Kolejne (!) kontuzje tyskich hokeistów
Na liście chorych i kontuzjowanych zawodników GKS Tychy powoli zaczyna brakować miejsca. Liczba nieobecnych niebezpiecznie zbliża się do liczby zdolnych do gry.
We wczorajszym pucharowym meczu z Comarch Cracovią zabrakło chorego Michała Woźnicy oraz Mariana Csoricha, którego dopadła rwa kulszowa. To był jednak dopiero początek osłabień tyskiej drużyny.
Przedwcześnie spotkanie musieli zakończyć Jakub Wanacki, który okupił mecz urazem barku - Kuba zwichnął staw barkowy. Na szczęście obędzie się bez operacji, ale konieczna jest dwu - trzytygodniowa przerwa. - mówi Wojciech Kania. Prosto z lodowiska do szpitala udał się także Artur Gwiżdż, który w czasie jednej z akcji dostał krążkiem prosto w twarz. - Podejrzewaliśmy złamanie żuchwy, ale po prześwietleniu wykluczono ten uraz. - dodaje lekarz zespołu.
Na dzisiejszym treningu zabrakło także chorego Radosława Galanta. Występ wymienionych zawodników (oprócz Wanackiego) we wtorkowym meczu z JKH GKS Jastrzębie zależny jest od ich jutrzejszego samopoczucia.
Przypomnijmy, że od kilku tygodni tyszanie muszą sobie radzić bez: Adriana Parzyszka (uraz nerki), Romana Simicka (zerwane więzadła kciuka), Grzegorza Pasiuta i Łukasza Sokoła (obaj zwichnięte stawy barkowe) i Mariusza Gurazdy.
Komentarze