Niepewność w drużynie Mistrza Polski
Na początku kwietnia hokeiści z Sanoka cieszyli się ze zdobycia drugiego w historii Mistrzostwa Polski. Gdy czas radości minął, zapanowała cisza, która była spowodowana zmniejszeniem środków finansowych przez tytularnych sponsorów. Czy to odpowiedni moment, by ograniczać finansowanie? Sanoczanie mają bowiem w perspektywie udział w Pucharze Kontynentalnym.
Od kilku lat słyszymy, że Sanok żyje hokejem, tymczasem od kilku lat pewne grono osób próbuje zbić kapitał polityczny atakując spółkę, jak również zarządzających halą sportową. Magistrat próbuje oczywiście pomóc hokejowi. Są stypendia dla młodzieżowców, ale to kropla w morzu potrzeb, nawet jeśli chodzi o drużyny młodzieżowe. Według informacji z klubu, koszt utrzymania samych drużyn młodzieżowych wynosi ponad 300 tysięcy złotych na sezon. Tym bardziej jest to niezrozumiałe, że w innych miastach oprócz utrzymania hali, urzędy dotują nie tylko młodzież, ale również seniorskie drużyny (zestawienie tutaj).
W zeszłym sezonie drużyna z Podkarpacia odniosła spory sukces, choć była zbudowana od podstaw. Nowe władze, przejrzystość finansowa i niesamowity hart ducha zawodników - to mieszanka doskonała. Dlatego ciężko zrozumieć decyzje sponsorów o ograniczeniu budżetu na kolejny sezon. Oczywiście każdy z kibiców docenia wkład darczyńców i jest im wdzięczny, ale wydaje się, że w tę drużynę należy inwestować. Tym bardziej, że w przyszłym sezonie przyjdzie jej walczyć na dwóch frontach: krajowym i międzynarodowym.
W klubie obiecują, że będą intensywnie szukać nowych sponsorów, ale znając dzisiejsze realia o pozyskanie dużego, poważnego sponsora będzie bardzo trudno. Działaczom pozostają negocjacje z tytularnymi sponsorami i szukanie nowych rozwiązań. W tych kwestiach pojawiło się światełko w tunelu, ale na konkretne decyzje trzeba będzie jeszcze poczekać.
Tymczasem działacze zapewniają, że na dniach zostaną podpisane kontrakty z wychowankami klubu, jak również wskazanymi przez sztab szkoleniowy młodzieżowcami (zawodnikami obecnego Mistrza Polski Juniorów). Równolegle prowadzone są rozmowy z zawodnikami krajowymi, jak i zagranicznymi, którzy wyrazili chęci na grę w Sanoku.
W nadchodzącym sezonie w Ciarko PBS Bank KH Sanok nie zagrają Samson Mahbod i John Murray, którzy będą szukać szczęścia w mocniejszych ligach. Klub zrezygnował z usług Stanislava Hudeca, Mike Bayracka i Ondrzeja Raszki. Zarząd klubu nadal przychylnym okiem patrzy na graczy zza oceanu, więc jeśli tylko finanse pozwolą taka polityka transferowa będzie kontynuowana.
Chęć dalszej gry w Sanoku wyrazili pozostali obcokrajowcy i reprezentanci Polski, ale ich pozostanie będzie zależne od budżetu klubu i wymagań finansowych. - Praktycznie wszyscy zawodnicy żądają większych pieniędzy. Zdobyli Mistrzostwo Polski i jest to poniekąd zrozumiałe. Przedłużenie z nimi kontraktów, gdy dysponuje się mniejszym budżetem, nie jest łatwe – słyszymy w klubie. Sztab szkoleniowy obecnie składać się będzie z miejscowych trenerów. Tomasz Demkowicz i Marcin Ćwikła rozpoczną przygotowania z zawodnikami pod koniec maja.
W zeszłym sezonie zawodnicy Ciarko PBS Bank KH Sanok rozpoczęli przygotowania dopiero od czerwca, z czasem wzmacniano drużynę, a skończyło się zdobyciem tytułu Mistrza Polski. Daje to nadzieję, że i tym razem nie będzie gorzej.
Sebastian Królicki
Komentarze