Trzy punkty zostają na Jastorze (VIDEO)
W meczu trzeciej kolejki PLH JKH GKS Jastrzębie pokonał gości z Torunia. Szalę zwycięstwa gospodarze przechylili dopiero w 3 tercji spotkania. Dobrze zaprezentował się ostatnio pozyskany Damian Kapica.
Nie mieli łatwej przeprawy z przedostatnim zespołem w tabeli hokeiści JKH GKS Jastrzębie, którzy w meczu z Nestą Toruń od trzeciej minuty musieli już odrabiać jednobramkową stratę. Wyrównanie padło w 11. minucie, gdy sytuację bramkową zainicjował debiutujący w barwach JKH, Damian Kapica. Młody wychowanek MMKS Podhale Nowy Targ podał do Macieja Rompkowskiego, który idealnie odegrał krążek do nadjeżdżającego Tomasza Kulasa. Ten dopełnił już tylko formalności.
Gospodarze próbowali pójść za ciosem, ale w kolejnych akcjach brakowało skuteczności. Niewiele brakowało, a pod koniec pierwszej odsłony jastrzębianie mogli znów przegrywać. Krążek tuż przed linią bramkową zatrzymał jednak Sopko. Druga tercja nie przyniosła zmiany w obrazie gry. Liczne strzały, jakie hokeiści JKH oddawali w kierunku bramki okazywały się bezskuteczne, stąd po 40 minutach w dalszym ciągu na tablicy widniał remis.
Dopiero trzecia tercja pozwoliła podopiecznym Jirziego Reznara przechylić szalę zwycięstwa na własną korzyść. W 45. minucie gola na 2:1 zdobył Richard Kral. Doświadczony Czech już przyzwyczaił kibiców w Polsce do niezwykłych goli. Tym razem zdecydował się na strzał zza bramki, trafiając krążkiem w bezradnego w tej sytuacji Michała Plaskiewicza. Minutę później trzecie trafienie dołożył Damian Kapica, popisując się indywidualną akcją. W pojedynku oko w oko z bramkarzem nie dał żadnych szans Plaskiewiczowi na obronę.
Dwa gole przewagi wniosły trochę spokoju do gry JKH, ale ci którzy liczyli na to, że worek z bramkami się rozwiąże pomylili się. Goście nie załamywali rąk i niema do ostatniej sekundy walczyli o kontaktowego gola. Najlepszą okazję w 58. minucie zmarnował Daniel Minge, który nie wykorzystał rzutu karnego i to jastrzębianie mogli cieszyć się z drugie zwycięstwa w sezonie.
Jirzi Reznar:
Jak podsumuje pan mecz piątkowy mecz z Toruniem? Spodziewał się pan tak trudnego starcia?
- Rzeczywiście był to bardzo ciężki mecz. To początek sezonu i wszystkie drużyny chcą grać i wygrywać.
Znów skuteczność naszego zespołu nie była najlepsza...
- No tak. Straszie natrudziliśmy się, aby strzelić najpierw pierwszą, a później kolejne bramki. Oddaliśmy sześćdziesiąt strzałów na bramkę rywala. Zrobiliśmy z Plaskiewicza bohatera tego meczu. Ale niestety takie spotkania też się zdarzają. Najważniejsze są jednak trzy punkty.
I właśnie też takie mecze trzeba umieć wygrywać.
- Chcę podziękować chłopakom, że cały czas grali zdyscypliowany hokej. Bo to właśnie w takich meczach jest najważniejsze. Przy odrobinie nieuwagi można nawet takie spotkanie przegrać.
Jak pan oceni postawę Damiana Kapicy? Zawodnik ten dołączył do Was dopiero niedawno.
- To bardzo dobry zawodnik. Ale gra jeszcze trochę taki juniorski hokej. Niemniej jednak w pierwszym meczu zaprezentował się bardzo dobrze. Strzelił bramkę i zaliczył asystę. Na pewno pomógł nam wygrać to spotkanie. Najwyżej jednak oceniam Richarda Krala, który zdobył bardzo ważną bramkę na 2:1.
JKH GKS Jastrzębie - Nesta Karawela Toruń 3:1 (1:1, 0:0, 2:0)
0:1 (02:34) Gościmiński - Dzięgiel
1:1 (10:14) Kulas - Maciej Rompkowski - Kapica
2:1 (44:05) Kral - Lipina - Górny 5/4
3:1 (45:19) Kapica - Kral
Składy:
JKH GKS Jastrzębie: Sopko - Zatko, Górny, Lipina (2), Kral (2), Danieluk (4) - Labryga (2), Mateusz Rompkowski, Bordowski, Prochazka, Urbanowicz - Bryk, Dąbkowski, Kulas, Maciej Rompkowski (2), Kapica - Pastryk.
Nesta Toruń: Plaskiewicz - Lang (2), Gula (2), Bomastek, K. Kalinowski, Malat - Koseda, Skrzypkowski (4), Borovansky, Dzięgiel, M. Kalinowski, Porębski (2), Lidtke (2), Minge, Kuchnicki (2), Marmurowicz - Huzarski, Husak, Pieniak, Gościmiński.
Kary: JKH - 14 minut (w tym 2 minuty kary technicznej), Nesta - 14 minut.
Strzały: 58 - 33
Sędziowali: Jacek Rokicki - Mariusz Pilarski, Grzegorz Cudek.
Widzów: 1000
Czy podobała Ci się praca sędziego głównego? Wyślij smsa o treści:
T
AT.ROKICKIN
gdzie SMS z końcówkąToznacza, że dobrze oceniasz pracę sędziego. Wówczas wskazany przez ciebie arbiter otrzyma1 punkt. Wysyłając SMS z końcówkąNdzieje się dokładnie odwrotnie, a sędzia otrzymujeujemny punkt.
SMSY o wybranej treści należy wysłać pod numer71068.
Więcej informacji o plebiscycie >>>
Komentarze