Trzy minuty rozstrzygnęły (WIDEO)
Zagłębie Sosnowiec przegrało z JKH GKS-em Jastrzębie 1:6 w meczu 10. kolejki Polskiej Hokej Ligi. O losach spotkania rozstrzygnęły trzy minuty w drugiej tercji, kiedy to przyjezdni zdobyli trzy bramki.
Już w pierwszej akcji meczu po błędzie defensywy Zagłębia w sytuacji sam na sam znalazł się Marek Hovorka, który nie zdołał wykorzystać indywidualnej akcji. Słowak zdołał jednak otworzyć wynik w siódmej minucie meczu. Po jego uderzeniu z prawej strony tafli krążek odbił się od słupka i wpadł do bramki. Mimo znaczącej przewagi przyjezdnych w 17 minucie do wyrównania doprowadził Dominik Nahunko. Kapitan Zagłębia przejął krążek i po szybkiej akcji "wypalił" go w okienko. Radość w boksie sosnowiczan trwała jednak krótko gdyż 31 sekund później padła bramka dla gości. Po strzale Mateusza Bryka krążek przed bramką zbił Roman Rac, a ten między parkanami Michała Czernika wślizgał się do bramki.
Decydujące o losach spotkania okazały się trzy minuty drugiej tercji podczas których Zagłębie straciło trzy bramki. Worek z bramkami rozwiązał Zackary Philips, który wymanewrował rywali i strzelił po lodzie. Chwilę później z dużą łatwością Czernika pokonał Radosław Sawicki, który wjechał przed bramkę, przełożył sobie krążek i celnie uderzył z backhandu. Wynik tercji ustalił Jan Sołtys zmieniając tor lotu krążka po zagraniu Marcina Horzelskiego.
Na początku trzeciej tercji krążek podobnie znalazł się w bramce Zagłębia jednak trafienie nie zostało uznane, gdyż odgwizdano zagranie wysoko uniesionym kijem. Sędziowie nie mieli jednak problemu z uznaniem trafienia Dominika Pasia. Napastnik JKH stojąc przed bramką zdołał przyjąć krążek, obrócić się i wpakować go w samo okienko. Akcji sosnowiczanie nie było zbyt wiele w tym meczu, a jeżeli były już to nieliczne i dodatkowo bez groźnych strzałów na bramkę rywala. JKH zasłużenie wygrało pokazując jaka różnica dzieli oba zespoły.
Zagłębie Sosnowiec - JKH GKS Jastrzębie 1:6 (1:2, 0:3, 0:1)
0:1 - Marek Hovorka - Zackary Phillips, Maciej Urbanowicz (07:15)
1:1 - Dominik Nahunko - Rusław Baszyrow (16:29)
1:2 - Roman Rác - Mateusz Bryk, Radosław Sawicki (17:00)
1:3 - Zackary Phillips - Marek Hovorka, Maciej Urbanowicz (23:36, 5/4)
1:4 - Radosław Sawicki - Martin Kasperlik, Dominik Paś (24:49, 5/4)
1:5 - Jan Sołtys - Marcin Horzelski, Dominik Paś (26:25)
1:6 - Dominik Paś - Kamil Wałęga (49:10)
Sędziowali: Michał Baca, Mateusz Krywda (główni) - Michał Majkut, Rafał Noworyta (liniowi)
Strzały: 19 - 50.
Minuty karne: 8 - 6.
Widzów: 300.
Zagłębie: Czernik - Kaščák, Jākobsons; Nikiforow, Nahunko, Baszyrow - Khoperia, Syrojeżkin; Bernacki, Kulas, Smal - Naróg, Domogała; Sikora, Rutkowski, Kozłowski - Luszniak, Dubinin; Stojek, Blanik, Piotrowski.
JKH: Nechvatal (od 31:37 Marek) - Kostek, Klimíček; Urbanowicz, Hovorka, Phillips - Bryk, Górny; Sawicki, Rác, Kasperlik - Jass, Horzelski; Paś, Wałęga, Sołtys - Gimiński, Matusik; R. Nalewajka, Jarosz, Ł. Nalewajka.
Komentarze