Hokej.net Logo
KWI
18

Mateusz Danieluk zdobył najważniejszą bramkę w swojej karierze

Mateusz Danieluk zdobył najważniejszą bramkę w swojej karierze

Zwycięski gol we wczorajszym meczu MH Automatyki Gdańsk z GKS-em Tychy to dzieło Mateusza Danieluka, dla którego – jak sam twierdzi – było to najważniejsze trafienie w dotychczasowej karierze. Dzięki niemu podopiecznych Marka Ziętary od półfinału mistrzostw Polski dzieli już tylko jedna wygrana.

O tym, że rywalizacja w fazie play-off to zupełnie inna historia niż mecze fazy zasadniczej wiedzą chyba wszyscy, jednakże trudno pominąć fakt, że tyszanie przed rozpoczęciem rozgrywek postsezonowych sprawiali wrażenie, jakby mieli patent na graczy znad Bałtyku. Przekonywał o tym komplet wygranych: 3:2 po dogrywce i 3:1 na wyjeździe oraz 7:3 i 6:2 u siebie.

Cieszymy się, bo w sezonie zasadniczym nie wygraliśmy z Tychami żadnego meczu, a teraz mamy już trzy zwycięstwa i mam nadzieję, że to nie koniec – odniósł się do tej sytuacji Danieluk. –Dzisiaj jest radość, ale trzeba myśleć już o następnym spotkaniu.


Napastnik rodem z Żor opisując rywalizację w fazie play-off przywołał skojarzenia militarne, które oddają charakter walki odbywającej się na lodowej tafli, a jej zaciekłość faktycznie może rodzić takie porównania.


Play-offy to jest wojna, która dzieli się na poszczególne bitwy – opisuje 32-latek. –Przegraliśmy ostatnią z nich w Gdańsku, dlatego też przyjechaliśmy tutaj mocno zmobilizowani i osiągnęliśmy cel.


Wczorajsze spotkanie od początku lepiej układało się dla tyskiego GKS-u, który już po niespełna trzech minutach prowadził za sprawą precyzyjnego i mocnego zarazem uderzenia Radosława Galanta. Gdańszczanie wyrównali dzięki klasycznemu golowi „do szatni” zdobytemu równo 30 sekund przed końcem drugiej tercji. Goście zaprezentowali mądrą grę. Wyczekali na dogodny moment, którego Danieluk nie zmarnował, zadając decydujące trafienie.


Zrobiliśmy błąd, który kosztował nas utratę bramki. Staraliśmy się odrobić go, ale nie na wariata, tylko spokojnie – zrelacjonował sytuację wychowanek JKH GKS Jastrzębie. –Udało się zrobić kontrę, strzelić i wygraliśmy.



Danieluk swoim wczorajszym trafieniem otworzył ostatnią dziesiątkę goli przed tym, który będzie jego bramką numer 200 w polskiej lidze. Zawodnik podkreśla, iż pomimo, że na jego koncie widnieje już 191 udanych strzałów, to jednak ten wczorajszy jest najbardziej szczególny i ważny, bowiem znacznie zbliżył jego drużynę do wyeliminowania mistrzów Polski i wejścia do strefy medalowej tegorocznych mistrzostw.


Myślę, że jak do tej pory, to najważniejsza bramka w mojej karierze. Zapewniliśmy sobie nią trzecią wygraną – zauważa były reprezentant Polski.


Danieluk zdecydowanie częściej zajmuje się dogrywaniem krążków do swoich kolegów, niż samym strzelaniem, ale tym razem postanowił zadziałać odmiennie. Dzięki swojej decyzji może cieszyć się ósmą bramką w sezonie i 20 punktem zdobytym w bieżących rozgrywkach.


To był impuls. Jechaliśmy dwa na jeden. Do tej pory najczęściej podawałem, a tym razem stwierdziłem „a nuż, zobaczymy co będzie” – relacjonuje zawodnik, który do Gdańska przeniósł się przed rozpoczęciem rozgrywek z Polonii Bytom.


MH Automatyka po strzeleniu decydującej bramki we wczorajszym meczu zaczęła bronić korzystnego dla siebie wyniku, choć na zegarze zostało jeszcze prawie osiem minut gry. Podopieczni Marka Ziętary zdecydowali się jednak na odpowiednie zabezpieczenie tyłów, co - jak się okazało na końcu – było taktyką właściwą.


Zdarza nam się zrobić jakiś głupi błąd, dlatego też staraliśmy się skoncentrować, żeby nie doszło do takiej sytuacji. Dlatego skupiliśmy się na obronie, aby przede wszystkim już nic nie stracić w tym meczu – tłumaczy Danieluk.


To właśnie gra w obronie okazała się kluczem do wczorajszej wygranej. Tym bardziej należy za nią pochwalić hokeistów MH Automatyki, gdyż tak dobra organizacja tyłów oznacza właściwe odrobienie pracy domowej po ostatnim spotkaniu, w którym tyszanie na ich własnym lodzie zaaplikowali im aż osiem goli.


Ten ostatni mecz w Gdańsku nam nie wyszedł – stwierdził Danieluk. –Staraliśmy się wrócić do tego, co graliśmy w spotkaniach numer dwa i trzy, bo jednak wtedy w obronie prezentowaliśmy się bardzo dobrze. Myślę, że dzisiaj pokazaliśmy, że to nie przypadek i potrafimy grać.


Przegrana przed własną publicznością 4:8 to nieprzyjemne doświadczenie dla każdego hokeisty, ale przede wszystkim dla bramkarza. Evan Cowley pokazuje, że jest wysokiej klasy fachowcem, zbierając bardzo pochlebne recenzje. Ostatni mecz to jednak „rysa na szkle”. Wielu uznało amerykańskiego golkipera za jednego z głównych winowajców tamtej porażki. Okazuje się, że to opinie pochopne, z którymi nie zgadzają się koledzy Cowleya, a on sam pokazał wczoraj, że respekt przed nim jest wskazany dla każdego przeciwnika stającego z nim oko w oko.


Oglądaliśmy wideo z tego ostatniego meczu w Gdańsku i muszę powiedzieć, że bramki traciliśmy w wielu sytuacjach po rykoszetach – tłumaczy Danieluk. –Gdzieś komuś odbił się krążek od biodra, w innej sytuacji od nogi. To nie jest tak, że obwiniamy Cowleya za utratę którejś z bramek.


Gdańszczan od wyeliminowania mistrzów Polski i unicestwienia ich planów obrony tytułu dzieli już tylko jeden krok. Jeden malutki krok do tego, żeby zespół uważany za ligowego przeciętniaka, przebijający się do czołowej ósemki przez fazę pre play-off, zawitał w strefie medalowej tegorocznych mistrzostw. W niedzielę odbędzie się kolejne starcie, które bez wątpienia należy nazwać najważniejszym meczem sezonu w Gdańsku i to nie tylko dla MH Automatyki, ale również dla GKS-u Tychy.


Wracamy do siebie, przygotowujemy się na sto procent i zobaczymy jak będzie – mówi o tym wydarzeniu z całkowitym spokojem w glosie Danieluk, bohater wczorajszej wygranej w piwnym mieście.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Marios91: Skoro kibice w Tychach niezadowoleni to może trener Tirkonen przyjdzie do Unii? Oczywiście w przypadku gdy nie zostanie profesor Zupa
  • Luque: Kibice dają kołczowi Tirkkonenowi kredyt zaufania i patrzą jak będzie budowany skład, czas pokaże
  • Luque: Ciekawe co z asystentami kołcza, A.B. i J.G.
  • thpwk: Myśle, że artykuł o rewolucji w Tychach rozjaśnia sytuacje jak szkodliwy był Matczak w ostatnich latach. Trener jest od budowania drużyny, a nie dyrektor. Trener sygnalizuje jakiego typu zawodnika potrzebuje, a dyrektor stara się takiego znaleźć. Tyle i aż tyle.
  • thpwk: Rzuca tez po części światło na kulisy odejścia Gusova.
  • hubal: o takich grajkach jak Bacul , Belica dziś możemy tylko pomarzyć ...
    im tylko Dipła dorównywał
  • Luque: A Gleb był be Hubi? Cichy i Szczechura jak byli głodni mistrza też?
  • Luque: Raczej chodzi o to że trzeba brać zawodników głodnych tytułu i wygrywania, a nie tłuste koty...
  • hubal: Gleb gdyby był nie taki wiekowy to z obco nr 1 całej ligi
    Majkiel i Alex swego czasu super grajki ale jednak to nie to
  • hubal: i tu zgoda Luqu , tak zrobiła Unia a wcześniej Kato i mieli sukces
  • hubal: przede wszystkim grajki młode a nie po 30stce przed 40stką
  • Luque: Z krajowych widziałbym u Nas Tyczyńskiego i Pasia, im się raczej jeszcze chce a umiejętności też mają
  • hubal: jesli faktycznie Tirkonen dostanie wolną rękę poznamy ile jest wart jego warsztat
  • hubal: Tyczka zakochany w Sosnowcu , prędzej do wyjęcia jest Krężołek
  • dzidzio: Jest to miłość obopólna
  • Goral99.: Hubalu przeciez ci mowielm ze trener dostal wolna reke i moze sciagnac sobie 12 zawodnikow
  • thpwk: Wolna ręka co do doboru zawodników pozostawia wąskie grono osób co do poniesienia odpowiedzialności przy ewentualnie niezadowalających wynikach.
  • thpwk: A tak w naszym grajdole niewiadomo kto winny. Dyrektor, który ingerował w budowę drużyny trenerom? Zawodnicy, którym nie odpowiadał trener? Przyspawany asystent? Sam trener i jego filozofia?
  • thpwk: Wolna ręka trenera to sytuacja klarowna.
  • thpwk: Przygotowanie fizyczne tez swoją drogą nie wyglądało najlepiej. Pytanie czy osoba za to odpowiedzialna jest tam ze względu na nazwisko czy swoje umiejętności?
  • Goral99.: Moim zdaniem tak powinno byc...trener odpowiada za wynik wiec trener powinien dobie dobierac zawodnikow
  • Goral99.: U nas juz soe mówi ze wzorem Katowic zawodnicy maja przygotowywac sie sami I cala drużyna do kupy spotka sie dopiero przed wyjsciem na lod
  • Alex2023: Niestety ale wg mnie oczywiscie trener od przygotowania fizyczmego , raczej po lini nazwiska.
  • Oświęcimianin_23: Kapica, Dziubiński, Sadłocha, ale to będzie chodzić
  • unista55: Już z Markiem dobrze chodziło, nie ma co rozwalać :)
  • dzidzio: Klops
  • fruwaj: obrońca w strefie ataku zachował się jak dziecko tracąc krążek i stracona bramka..
  • dzidzio: Urbanowicz za to w gazie albo na fazie;)
  • Luque: Urbanowicz ma jedną zaletę, porozbija chłopów po bandach, poszarpie się, nie da obijać kolegów
  • emeryt: kochani pilnujmy Pani Anny żeby Jej ten amant Kryspin nie oczarował...
  • fruwaj: Dronia bardziej szkodzi niż pomaga
  • 1946KSUnia: Jak na razie gramy padake w tym dwumeczu z Słowenia. Porównując tegoroczne finały to niebo, a ziemia
  • dzidzio: Fucik z rozmachem
  • szop: Ci co powinni dawac najwiecej daja najmniej Dronia Chmielewski
  • szop: no ale z kaskiem z klubu wyglada to dziwnie he
  • swojak: Jest dzisiaj transmisja?
  • dzidzio: Jest
  • szop: tvp sport
  • swojak: Dzieki
  • dzidzio: Golassoo
  • Luque: No nareszcie Kamil i 1-1
  • szop: prosze bardzo
  • Luque: Ma chłopak ten strzał, tylko też ten sezon ciężki dla niego
  • emeryt: https://ekipa.svet24.si/clanek/hokej-na-ledu/slovenci-v-tujini/661d58fe505bf/nik-zupancic-do-gromozanskega-uspeha-na-poljskem-nanj-cakali-kar-20-let
    .
  • PanFan1: Faulu na Chmielewskim nie było
  • PanFan1: Na Wałędze owszem był
  • Jamer: emeryt: Jeżeli Zarząd nie zadba o „uśmiech” i radość z pracy Ani w klubie to będzie ciężko odeprzeć ewentualne zaloty Kryspina…
  • szop: jak mozna grac 5 na 3 i isc na kare Paś mam nadzieje ze nie trafi do NT
  • dzidzio: Słowenia pokazuje nam jak się gra w przewadze krążek chodzi jak po sznurku
  • KubaKSU: Jamer ,Ania to priorytet :)
  • dzidzio: U nas strasznie archaiczna gra w przewadze nawet nikt nie stał na bramkarzu
  • PanFan1: Pasia JoKoHama nie puści Szopie ;)
  • Arma: Pasia można wytłumaczyć, szybko skończył sezon, sama gra w JKH to też nie są wyżyny umiejętności a on sam w klubie był nietykalny to się niespecjalnie starał
  • PanFan1: racja dzidzio
  • PanFan1: trochę trąci etatyzmem nie Armo ? :)
  • szop: oby trafil do Unii bo tani pewno tez nie jest dwoch za niego mozna miec a poziom watpliwy
  • PanFan1: No mosz, Wałęga ja wiem że przy Ani to nie proste, ale skup się chłopie :)
  • PanFan1: Ja mam nadzieję że naszym nie padnie na mózg sprowadzać np. Chmielewskiego
  • Arma: Zmiana otoczenia każdemu się przyda, pytanie tylko który klub przestrzeli w transferach bo nigdy nie jest tak że każdy się sprawdzi, w każdym klubie
  • szop: nie wiem po co chyba zeby konto czyscil nie widze roznicy jak patrze na jego gre
  • szop: a innych
  • szop: oby Unia przestrzelila z Pasiem ktory jest mozno przecietny Kojot lepszy od niego i to duzo
  • PanFan1: otóż to
  • Jamer: KubaKSU: Od Ani powinno wszystko sie zaczynać… :)
  • PanFan1: Paś w hokeja grać potrafi, ale wyraźnie potrzebna mu motywacja, tu się z Armą zgodzę
  • szop: #pasdounii
  • szop: jak nie ma motywacji to niech zmieni robote
  • KubaKSU: Paś nie zagra w Unii:)
  • Arma: Nie ma motywacji bo co roku kluby mu proponują więcej i więcej więc jak ma zostać w JKH to za większy kontrakt, i tak się kręci od jakiegoś czasu
  • szop: mam nadzieje ze Podhale zrezygnuje z niego i nie da sie wciagnac w to przebijanie ceny z Unią tu widac zdecydowanie ze motywacji mu nie brak
  • 1946KSUnia: PanFan1 otóż to. Umiejętności są, ale trochę przypomina mi Denyskina. W ważnych momentach brakuje mu dyscypliny i robi głupie kary
  • szop: a moim zdaniem to taka laleczka i mysle ze kaprysny i sadze ze zle bedzie wplywac na atmosfere w szatni
  • PanFan1: Bluzy Polski chodzą po eBay
  • PanFan1: https://www.ebay.co.uk/itm/355067702582?mkcid=16&mkevt=1&mkrid=711-127632-2357-0&ssspo=uubooli3tt-&sssrc=4429486&ssuid=MvYB1mP6Tri&var=&widget_ver=artemis&media=COPY
  • PanFan1: https://www.ebay.co.uk/itm/266772264778?mkcid=16&mkevt=1&mkrid=711-127632-2357-0&ssspo=MvYB1mP6Tri&sssrc=4429486&ssuid=MvYB1mP6Tri&var=&widget_ver=artemis&media=COPY
  • Arma: Pewne jest to że gdzie by nie zagrał, to będzie musiał z marszu wejść w buty najlepszego grajka, nie będzie taryfy ulgowej bo po prostu będzie zarabiać zbyt wiele by zagrać przeciętny sezon zasadniczy, a czy wtedy uciągnie presje i oczekiwania ? Mam pewne malutkie wątpliwości
  • szop: ale to nie oficjalne na MŚ Fanie
  • Luque: Ja bym sobie kupił taką z Nike ;)
  • szop: Arma licze na Was w tej kwestii ze uratujecie Nas od niego
  • PanFan1: Ja - mówiąc z perspektywy Podhala - Pasia bym sobie raczej odpuścił
  • szop: ja podobnie jak Luq
  • Arma: A ja szopie liczę że Paś zostanie w JKH i wszyscy będą pogodzeni
  • KubaKSU: Szopie ani Podhale ani Unia raczej .
  • szop: byle nie do Podhala bo tu taki zmanierowany ktos nie pasuje
  • PanFan1: Tu może właśnie o to chodzić Arma, więcej chętnych, cena wiadomo ?
  • szop: Kuba trzymam za slowo obys mial racje
  • szop: to jest jedyny dziedzina w ktorej Pasiowi nie brak motywacji
  • PanFan1: Jest w EIHL taki polskiego pochodzenia napadziora który będzie teraz chyba szukał klubu, Robert Lachowicz, godom ci Szopie ten by się u nos udoł, rajdòwka jak nic
  • Luque: No Ciurka ładnie zawalczyleś ;)
  • PanFan1: Kary meczu 🤦
  • szop: zamiast dac po 4 i jazda
  • szop: mecz towarzyski masakrsa
  • PanFan1: Po 2 minut, no dobra ewentualne po 5
  • szop: ale lajfa
  • PanFan1: Ale szmacisko
  • szop: bramka Fucika
  • Luque: Zamiast Nam ta bójka dać trochę powera i team spirit to rozkojarzeni...
  • Luque: Nie wiem czy bramka Fucika jak tak luźnie sobie Nasi bronili a Słoweńcy bezkarni przed bramką
  • szop: moze i by dal jakby Fucik nie zapomnial ze na bramce jest
  • PanFan1: Też masz mały niesmak Szopie po odesłaniu Horawskiego ? ja tam widziałem w chłopaku potencjał na lata
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe