Dość porażek we własnej hali
Hokeiści Unii Oświęcim starciem z JKH GKS-em Jastrzębie rozpoczną drugą rundę Polskiej Hokej Ligi. Jeśli biało-niebiescy chcą zająć szóste miejsce po sezonie zasadniczym, muszą regularnie punktować na własnym lodzie.
Drużyna z Chemików 4 poniosła ostatnio dwie porażki z TatrySki Podhalem Nowy Targ (3:4) oraz PGE Orlikiem Opole (2:5) i wobec zwycięstw MH Automatyki Gdańsk spadła na siódme miejsce w tabeli.
Jutro oświęcimian czeka niezwykle trudne zadanie, wszak zmierzą się z rewelacją tego sezonu – jastrzębianami. Podopieczni Roberta Kalabera zdobyli do tej pory 21 punktów i zajmują trzecią pozycję, a w pokonanym polu zostawili choćby Comarch Cracovię (3:2 k.) i Tauron KH GKS Katowice (4:3 d.). Wygrali także pierwsze spotkanie z Unią 4:2.
Ekipa z Leśnej słynie z żelaznej dyscypliny taktycznej, świetnej gry w przewagach (aż 25 procent!) i skutecznego bronienia osłabień (89,7 procent). Jej mocnymi punktami są bramkarz Tomáš Fučík, występujący w obronie Vladimír Lukáčik i Jan Homer oraz strzelający jak na zawołanie Tomáš Komínek i Leszek Laszkiewicz.
– Przede wszystkim nie możemy już więcej przegrywać we własnej hali. Punkty zdobyte u siebie mogą okazać się kluczowe w walce o szóstą lokatę, a tow właśnie ona jest naszym głównym celem – podkreśla Mateusz Gębczyk, defensor oświęcimskiej Unii, który wraca do gry po urazie pleców. – Margines błędu już wykorzystaliśmy.
Problem z kontuzjami
Tymczasem trener Josef Doboš będzie miał spory problem z zestawieniem trzech pełnych formacji. Wszystkiemu winna jest plaga kontuzji, która w ostatnim czasie nawiedziła oświęcimski zespół.
W obecnej chwili czeski szkoleniowiec nie może korzystać z usług Łukasza Bułanowskiego i Lubomira Vosatki, który ostatnio złamał palec u ręki złamał. Wiele wskazuje na to, że w składzie biało-niebieskich znajdzie się rozgrywający swój pierwszy sezon w ekstralidze Sebastian Iwaniak.
Kilka problemów oświęcimianie mają także w ataku. Wiadomo, że w starciu z JKH GKS-em nie wystąpi Patryk Malicki, który zmaga się z kontuzją barku. Z kolei na porannym rozjeździe wyjaśni się, czy zagrać będzie mógł Radim Haas, narzekający na uraz kolana.
Na sam koniec dodajmy, że starcie z Unią będzie dla jastrzębian jubileuszowe, wszak po raz 500. zagrają na ekstraligowym szczeblu. Do tej pory w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce zanotowali 264 zwycięstwa, 1 remis i 234 porażki.
Komentarze