Unia bez trenera! Zupančič odchodzi
Nik Zupančič nie poprowadzi już w tym sezonie Re-Plast Unii Oświęcim. 52-letni Słoweniec złożył dziś dymisję, która została przyjęta przez zarząd.
– Są dwa główne powody mojej decyzji. Pierwszym było to, co wydarzyło wczoraj po pierwszej tercji meczu z KH Energą Toruń. Trener nie powinien zachowywać się w ten sposób. Czasami robi się w życiu głupie rzeczy i to była jedna z nich. Jeśli coś takiego ma miejsce, musisz liczyć się z konsekwencjami. A nie mogę wymagać od zawodników dyscypliny i tego, żeby zachowywali się w porządku, jeśli sam nie potrafię tego zrobić. To nie powinno się zdarzyć – powiedział Nik Zupančič, nawiązując do tego, że po kłótni z arbitrami rzucił w ich kierunku bidonem, a następnie workiem z lodem.
Słoweński szkoleniowiec podkreślił też, że drużyna Unii, biorąc pod uwagę jej potencjał i silną kadrę, powinna grać lepiej.
– Wydaje mi się, że wyczerpałem już wszystkie narzędzia do tego, by pomóc zawodnikom. Gracze ponoszą odpowiedzialność za to, co robią na lodzie, ale trener powinien być w stanie zmienić pewne rzeczy i naprowadzić je na właściwe tory. Uważam, że drużyna potrzebuje nowej energii, nowego początku, by ruszyć w odpowiednim kierunku – dodał słoweński szkoleniowiec.
– Z tego miejsca chcemy podziękować Nikowi za ogrom pracy, jaki wykonał w naszym klubie. Za wszystkie piękne chwilę, które razem przeżyliśmy. Życzymy mu dużo zdrowia i powodzenia na dalszym etapie trenerskiej kariery – zaznaczył Mariusz Sibik, prezes TH Unia Oświęcim.
Zupančič poprowadził Re-Plast Unię w 63 meczach. Jego bilans wyniósł 41 zwycięstw i 22 porażki. Pod jego batutą biało-niebiescy awansowali do finału Pucharu Polski, w którym ulegli JKH GKS-owi Jastrzębie (0:2) oraz zdobyli wicemistrzostwo Polski.
Tymczasem działacze oświęcimskiego klubu szukają nowego szkoleniowca. Do momentu wyboru nowego trenera zajęcia będzie prowadził Michal Fikrt.
Spekuluje się, że jednym z kandydatów jest Tomek Valtonen, były trener Podhala Nowy Targ i reprezentacji Polski.
Komentarze