O niespodziance nie było mowy. Rzadki wyczyn obrońcy (WIDEO)
W pierwszym po przerwie reprezentacyjnej meczu rozgrywek PHL, hokeiści TatrySki Podhale Nowy Targ zgodnie z przewidywaniami wysoko pokonali na własnym lodowisku drużynę Kadry PZHL do lat 23. Wyróżnił się fiński obrońca "Szarotek" Joona Tolvanen, który zdobył 3 gole, a przy 2 asystował.
Pierwsza tercja zakończyła się prowadzeniem Podhala 3:0. Dwukrotnie do bramki Sebastiana Lipińskiego w tej odsłonie trafiał uderzeniami spod linii niebieskiej właśnie Tolvanen. Druga z tych bramek padła w momencie kiedy nowotarżanie mieli na lodzie jednego zawodnika więcej. Zresztą w takich samych okolicznościach już wcześniej, bo w 4. min Krystian Dziubiński otworzył wynik spotkania.
Druga tercja przyniosła cztery bramki, wszystkie dla Podhala. Rozpoczął Łukasz Siuty, z bliska finalizując akcję i podanie Bartłomieja Neupauera. Za moment „Szarotki” grały w podwójnej liczebnej przewadze i z dystansu skutecznie przymierzył Oskar Jaśkiewicz. Autorem trafienia na 5:0 był z kolei Daniel Kapica, ale duże zasługi przy tym trafieniu miał Tolvanen. Zresztą Fin parę sekund później po raz trzeci tego dnia wpisał się na listę strzelców.
W trzeciej tercji gospodarze dołożyli jeszcze trzy gole. Na 8:0 bramkę zdobył w dosyć szczęśliwych okolicznościach Rafał Dutka. Asystujący przy tym trafieniu Krzysztof Zapała, po chwili już sam trafił do bramki rywala. Wynik spotkania na 10:0 ustalił w 57 min Jan Wolski, po dograniu zza bramki od D. Kapicy.
Osobiste powody do satysfakcji miał po tym meczu bramkarz "Szarotek" Błażej Kapica, który w swoim drugim występie w sezonie - poprzednio również przeciwko temu samemu przeciwnikowi - zachował czyste konto.
– Na pewno cieszy mecz bez puszczonego gola. Po to stoi się w bramce, by krążek do niej nie wpadł. Wiadomo, przeciwnik nie byl zbyt wymagający. Dużo się nie napracowałem. Można powiedzieć, że ten mecz rozgrywał się tylko w mojej głowie. Fajne jest to, że zdobyliśmy aż tyle goli. Myślę, że mimo wszystko takie spotkanie, po tej przerwie było dobrym przetarciem przed meczem w Tychach. Co do moich szans na częstsze występy, to liczę że jak będę dalej ciężko pracował, to je dostanę – przyznał golkiper Podhala.
– Ciężko coś powiedzieć jak się przegrywa 0:10. Kary, jakie złapaliśmy na początku skomplikowały nam to spotkanie. Potem seryjne tracone gole powodowały że zapał w tych chłopakach gasł z minuty na minutę. Tak właśnie wyglądają nasze mecze. Dopóki wynik jest na styku, to walczymy staramy się, a potem jest już tylko gorzej – ocenił trener Kadry PZHL u-23 Grzegorz Klich.
– Wygraliśmy, mamy trzy punkty i teraz już koncentrujemy się na meczu w Tychach – krótko posumował spotkanieTomek Valtonen, trener Podhala.
Wygraną "Szarotki" okupiły kontuzją Jarosława Różańskiego. – To nic poważnego. Drobny uraz. Nie chcieliśmy ryzykować – uspokoił szkoleniowiec Podhala.
TatrySki Podhale Nowy Targ – Kadra PZHL U23 10:0 (3:0, 4:0, 3:0)
1:0 - Krystian Dziubiński - Krzysztof Zapała, Joona Tolvanen (02:56, 5/4),
2:0 - Joona Tolvanen - Eetu Koski (12:50).
3:0 - Joona Tolvanen - Krzysztof Zapała (18:06, 5/4),
4:0 - Łukasz Siuty - Bartłomiej Neupauer, Eetu Koski (24:43),
5:0 - Oskar Jaśkiewicz - Bartłomiej Neupauer (28:46, 5/3),
6:0 - Daniel Kapica - Joona Tolvanen, Krzysztof Zapała (39:10),
7:0 - Joona Tolvanen - Eetu Koski (39:48),
8:0 - Rafał Dutka - Krzysztof Zapała (44:57),
9:0 - Krzysztof Zapała - Jakub Worwa, Jan Wolski (50:31),
10:0 - Jan Wolski - Daniel Kapica, Patryk Wajda (56:36).
Sędziowali: Przemysław Kępa (główny) – Maciej Gąsienica-Makowski, Kamil Korwin (liniowi).
Minuty karne: 6-16.
Strzały: 40-16.
Widzów: 232.
Podhale: B. Kapica – Wajda, Tolvanen; Guzik, Zapała, Worwa – Różański, Moskunen; Michalski, Dziubiński, Sammalmaa – Jaśkiewicz, Mrugała; Siuty, Neupauer, Koski – Dutka (4); Wolski, Kapica, Liikanen (2) oraz Wielkiewicz.
Trener: Tomek Valtonen.
Kadra PZHL: Lipiński – P. Wsół (6), Kamieniecki; Sołtys (2), Wałęga, Pelaczyk (2) – Chorążyczewski (2), M. Noworyta; Misterkiewicz, Zając Blanik (2) – Gruszczyk, Luszniak; Sroka, Mularczyk, Maciej Rybak (2) – B. Wsół, Ubowski, Słowakiewicz.
Trener: Grzegorz Klich.
Komentarze