Biało-niebiescy lepsi od Białorusinów
Aksam Unia Oświęcim wygrała swój pierwszy sparingowy mecz, pokonując na własnym lodzie HK Witebsk 2:0. Bramki dla podopiecznych Jewgienija Lebiediewa zdobyli Jarosław Dołęga i Damian Piotrowicz.
– Rywale zaskoczyli nas tą twardą grą na początku, ale po pewnym czasie dopasowaliśmy się do nich. Troszkę brakowało nam sił, ale wypadliśmy chyba nie najgorzej – podsumował Piotrowicz.
Obie drużyny nie oszczędzały się, a najdotkliwiej przekonali się o tym Wojciech Wojtarowicz i Jarosław Dołęga. Pierwszy z nich zakończył spotkanie już po 20 sekundach i z krwawiącym nosem udał się do szatni. Z kolei Dołęga po chamskim ataku Korniłowicza (w okolice głowy z 17. minuty), opuścił taflę mocno zamroczony.
Popularny „Żółwik” zdołał jednak wpisać się na listę strzelców, a uczynił to już w 3. minucie, sprytnie zbijając krążek po wrzutce Grzegorza Piekarskiego, podczas okresu gry w przewadze. Na 2:0 podwyższył Damian Piotrowicz, który znalazł się w odpowiednim miejscu i dobił uderzenie Kiryła Nikulina.
Oprócz dwóch bramek, obecni w Hali Lodowej kibice, obejrzeli także dwie bójki i kilkanaście dobrze wykonanych ataków ciałem. – Taki styl ma Witebsk. Mówiąc bardzo obrazowo - są białoruskim odpowiednikiem rosyjskiego Witiazia Czechow. To młoda drużyna, która agresywną grą stara się przestraszyć przeciwnika – mówił po końcowej syrenie trener Aksam Unii Jewgienij Lebiediew.
– Z takiego spotkania można wyciągnąć wiele ciekawych wniosków, ale to temat na osobną dyskusję. Na razie mam połowę drużyny, a drugą muszę wyselekcjonować. Zdaję sobie sprawę, że największe problemy będą z formacją obronną. Z testowanych defensorów najlepiej wypadł Mateusz Wardecki, solidnie spisał się także Adrian Puch – dodał.
Opiekun biało-niebieskich stwierdził, że jutro oświęcimianie zagrają w nieco innym składzie. – Spowodowane jest to między innymi urazami Wojtarowicza, Dołęgi i Tabaczka. Przyznam, że zakładałem kilka roszad w składzie, ale po dzisiejszym meczu wiem, że tych zmian będzie troszkę więcej.
Aksam Unia Oświęcim – HK Witebsk 2:0 (1:0, 1:0, 0:0)
1:0 – Dołęga – Piekarski (2:36, 5/4)
2:0 – Piotrowicz – Nikulin (25:27, 5/4)
Sędziowali:Michał Baca – Jacek Szutta i Rafał Noworyta.
Kary: 35 minut – 78 minut.
Widzów:ok. 500.
Aksam Unia: Fikrt – Piekarski (2), Żogała; Jaros (5+20), Tabaczek, Wojtarowicz – Połącarz, Kasperczyk; Adamus (2), Nikulin, Piotrowicz – Wardecki (2), Lacheta; Fiedor (2), Stachura (2), Kwadrans – Puch, Sarna; Bernat, Szewczyk, Dołęga.
Trenerzy: Jewgienij Lebiediew, Ireneusz Jarosz.
Witebsk: Domnich – Petuchow, Iszakow (2), Zankowec, Jadrojec (6), Kotkowec - Menziński (2), Goranin (4); Bułhakow, Sierjakow (2), Gołubew – Bielanowski (5+20), Sachiwko (5+20); Girjakow (2), Korniłowicz (6), Aleksandrowicz oraz Samisow.
Trenerzy: Jurij Iwaszyn, Dmitrij Dydik.
Komentarze