Odrobny: Liga jest bardzo zróżnicowana
- Nam podobnie jak w zeszłym sezonie udało się odskoczyć w tabeli z dużą przewagą punktowa nad obecnie drugimi Tychami i zobaczymy, jak będzie na końcu. Staramy się być optymistami i liczymy, że znajdziemy się gdzieś na czubku tabeli - powiedział nam Przemysław Odrobny, golkiper Ciarko PBS Bank KH Sanok i reprezentacji Polski.
HOKEJ.NET: - Co może Pan powiedzieć o tym meczu?
Przemysław Odrobny: - Na pewno ten mecz nie ułożył się po naszej myśli, nie graliśmy jak chcieliśmy w konsekwencji czego przegraliśmy dzisiaj 6:4.
Co było przyczyną tego, że Katowice tak szybko odskoczyły i później już cały czas kontrolowali przebieg spotkania?
Czy ja wiem czy odskoczył? Po prostu mieli lepszą dyspozycje dnia. Obie drużyny grały bardzo dobry hokej. Katowicom udało się strzelić w krótkim czasie kilka bramek, ale myślę, że nie odskoczyły nam ani razu. Różnica była jedno lub dwubramkowa, a w hokeju to nie aż tak dużo. Jednak taki jest sport raz się wygrywa, raz się przegrywa. Mieliśmy gorszy dzień i musieliśmy uznać wyższość rywala.
A jak oceni Pan tegorocznego beniaminka?
Trudno oceniać ich w połowie sezonu. Można ich będzie ocenić dopiero po całym sezonie gry. Obecnie są na przedostatnim miejscu, ale widać, że drużyna z Katowic jest bardzo silna na własnym lodowisku, mają dobrego trenera, który jest też w sztabie kadry. Dużą rolę w Katowicach odgrywają Kanadyjczycy, którzy starają się grać forecheckingiem i wprowadzają do polskiej ligi trochę tego kanadyjskiego hokeja. Oczywiście starają się też grać cały czas do przodu, szybko podchodzić do przeciwnika, udaje im się to i to chyba jest ich sposób na rywali.
Z perspektywy kilku lat w PLH, co sądzi Pan o poziomie ligi w tym sezonie?
Jeszcze za wcześnie, żeby podsumowywać ligę. To dopiero IV runda. Liga jest w tym roku bardzo zróżnicowana. Nam podobnie jak w zeszłym sezonie udało się odskoczyć w tabeli z dużą przewagą punktowa nad obecnie drugimi Tychami i zobaczymy, jak będzie na końcu. Staramy się być optymistami i liczymy, że znajdziemy się gdzieś na czubku tabeli.
Niedawno byliście z kadrą w Rumunii, jak oceni Pan ten turniej w wykonaniu reprezentacji Polski?
Jeśli chodzi o wynik kadry, to na pewno bardzo dobry. Pierwszego dnia wygraliśmy po dogrywce z Kazachstanem, gdzie dwie piątki były z ligi KHL głównie z Barys Astany, później gładko pokonaliśmy Rumunię, a na koniec wygraliśmy z Ukrainą, dzięki czemu to my mamy mentalną przewagę nad nimi przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata. Ten wynik cieszy i liczymy, że powtórzymy go na Mistrzostwach Świata.
A pracę duetu Zacharkin-Bykow?
Nie mnie to oceniać. To najlepszy duet trenerski na świecie. Świetnie wykonują swoją pracę, co z resztą widać po wynikach kadry. Polski hokej dzięki nim ma się ostatnio coraz lepiej i wszyscy liczymy na awans do wyższej dywizji.
Czego życzyłby Pan kibicom hokeja w Polsce z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia i nadchodzącego Nowego roku?
Odpoczynku, zdrowych i wesołych świąt oraz wielu emocji na meczach hokeja na lodzie. Chyba wszyscy byśmy chcieli, aby hokej stał się bardziej popularną dyscypliną.
A Panu czego życzyć?
Przede wszystkim braku kontuzji oraz powodzenia w dalszej grze, a reszta się jakoś ułoży.
Rozmawiał Jacek Kopciński
Komentarze