Dwanaście goli na jedenaste miejsce
Osiemnaście goli padło w spotkaniu o jedenaste miejsce. TKH Nesta Toruń pokonał GKS Katowice 12:6 i zajął na zakończenie sezonu jedenastą lokatę. Katowiczanie sezon skończyli „oczko” niżej.
Torunianie po odsunięciu od zespołu Tomasza Rutkowskiego prowadzeni byli po raz pierwszy przez Łukasza Kiedewicza. Od początku na lodzie widać było różnicę klasy jaka dzieli obydwie drużyny. Gospodarze grali szybciej, składniej i oddawali zdecydowanie więcej strzałów. Długo jednak kibice czekali na pierwszą bramkę. Worek z golami otworzył Bartłomiej Bomba. Kolejne gole były tylko kwestią czasu. W pierwszej tercji torunianie aż pięciokrotnie pokonywali bramkarza gości. Ozdobą spotkania były strzały z dystansu Vladimira Burila. Goście w pierwszej odsłonie także raz trafili do siatki TKH, dobrze rozegrany zamek na bramkę zamienił Jakub Lustinec.
W drugiej odsłonie gole padały z jeszcze większą częstotliwością. Strzelanie rozpoczęli katowiczanie za sprawą Damiana Bernasia, ale kolejnych sześć goli było autorstwa gospodarzy. W 37 minucie było już 11:2. Na uwagę zasługują bramki Bartłomieja Bomby na 6:2 po koronkowej akcji oraz Arkadiusza Marmurowicza na 8:2(prowadził krążek trzymając kij jedną ręką i strzałem z bachkandu zdobył gola). W ostatnich sekundach drugiej odsłony GKS zdobył trzecią bramkę i po 40 minutach było 11:3.
Trzecia tercja rozpoczęła się dość niespodziewanie. W ciągu ośmiu minut Norberta Karamuza(zmienił w drugiej tercji Plaskiewicza) pokonywali kolejno Sławomir Wieloch, Grzegorz Pidło(wykorzystał karny po faulu Pietrasa) oraz Robert Sobała. Po trzech straconych golach w ciągu kilku minut do bramki wrócił Plaskiewicz. Do końca nie dał się już pokonać, a torunianie na dwie minuty przed końcem zdobyli dwunastą bramkę. Wynik spotkania ustalił strzałem z bliska Daniel Minge.
TKH zajęło ostatecznie jedenaste miejsce, ale sezon zakończy spadkiem był najgorszym od ośmiu lat. Przyszły sezon torunianie spędzą w półamatorskiej pierwszej lidze i trzeba czekać na ruchy działaczy odnośnie składu na przyszły rok oraz decyzji w sprawie szkoleniowca. GKS zakończył sezon na dwunastym miejscu, ale potrafił w jednym spotkaniu pokonać zespół z ekstraklasy. Było to wygrane spotkanie z Ciarko KH Sanok.
TKH Nesta Toruń – GKS Katowice 12:6(5:1,6:2,1:3)
1:0 5:35 Bomba – Kubat(5/4)
2:0 7:11 Dołęga – Bomastek
3:0 7:45 Buril – Winiarski
3:1 12:47 Lustinec – R.Sobała(5/4)
4:1 16:08 Buril – Chrzanowski – Winiarski(5/4)
5:1 18:46 Bouz – Buril
5:2 23:26 Bernaś – Urban
6:2 24:52 Bomba – Chrzanowski – Minge
7:2 25:52 Kubat – Marmurowicz
8:2 32:53 Marmurowicz
9:2 33:51 Chrzanowski – Minge – Bomba
10:2 35:50 Kubat – Dołęga(5/4)
11:2 36:57 Bomba – Marmurowicz – Bouz(5/4)
11:3 39:31 Grobarczyk – Lustinec
11:4 44:22 Wieloch – R.Sobała – Cichoń
11:5 45:27 Pidło(karny)
11:6 48:13 R.Sobała – Wieloch - Cichoń
12:6 58:02 Minge - Chrzanowski
TKH: Plaskiewicz (od 1’-33’ oraz 49’-60’)(33’-49’Karamuz)– Kubat, Porębski, Bomastek, Dzięgiel, Dołęga; Talaga, Lidtke, Bouz, Bomba, Marmurowicz; Buril, Pietras, Chrzanowski, Winiarski, Minge oraz Gościmiński, Chyliński, Wieczorek.
GKS: Goj(34’Domagała) – Urban, Rasikoń, Wieloch, Cichoń, Belica; Urbańczyk, Jurca, Grobarczyk, G.Sobała, Lustinec; Szymański, Kozłowski, R.Sobała, Krzysztofik, Bernaś oraz Pidło.
Sędziowie: Kobielusz oraz Adamoszek, Kasprzyk.
Komentarze