Trandin zostaje
Aleksiej Trandin jest kolejnym zawodnikiem Re-Plast Unii Oświęcim, który ze względu na epidemię koronawirusa i wiążący się z nią kryzys gospodarczy, zgodził się na renegocjację swojego kontraktu.
– Wspólnie wypracowaliśmy kompromisowe rozwiązanie – powiedział nam rosyjski środkowy.
Przypomnijmy, że Trandin był czołowym napastnikiem biało-niebieskich w poprzednim sezonie. Nik Zupančič często korzystał z jego usług. Ustawiał go w formacjach specjalnych, czyli tych, które są odpowiedzialne za rozgrywanie przewag i bronienie osłabień.
Rosjanin pełnił też rolę „extra attackera”, czyli zawodnika, który wchodzi na lód podczas manewru z wycofaniem bramkarza. Wychowanek Siewierstali Czerepowiec znakomicie wykonywał też rzuty karne.
30-letni środkowy w poprzednim sezonie mógł pochwalić się też dobrymi statystykami: w 52 meczach zdobył 15 bramek i zaliczył 31 asyst. Więcej goli (19) oraz punktów (47) zdobył od niego tylko Luka Kalan.
– Cieszymy się, że Aleks zostaje z nami. W poprzednim sezonie zaprezentował się z dobrej strony, imponował siłą fizyczną oraz pokazał, że potrafi dobrze dograć. Liczymy, że w nowym sezonie również będzie naszym mocnym punktem – zaznaczył Mariusz Sibik, prezes TH Unia Oświęcim.
Komentarze