Słowacki ekstraligowiec lepszy po karnych. „Pasy” testują dwóch Czechów
Dopiero seria rzutów karnych wyłoniła zwycięzcę meczu MHK Liptowski Mikułasz – Comarch Cracovia. Po regulaminowym czasie gry był remis 2:2, a najazdy lepiej wykonywali zawodnicy słowackiego ekstraligowca.
Trener Rudolf Roháček w ostatnim czasie zrezygnował z usług Mateja Moravčíka. Słowacki defensor przebywał w ekipie „Pasów” na testach, ale nie zrobił na sztabie szkoleniowym piorunującego wrażenia.
W składzie Cracovii znaleźli się za to dwaj Amerykanie Adrian Gajor, Lukas Znosko, a także dwaj obrońcy młodego pokolenia Jauhienij Kamienieu i Mateusz Sordon. Z naszych informacji wynika, że wychowanek PGE Orlika Opole jest bliski podpisania kontraktu.
Nie zabrakło też nowych twarzy. O angaż w czwartej ekipie poprzedniego sezonu walczy dwóch Czechów: 26-letni Adam Rufer i o trzy lata młodszy Emil Švec.
Pierwszy z nich poprzednim sezonie występował w drużynie Unii Oświęcim i zdobył 28 punktów (7 bramek, 21 asyst) w 40 meczach.
Z kolei Švec ostatnie trzy sezony spędził w słowackiej Żylinie. Dobrze zbudowany napastnik (193 cm, 95 kg) w 10. minucie zdobył gola na 1:1. Autorem drugiego trafienia dla„Pasów” był Mateusz Bepierszcz.
MHK32 Liptowski Mikułasz - Comarch Cracovia 3:2 (1:1, 1:1, 0:0, 1:0 k.)
Bramki dla Cracovii: Emil Švec (10.) i Mateusz Bepierszcz (37.)
Kary: 14-12.
Comarch Cracovia:R. Kowalówka – Kruczek, Musioł; Drzewiecki, Domogała, Kapica – Rompkowski, Noworyta; Bepierszcz, Vachovec, Csamangó – Dąbkowski, Gajor; Znosko, Švec, Rufer oraz Kamienieu, Sordon Szurowski, Dziurdzia, Sztwiertnia.
Komentarze