Janowianie czekają na mecze sparingowe. Zagrają z drużyną z DEL2
Co słychać w Naprzodzie Janów? - to pytanie zadaje sobie wielu kibiców. Ekipa z Nałkowskiej od tygodnia trenuje na lodzie, a już jutro rozegra swój pierwszy sparing.
–Naszym rywalem będzie Zagłębie Sosnowiec.Początektego starcia o godzinie 18:30, oczywiście na Jantorze– powiedział na wstępieWaldemar Klisiak, trener Naprzodu.
Trzon janowskiej ekipy w porównaniu do zeszłego sezonu niewiele się zmienił. W przygotowaniach uczestniczyli głównie wychowankowie klubu, w tym dwaj rutyniarze Markek Pohl i Adrian Parzyszek. Oczywiście jest także kilka ubytków. Odeszli obcokrajowcy z Markiem Indrą na czele, a także trójka Polaków: Łukasz Sękowski, Rafał Bibrzycki i Nikifor Szczerba.
– Dwaj pierwsi nie wznowili treningów, a Nikifor, który występuje na pozycji bramkarza, przeniósł się do Zagłębia Sosnowiec – informuje opiekun drużyny z dzielnicy Katowic. – Na dodatek urazu kolana doznał nasz podstawowy golkiper Michał Elżbieciak, który treningi ma wznowić dopiero po 20 sierpnia. Zostaliśmy tylko z Szymonem Niemczykiem.
Ale drużyna potrzebuje wzmocnień także na innych pozycjach. Wszystko jednak zależy od budżetu.
– Nie jesteśmy potentatem, więc postaramy się ściągnąć graczy będących na dorobku. Kilku z nich dojedzie do nas w najbliższym czasie – zaznacza Waldemar Klisiak, po czym dodaje: – Jesteśmy także w kontakcie z Nikitą Semiannikowem, który w poprzednim sezonie występował w naszym klubie. Ja widzę go dalej w składzie, ale pozostaje pytanie, czy szefostwo klubu osiągnie z nim porozumienie w kwestiach finansowych.
Janowianie mają zaplanowanych kilka gier sparingowych. Jutro i w piątek zmierzą się z Zagłębiem Sosnowiec. Z kolei 16 sierpnia ich rywalem będzie Polonia Bytom. – 19 i 20 sierpnia zmierzymy się z Lausitzer Füchse z DEL2. Do tego dochodzi również dwumecz z Nestą Miresem Toruń – wyjaśnia opiekun Naprzodu.
Komentarze