Damian Kapica: Sentymenty trzeba zachować dla siebie
W piątkowy wieczór Comarch Cracovia na własnym lodzie podejmie Tatryski Podhale Nowy Targ. Mecz z pewnością będzie miał szczególne znaczenie dla Damiana Kapicy, który jest wychowankiem klubu z Nowego Targu i w zeszłym sezonie występował w jego barwach.
- Trzeba po prostu wyjść i wygrać ten mecz, a nie myśleć o kolegach po przeciwnej stronie. Sentymenty trzeba zachować dla siebie, a drużynie dać z siebie wszystko – mówi Damian Kapica w rozmowie z oficjalnym serwisem klubu.
Comarch Cracovia po porażce z GKS Tychy (2:5) powoli wraca na właściwe tory, czego przykładem była wygrana w niedzielnym spotkaniu z JKH GKS Jastrzębie 3:1.Po 6. kolejce drużyny PHL otrzymały kilka dni wolnego, ponieważ kolejną serię spotkań zaplanowano na piątek 25 września.
- Trudno mówić o odpoczynku, gdy cały czas się trenuje. Na większe przerwy możemy liczyć tylko w przerwie świątecznej, czy po sezonie. Ale to fakt, dzięki temu, że nie graliśmy we wtorek, mieliśmy dzień wolny w poniedziałek – opowiada napastnik.
Jak na profesjonalistę przystało, Damian Kapica postanowił spędzić wolny dzień… na treningu, podczas którego ćwiczył strzały na bramkę.
- Niektórzy lubią mieć wolny dzień, ja w tym intensywnym okresie za tym nie przepadam. Staram się nie odpoczywać, lepiej się czuję, gdy mam kontakt z lodem przez chociaż 20-30 minut każdego dnia – wyjaśnia ze śmiechem nowy nabytek „Pasów”.
Hokeista nie może się już doczekać piątkowego meczu i jak zapewnia, rywal został już rozpracowany przez sztab trenerski.
- Rozmawialiśmy już o Podhalu z trenerem. Także Krystian Dziubiński podpowiedział wiele cennych uwag. Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani i grając u siebie musimy wywalczyć trzy punkty - zapewnia Kapica.
Komentarze