Porażka do zera
Wciąż bez zwycięstwa na swoim lodowisku pozostają hokeiści bytomskiej Polonii, którzy przegrali już siódmy mecz w roli gospodarza. Tym razem niebiesko-czerwoni musieli uznać wyższość Aksam Unii Oświęcim nie zdobywając ani jednej bramki. Dla zespołu z Oświęcimia była to z kolei już druga wygrana z rzędu bez straty gola.
Pierwsze dwadzieścia minut nie przyniosło ani jednej bramki, mimo iż gospodarze mieli cztery przewagi, z których jednak nic nie wynikło. Wśród gości przed niezłą okazją stanął w 6. minucie Wojciech Wojtarowicz, który uciekł bytomskim obrońcom, ale z jego mocnym strzałem poradził sobie Tomasz Witkowski. Trzy minuty później pod bramkę miejscowych przedarł się Michał Kasperczyk, którego również zdołał zatrzymać golkiper Polonii. W odpowiedzi podopieczni Miroslava Ihnaczaka wyprowadzili kontrę, po której na bramkę Unii strzelał Gleb Łucznikow, jednak Michal Fikrt nie dał się zaskoczyć. Z kolei w 13. minucie dobrą interwencją popisał się Witkowski broniąc strzał z bliska Petera Barinki.
Druga odsłona rozpoczęła się od świetnej okazji dla Polonii. Po dwójkowej akcji Marek Wróbel podał do Mateusza Strużyka, który jednak trafił tylko w słupek świątyni Fikrta. Niewykorzystana sytuacja zemściła się na gospodarzach już po chwili, gdy Wojciech Wojtarowicz mający dużo swobody pod bramką precyzyjnym uderzeniem otworzył wynik spotkania. W 29. minucie Patryk Malicki zza bramki dograł do Mateusza Adamusa jednak strzał tego drugiego obronił Witkowski. Dosłownie chwilę później Unia prowadziła już dwiema bramkami. Marcin Jaros uderzył z niebieskiej, a pod bramką sprytnie lot gumy zmienił Jarosław Różański zaskakując Witkowskiego. Unia to trafienie zdobyła w momencie sygnalizowanej kary dla zawodnika gospodarzy. Poloniści dobrą okazję mieli w 33. minucie, gdy po kontrze z Mateuszem Strużykiem Słowak Branislav Fabry nie trafił w światło bramki. Po kolejnych trzech minutach będącego w świetnej sytuacji Gleba Łucznikowa nieprzepisowo powstrzymał Grzegorz Piekarski. W ostatniej sekundzie drugiej tercji goście mieli jeszcze niezłą okazję, ale bramkarz Polonii nie dał się zaskoczyć.
Ostatnia tercja to spokojna gra podopiecznych Petera Mikuli, którym udało się jeszcze w połowie odsłony podwyższyć prowadzenie. 18-letni Patryk Malicki zmienił kierunek lotu krążka po strzale Marka Modrzejewskiego zdobywając tym samym swoje debiutanckie trafienie na taflach ekstraligi. Po tym golu gospodarze nie byli już w stanie się podnieść, a przyjezdni w 58. minucie mogli podwyższyć rezultat. Marcin Jaros objechał bytomskiego obrońcę i dopiero skuteczna interwencja Witkowskiego wyjaśniła sytuację. Ostatecznie po słabym meczu w Bytomiu miejscowa Polonia przegrała z Aksam Unią Oświęcim 0-3.
Powiedzieli po meczu:
Peter Mikula, trener Aksam Unii: - To był kompletny mecz w naszym wykonaniu. Byliśmy dzisiaj zespołem lepszym w kombinacyjnej grze. W piewszej tercji złapaliśmy cztery kary, ale dobrze broniliśmy i nie daliśmy sobie strzelić bramki. Od drugiej tercji, a konkretnie od stanu 2:0 mieliśmy już mecz pod kontrolą. Moi zawodnicy dobrze wykonali swoje zadania na lodzie. Cieszę się, że drugi raz z rzędu na zero z tyłu zagrał Michal Fikrt.
Miroslav Ihnaczak, trener Polonii: - To nie był zły mecz w naszym wykonaniu. W pierwszej tercji mieliśmy cztery przewagi. Niestety nie zdobyliśmy żadnej bramki. W drugiej za dwa proste błędy zapłaciliśmy najwyższą cenę. Rywal strzelił dwa gole i zaczął dyktować warunki. Niestety, jak nie strzela się bramek, to nie wygrywa się meczów.
Polonia Bytom - Aksam Unia Oświęcim 0:3 (0:0, 0:2, 0:1)
0:1 Wojciech Wojtarowicz - Michał Kasperczyk (22:57),
0:2 Jarosław Różański - Bartosz Ciura, Marcin Jaros (29:03),
0:3 Patryk Malicki - Marek Modrzejewski, Mateusz Adamus (50:05).
Sędziowali:Paweł Breske - Grzegorz Cudek, Dariusz Pobożniak
Kary:12 min. - 12 min.
Strzały:26 - 38.
Widzów:ok. 800
Polonia: Witkowski (Kraus n/g) - Owczarek, Vrana, Łucznikow, Salamon, Stoklasa - Maciejewski, Kantor, Strużyk Wróbel, Stasiewicz - Hoda, Flaszar, McIntosh, Akins, Fabry - Wieczorek, Bajon, Kłaczyński (Szczepaniec n/g). Trener: Miroslav Ihnaczak
Aksam Unia: Fikrt (Witek n/g) - Piekarski, Kasperczyk, Wojtarowicz, Kalinowski, Piotrowicz - Jakesz, Połącarz, Jaros, Tabaczek, Barinka - Ciura, Gabrisz, Fiedor, Stachura, Różański - Nowotarski, Wardecki, Malicki, Adamus, Modrzejewski. Trener: Peter Mikula
Komentarze