Outsider pokonany
Siódme z rzędu zwycięstwo w roli gospodarza odnieśli hokeiści Tauron Podhla Nowy Targ. W 21 kolejce spotkań PHL „Szarotki” pokonały 5:0 najsłabszy na tę chwilę zespół w rozgrywkach Zagłębie Sosnowiec. To też pierwsza w sezonie wygrana nowotarżan bez straconego gola. Dla gości była to już 14 z kolei przegrana.
W barwach Tauron Podhala zadebiutował fiński napastnik Timo Hiltunen. Po kontuzji wrócił też Ernest Bochnak. Do listy zawodników narzekających na problemy zdrowotne dołączył z kolei Kacper Guzik.
Po pierwszej tercji „Szarotki” zbytnio się nie wysilając wypracowały sobie dwubramkową zaliczkę. Pierwszy gol z 11 minuty to zasługa indywidualnej akcji Adriana Gajora, który objechał bramkę Zagłębia i przy słupku skierował krążek do bramki. Na 2:0 w 18 min podwyższył Alexanderr Pettersson. Szwed zmienił tor lotu krążka po strzale z linii niebieskiej Petr Chaloupki.
Coś złego stało się z grą Podhala w drugiej tercji. To była remisowa, bezbramkowa odsłona, ale ze wskazaniem na gości. To sosnowiczanie zdecydowanie częściej gościli pod nowotarską bramką. I tylko czujnej postawie Przemysława Odrobnego, nowotarżanie zawdzięczają, że gola nie stracili.
Podobnie wyglądał początek trzeciej tercji. Sosnowiczanie z impetem ruszyli na bramkę Podhala. W 45 min fatalny jednak w skutkach błąd popełnił Szymon Luszniak, który po zagraniu Alana Łyszczarczyk, tak niefortunnie odbił krążek kijem, że skierował go do własnej bramki. Kolejne dwa trafienia gospodarzy – w 47 i 49 min – to efekt indywidualnych akcji kolejno: Petterssona i Łyszczarczyka.
Powiedział po meczu:
Andriej Gusow (trener Tauronu Podhala): - Przestrzegałem swoich zawodników przed tym, żeby nie zlekceważyli Zagłębia. Przyznam szczerze, że wedle mojej opinii drużyna z Sosnowca wcale nie gra źle. Oczywiście tabela pokazuje co innego, ale przynajmniej w tych meczach z nami, potrafi się przeciwstawić dobrą, taktyczną grą. O naszym zwycięstwie zadecydowały indywidualne umiejętności niektórych zawodników. Bo taktycznie ten mecz w naszym wykonaniu najlepszy na pewno nie był. Cieszy na pewno fakt, że zagraliśmy na zero z tyłu, szczególnie że graliśmy na 5 i pół obrońców. Inkasujemy 3 punkty i myślimy już o kolejnym spotkaniu.
Tauron Podhale Nowy Targ – Zagłębie Sosnowiec 5:0
Komentarze