniec sezonu to zaskoczyło i to cieszy. Dzisiaj byliśmy lepsi na lodzie i wykorzystaliśmy swoje szanse. Należy podziękować drużynie za ten mecz – mówił po meczu trener Zagłębia, Krzysztof Podsiadło.
Komentarze