Tyszanie lepsi od ośmiokrotnych mistrzów Słowacji
GKS Tychy udanie rozpoczął 20. edycję Memoriału Pavla Zábojníka. Trójkolorowi po dobrym meczu pokonali HC Koszyce 5:3.
Mistrzowie Polski znakomicie weszli w mecz i po pierwszej odsłonie prowadzili 2:0, a na listę strzelców wpisali się Jakub Witecki i Michał Kotlorz. Tyszanie byli zabójczo skuteczni i z pietyzmem grali w destrukcji. Efekt był piorunujący - po czterdziestu minutach prowadzili już 5:1.
Ekipa z Koszyc, grająca w niemal najmocniejszym składzie, w trzeciej odsłonie próbowała wrócić do meczu. Jednak zdołała zdobyć tylko dwie bramki. Nie zabrakło za to ostrzejszych starć. Po twardym wejściu Martina Dudáša mocno ucierpiał Tomáš Sýkora.
– Jeszcze trochę boli, ale najważniejsze, że sięgnęliśmy po zwycięstwo. Byliśmy dzisiaj skuteczni do bólu. Każdą groźniejszą akcję zamienialiśmy na gola – powiedział Sýkora.
– Wykonaliśmy założenia taktyczne i pokazaliśmy ogromne serce do gry. Wszyscy zagraliśmy naprawdę bardzo dobrze i mieliśmy solidne wsparcie w osobie Johna Murraya, który imponował spokojnymi interwencjami i znakomitym refleksem – stwierdził Peter Novajovský.
Jutro rywalem mistrzów Polski będą gospodarze turnieju HKm Zwoleń. Początek tego starcia o godzinie 19:00
GKS Tychy – HC Koszyce 5:3 (2:0, 3:1, 0:2)
1:0 - Jakub Witecki (02:32),
2:0 - Michał Kotlorz - Jarosław Rzeszutko, Peter Novajovský (11:51),
2:1 - Marcel Haščák - Ladislav Nagy (24:40),
3:1 - Peter Novajovský (27:34),
4:1 - Michael Cichy (29:48),
5:1 - Alex Szczechura - Tomáš Sýkora, Michael Cichy (31:24),
5:2 - Martin Dudáš (47:52),
5:3 - Oliver Jokeľ - Simon Petráš (48:32).
Minuty karne: 12 - 20 (w tym 10 minut za niesportowe zachowanie dla Martina Dudáša).
GKS: Murray – Górny, Bryk; Gościński, Rzeszutko, Bagiński – Pociecha, Ciura; Kondratjew, Komorski, Michnow – Kotlorz, Novajovský; Sýkora, Cichy, Szczechura – Kolarz, Horzelski; Kogut, Galant, Witecki.
HC Koszyce:Škorvánek (Habal) - Dudáš, Pretnar; Kafka, Brophey, Netík – Šedivý, Čížek; Nagy, Suja, Haščák –
Pulli, McDowell; Hričina, Galamboš, Šoltés – Koch; Petráš, Klíma, Jokeľ.
Komentarze