Mroczkowski: Chcemy być liderem
GKS Tychy pokonał Comarch Cracovią 3:1 w meczu 24. kolejki Polskiej Hokej Ligi. Jedną z bramek dla ekipy mistrza Polski zdobył Christian Mroczkowski, który jest wiceliderem klasyfikacji kanadyjskiej.
Tyszanie spotkanie z „Pasami” rozpoczęli z impetem, bo już w trzeciej minucie wynik spotkania otworzył Alexander Szczechura.
– Zawsze jest tak, że jak ma się dobry start, to potem jest łatwiej. Byliśmy stroną dominującą. Wkradła się w nas nerwowość przy wyniku 2:1, ale na szczęście padła bramka numer trzy i udało nam się uspokoić grę – powiedział Kanadyjczyk.
Sytuacji do zdobycia kolejnych goli było wiele. Tyszanie tworzyli bardzo groźne akcje, ale tylko trzy z nich znalazły swój finał w siatce.
– Mieliśmy dużo sytuacji w pierwszej tercji. Na początku drugiej także. Potem mieliśmy dużo takiej gry szarpanej. Było dużo przewag i osłabień. W trzeciej tercji strzeliliśmy i udało nam się wygrać ten mecz – ocenił strzelec drugiej bramki.
Mroczkowski przybył tuż przed rozpoczęciem sezonu do Tychów i trzeba przyznać,że znakomicie wkomponował się do zespołu trójkolorowych. Fakt ten potwierdza liczba zdobytych goli (15) i asyst (16). Jest on obecnie wiceliderem tej kwalifikacji w naszej lidze, a o dwa oczka więcej ma na swoim koncie Krystian Dziubiński. Kapitan Podhala rozegrał jednak o jedno spotkanie więcej.
– Zawsze jest tak, że jak przyjdzie nowy zawodnik, to wprowadza nowy styl. Gra w naszej formacji wygląda dobrze. Wszyscy wiemy, gdzie mamy się ustawić. Myślę, że pokazaliśmy to, że potrafimy grać na wysokim poziomie – stwierdził napastnik mistrzów Polski.
Tyszanie plasują się na razie na drugim miejscu w tabeli. Do lidera z Jastrzębia tracą cztery punkty, ale mają w zanadrzu mecz z Kadrą PZHL U23.
– Chcąc grać kluczowe mecze fazy play-off u siebie, trzeba wygrywać każdy mecz. Chcemy skończyć sezon zasadniczy na pozycji lidera – zakończył Christian Mroczkowski.
Komentarze