Lanie na Tor-Torze! Trzy hat tricki gospodarzy (WIDEO)
Nesta Mires Toruń, na inaugurację rozgrywek PHL, rozgromiła Kadrę PZHL aż 12:1! Wśród gospodarzy trzech zawodników zanotowało po hat tricku, a byli to Jarosław Dołęga, Siemion Garszyn i Arciom Mianciuk.
Inauguracyjny mecz PHL sezonu 2017/2018 przypadł do rozegrania beniaminowi z Torunia i Kadrze PZHL. Torunianie nie podeszli do tego meczu z taryfą ulgową i od początku ruszyli do ataków.
Na bramkę przybyli kibice nie musieli długo czekać. Już w drugiej minucie premierowego gola nowego sezonu zdobył Marcin Wiśniewski. Przyjezdni w pierwszej tercji nie mogli się odnaleźć i Nesta co chwilę zatrudniała Sebastiana Lipińskiego. Mimo usilnych starań bramkarza, w 14. minucie było 2:0. Jarosław Dołęga idealnie wyłożył krążek do Arcioma Mianciuka, a ten miał przed sobą pustą bramkę i z łatwością umieścił w niej krążek. Lipiński dwoił się i troił, a dzięki jego wysiłkom wynik po pierwszej tercji
Po przerwie z większym animuszem do ataków ruszyli goście, ale to znów torunianie wpisali się na listę strzelców. Siemion Garszyn, po akcji całej drugiej piątki, podwyżsył na 3:0. Starania Kadry przyniosły efekt i bramkę w 29. minucie zdobył Jan Sołtys. Było to jednak wszystko na co było stać tego dnia Kadrę U-23. Później strzelali już tylko miejscowi. Oriechin i Garszyn dołożyli po bramce, a dwa trafienia zaliczył kapitan - Jarosław Dołęga i po drugiej tercji było już 7:1.
Trzecia tercja to kolejne pięć trafień gospodarzy. Najpierw w 42. minucie tuż po wygranym buliku, do bramki trafił Arciom Mianciuk. Chwilę później po dograniu Daniela Minge, hat tricka skompletował Jarosław Dołęga. W 51. minucie ta sama sztuka udała się Garszynowi, który po koronkowej akcji drugiej formacji trafił do odsłoniętej siatki. Arciom Mianciuk swojego hat tricka skompletował w 57. minucie, kiedy to dobił swój własny strzał i pokonał bezradnego Lipińskiego. Wynik zamknął Daniił Oriechin, który sam przejechał całe lodowisko, zza własnej bramki i jak tyczki minął wszystkich zawodników Kadry PZHL.
Torunianie dzięki tej wygranej objęli fotel lidera. Kadra PZHL udaje się zaś do Gdańska, gdzie jutro rozegra mecz z MH Automatyką Gdańsk. Początek spotkania o godz. 18:00. Nesta zaś kolejny mecz rozegra 14 września w Nowym Targu z TatrySki Podhalem.
Nesta Mires Toruń - Kadra PZHL 12:1 (2:0, 5:1, 5:0)
1:0 Marcin Wiśniewski - Piotr Naparło, Adrian Jaworski (01:32)
2:0 Arciom Mianciuk - Jarosław Dolęga, Daniel Minge (13:0)
3:0 Siemion Garszyn - Daniił Oriechin, Robert Karczocha (21:36)
3:1 Jan Sołtys (28:44)
4:1 Daniił Oriechin - Siemion Garszyn, Robert Karczocha (31:30)
5:1 Siemion Garszyn - Robert Karczocha (32:56)
6:1 Jarosław Dołęga - Daniel Minge (35:46)
7:1 Jarosław Dołęga - Bartosz Skólmowski (37:47)
8:1 Arciom Mianciuk (42:00)
9:1 Jarosław Dołęga - Daniel Minge (44:26)
10:1 Siemion Garszyn - Daniił Oriechin, Robert Karczocha (50:51)
11:1 Arciom Mianciuk - Bartosz Skólmowski, Jarosław Dołęga (56:24)
12:1 Daniił Oriechin (58:51)
Sędziowali: Włodzimierz Marczuk (główny) - Daniel Lipiński, Sławomir Szachniewicz (liniowi)
Strzały: 45 - 20.
Minuty karne: 2 - 8.
Widzów: 1300.
Nesta Mires: Spěšný (Bojanowski n/g) - Pařízek, Skólmowski (2); Minge, Mianciuk, Dołęga - Kamienkow, Trachanow; Garszyn, Karczocha, Oriechin - Lidtke, Jaworski; Biały, Wiśniewski, Naparło - Jóźwiak, Zieliński; Husak, Olszewski, Mazurkiewicz.
Kadra PZHL: Lipiński (Czernik n/g) - Wysocki, Bizacki; Sołtys, Wałęga, Smal - Nieldich, Noworyta; Zając, Rybak (2), Pelaczyk (4) - Gruszczyk, Khoperia; Gruźla, Ubowski, Worwa - Skokan (2), Chorążyczewski; Misterkiewicz, Jóźwik, Magiera.
Komentarze