Dawny i zapomniany klasyk
Po świątecznej przerwie do ligowych zmagań wracają hokeiści PHL. Dziś o godzinie 18:00 Unia Oświęcim podejmie na własnym lodzie MMKS Podhale Nowy Targ. Dla obu zespołów będzie to ostatnie spotkanie w starym roku.
Dotychczasowe konfrontacje obu drużyn były bardzo zacięte. Co ciekawe - wszystkie kończyły się wynikami 2:1. Dwukrotnie lepsi okazali się biało-niebiescy, którzy raz wygrali na wyjeździe i raz na własnym lodzie.
- Mecze z Podhalem zawsze są bardzo wyrównane- przyznaje Mateusz Adamus, napastnik Unii. -To bardzo ambitny, zadziorny i dobrze poukładany zespół. Na pewno ich mocną stroną jest bramkarz Ondřej Raszka, który w tym sezonie wpuszcza średnio dwie bramki na mecz i broni z prawie 94 procentową skutecznością.
Dodatkowego smaczku tej rywalizacji dodaje fakt, iż oba zespoły sąsiadują ze sobą w ligowej tabeli. Nowotarżanie z 43 punktami na koncie zajmują piątą lokatę, a oświęcimianie zgromadzili dotychczas o oczko mniej. W tym miejscu warto zaznaczyć, że podopieczni Marka Ziętary mają jeszcze w zapasie zaległe spotkanie z Naprzodem Janów.
Jeśli dziś biało-niebiescy wygrają, przeskoczą w tabeli nowotarski zespół i utrzymają bezpieczną przewagę nad siódmym w tabeli Orlikiem Opole.- O końcowym wyniku zdecydują detale, między innymi gra w przewagach. Kto lepiej wykona założenia taktyczne, ten wygra - ocenia Adamus.
Sędzią głównym dzisiejszego meczu będzie Patryk Pyrskała z Tychów. Na liniach pomagać mu będą Jacek Bernacki i Piotr Madeksza. Spotkanie zaplanowano na godzinę 18:00.
Relacja na żywo minuta po minucie tylko na łamach naszego portalu.
Transmisję z dzisiejszego spotkania przeprowadzi Polska Telewizja Sportowa.
Komentarze