Pokazali im miejsce w szeregu (WIDEO)
Nie tak wyobrażali sobie spotkanie hokeiści Ciarko PBS Bank KH Sanok i zgromadzeni kibice w Arenie Sanok. Wicemistrzowie Polski z Jastrzębia pokazali miejsce w szeregu sanockiej drużynie pokonując ich pewnie 6-3.
Nie poszli za ciosem
Sanoczanie rozpoczęli spotkanie z wysokiego C. Już w pierwszej minucie Samson Mahbod trafił w spojenie słupka z poprzeczką bramki Romana Slipczenki. Minutę później Petr Sinagl dobił strzał Urbana dając prowadzenie gospodarzom. Kolejnych sytuacji nie wykorzystali Haluza, Mahbod i Mermer, który nie opanował krążka mając przed sobą tylko bramkarza. - Szkoda, że nie wykorzystaliśmy tych sytuacji, mecz mógł się wtedy inaczej potoczyć - mówił po meczu Petr Sinagl.
Nie wykorzystane sytuacje się mszczą i tak się stało za sprawę Koguta, który zmienił lot krążka po strzale Labrygi i Urbanowicza, który niepilnowany przed bramką strzelił pod poprzeczkę.
Bezradność w przewadze
W drugiej odsłonie hokeiści Ciarko PBS Bank KH Sanok zagrali nieporadnie przez co mieli trudność w stworzeniu dogodnej sytuacji podczas gry w przewadze. - Nie gramy ostatnio najlepiej w przewadze. Jednak cały czas pracujemy nad poprawieniem tego elementu - zaznacza Tomasz Demkowicz, trener gospodarzy. Inaczej grało Jastrzębie, które bez problemu w 36 minucie zdobyło gola podczas gry liczebnej przewadze. Damian Kapica dobił strzał Mateusza Danieluk, choć był przy nim Terminesi.
Zabójcze 25 sekund
Chociaż gospodarze zdobyli kontaktowego gola za sprawą Mahboda to wicemistrzowi Polski wystarczyło 25 sekund zdobyć dwie bramki i praktycznie pogrzebać nadzieje sanoczan na odniesienie zwycięstwa. Po błędach obrony bramki zdobył Zdenek i Bordowski. Hokeiści z Sanoka zdobyli jeszcze gola za sprawą Chwedoruka, ale kropkę nad i postawił Urbanowicz strzałem do pustej bramki.
- Chociaż pierwsi straciliśmy bramkę i mieliśmy słabsze momenty to ciesze się z gry swojej drużyny szczególnie podczas osłabień. Wiedzieliśmy, że Sanok to dobra drużyna, dlatego nie lekceważyliśmy przeciwnika. - mówił po meczu Mojmir Trliczik, trener JKH GKS.
Ciarko PBS Bank KH Sanok - JKH GKS Jastrzębie 3:6(1:2, 0:1, 2:3)
1:0 - Petr Szinagl - Vladimir Urban, Martin Richter (02:25,5/4)
1:1 - Patryk Kogut - Adrian Labryga, Szymon Marzec (08:13)
1:2 - Maciej Urbanowicz - Richard Bordowski, Radek Prochazka (14:58)
1:3 - Damian Kapica - Mateusz Danieluk, Jirzi Zdenek (35:38,5/4)
2:3 - Samson Mahbod - Justin Chwedoruk, Bogusław Rąpała (41:18)
2:4 - Jirzi Zdenek - Daniel Minge (49:43)
2:5 - Richard Bordowski - Maciej Urbanowicz, Radek Prochazka (50:08)
3:5 - Justin Chwedoruk - Samson Mahbod, Bogusław Rąpała (56:03)
3:6 - Maciej Urbanowicz (59:13,4/5) - do pustej bramki
Ciarko PBS Bank KH Sanok:Murray (12) - Richter, Pociecha (2), Vozdecky, Szinagl, Haluza - Terminesi (2), Urban (2), Strzyżowski, Chwedoruk (10), Mahbod - Kloz, Rąpała, Kostecki, Milan, Mermer - Dolny, Demkowicz, Wilusz, Biały. Trener: Tomasz Demkowicz.
JKH GKS Jastrzębie:Slipczenko (2) - Kotaszka, Górny; Kapica, Zdenek, Danieluk (4) - Bryk (4), Mateusz Rompkowski (2), Urbanowicz (2), Prochazka, Bordowski - Labryga, Sordon, Kogut (2'), Marzec, Maciej Rompkowski - Bychawski, Pastryk, R. Nalewajka, Minge (4'), Ł. Nalewajka. Trener: Mojmir Trliczik.
Sędziowali:Przemysław Kępa - Robert Długi, Wiktor Zień (liniowi)
Kary:28 - 20 min.
Strzały:32:32.
Widzów:1 600.
Komentarze