Do poprawki
Wczoraj rozpoczęła się faza play-off. W pierwszym meczu Polonia Bytom przegrała z GKS Tychy 0:3. Co musi poprawić przed kolejnym starciem?
– Każdy z elementów – przyznał Martin Przygodzki, skrzydłowy niebiesko-czerwonych. – Dzisiaj zagraliśmy zbyt pasywnie w ofensywie. Mieliśmy problemy z przedostaniem się pod tyską bramkę i zdecydowanie zbyt rzadko sprawdzaliśmy czujność golkipera rywali.
Podopieczni Dariusza Jędrzejczyka pierwszą niezwykle groźną akcję przeprowadzili dopiero w 49. minucie, ale Dmytro Demjaniuk nie zdołał wykorzystać podania właśnie Przygodzkiego. Chwilę później dobrą okazje miał Sebastian Kłaczyński, który próbował poprawić uderzenie Krissa Lipsbergsa. Pomylił się nieznacznie, bo krążek o centymetry minął prawy słupek tyskiej bramki.
– Wiedzieliśmy, że w starciu z mistrzem Polski będziemy mieli niewiele okazji, dlatego niezwykle ważna będzie skuteczność. Dziś nam jej zabrakło – napastnik niebiesko-czerwonych. – Teraz możemy się zastanowić, jak potoczyłby się ten mecz, gdybyśmy wykorzystali choć jedną z tych okazji.
Okazja do rewanżu nadarzy się dziś o godzinie 17:00.
Komentarze