Szukają optymalnego ustawienia
Hokeiści Naprzodu Janów odnieśli wczoraj pierwsze sparingowe zwycięstwo, pokonując na wyjeździe Unię Oświęcim 4:3.
Z meczami Unii i Naprzodu wiąże się ciekawa statystyka. W poprzednim sezonie janowianie przegrywali z biało-niebieskimi mecze towarzyskie, jednak w lidze to oni byli górą, wygrywając trzy z czterech spotkań. Jak będzie tym razem?
– Szczerze? Nie nastawialiśmy się dzisiaj na zwycięstwo, ale skoro tak się stało, to nie będę narzekał – uśmiechnął się Waldemar Klisiak, legendarny zawodnik biało-niebieskich, a obecnie trener Naprzodu.– Sparingi mają nam pomóc znaleźć to najlepsze ustawienie.
Jego podopieczni fatalnie rozpoczęli wczorajsze spotkanie i już po 128 sekundach przegrywali 0:2. – Początek w naszym wykonaniu był bardzo słaby. Szybko straciliśmy dwie bramki i musieliśmy gonić wynik. W drugiej odsłonie po trafieniu Marka Pohla złapaliśmy kontakt z rywalem. Rozkręcaliśmy się z minuty na minutę i ostatecznie wygraliśmy to spotkanie – relacjonował szkoleniowiec janowian.
Ekipa z Nałkowskiej wciąż poszukuje optymalnego ustawiania. – Nie da się ukryć, że największe problemy mamy w defensywie. Przydałby nam się jeszcze jeden doświadczony zawodnik – przyznał szkoleniowiec Naprzodu.
Póki co w klubie testowany jest Białorusin Aleksandar Michegonok. To 28-letni napastnik, który w poprzednim sezonie miał problemy zdrowotne i występował w pierwszej oraz drugiej drużynie HK Brześć.
– Aleks zaprezentował się z niezłej strony. To niezwykle inteligentny zawodnik, dynamiczny i waleczny. Widać, że „ma papiery” na grę – ocenił Klisiak.
Warto zaznaczyć, że Michegonok ma na swoim koncie występy w ekstralidze białoruskiej (112 meczów, 24 gole i 23 asysty), ukraińskiej (101 spotkań, 36 bramek, 48 kluczowych zagrań) i kazachskiej (12 meczów, 5 bramek i 2 asysty).
Komentarze