Kotlorz: Wyszarpaliśmy to zwycięstwo
GKS Tychy od zwycięstwa rozpoczął grę w finale play-off Polskiej Hokej Ligi. Trójkolorowi pokonali na własnym lodzie Comarch Cracovię 2:1, ale rozstrzygnięcie zapadło dopiero pod koniec trzeciej... dogrywki.
– Wyszarpaliśmy to zwycięstwo – nie ukrywał Michał Kotlorz, kapitan urzędujących mistrzów Polski. – W tym spotkaniu było wszystko: zwroty akcji i ogromna dramaturgia. Takie zwycięstwo cieszy podwójnie.
Spotkanie rozpoczęło się od mocnego uderzenia Cracovii, która już w 16. sekundzie objęła prowadzenie. O krążek pod bandą powalczył Damian Kapica i gdy go opanował, od razu zagrał przed bramkę. Guma odbiła się od źle ustawionego Johna Murraya i znalazła się w siatce.
– Spodziewaliśmy, że „Pasy” ruszą na nas, ale nie da się ukryć, że wyszliśmy na ten mecz trochę zdekoncentrowani. Wiadomo, że Cracovia gra nieco inaczej niż Podhale i MH Automatyka Gdańsk. Oba te zespoły pozwalały nam grać, a krakowianie postawili na głęboki pressing od początku. Mieliśmy w pierwszej odsłonie trochę problemów, ale z biegiem minut opanowaliśmy sytuację – powiedział Kotlorz.
Kolejne spotkanie odbędzie się już jutro w Krakowie. Początek o godzinie 20:00.
– Jeśli się zwycięża w dogrywce, to na pewno siły wracają szybciej. To spotkanie kosztowało nas wiele potu, ale jeśli drużyna wygrywa, to zmęczenie jest na pewno mniejsze – uśmiechnął się 31-letni defensor.
–Psychicznie na pewno będziemy silniejsi.Czyścimy głowy i przygotowujemy się do kolejnego meczu. Chcemy go wygrać – zaznaczył Michał Kotlorz
Komentarze