Przedsezonowa sonda Hokej.Net (1)
Za sześć godzin startuje nowy sezon, więc zapraszamy Was na pierwszą część naszej sondy. O najlepszych transferach, faworytach ligi i zawodnikach, dla których najbliższe rozgrywki mogą okazać się przełomowe opowiedzą... Waldemar Klisiak i Gabriel Samolej.
Kto pana zdaniem sięgnie po mistrzowski tytuł?
Waldemar Klisiak: - Na obecną chwilę wymieniłbym GKS Tychy, JKH GKS Jastrzębie i krynickie KTH. Te trzy zespoły mają w mojej opinii najsilniejsze składy. Nieskreślałbym jednak Sanoka, bo moim zdaniem okazał się on królem transferowego polowania. Ponadto wierzę w umiejętności Tomka Demkowicza i mam nadzieję, że pokaże wszystkim, że polski trener potrafi poprowadzić zespół i osiągnąć dobry wynik. Życzę mu tego z całego serca.
Na razie nie wiem, co myśleć o Cracovii, bo mają w składzie ledwo 20 zawodników. Wiele będzie zależało od Rudolfa Rohaczka, bo jeśli ściągnie do zespołu zagranicznych graczy pokroju Valczaka, to krakowianie mogą dołączyć do jastrzębian, tyszan i kryniczan.
Gabriel Samolej: - Faworyt poprzednich rozgrywek spisał się poniżej oczekiwań, zresztą wszyscy wiedzą o kim mówię. Na pewno dobre i stabilne składy mają JKH GKSJastrzębie i GKS Tychy, nie można lekceważyć także Sanoka i Cracovii. Ale jeżeli w drużynie gra połowa reprezentacji Polski, to taki zespół musi być faworytem ligi. Jestem przekonany, że te pięć ekip będzie nadawało ton całym rozgrywkom.
Kto spisze się poniżej oczekiwań?
W.K.: - Jeśli sytuacja finansowa i organizacyjna nie ustabilizuje się w Krynicy, to wydaje mi się, że ten zespół może mieć problemy z wywalczeniem sobie miejsca napodium. A brak medalu trzeba będzie rozpatrywać nie jako niespodziankę, ale jako sensacje.
G.S.: - Presja wyniku może odbić się na postawie drużyny z Jastrzębia, która po wicemistrzostwie musi wykonać kolejny krok do przodu. Brak medalu dla JKH będzie sporą niespodzianką.
Waldemar Klisiak - uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Albertville (1992), napastnik reprezentacji Polski(127 meczów, 53 gole) iikona oświęcimskiej Unii, dla której zdobył 389 ligowych bramek.
Fot. tvn24.pl
Czarny koń PHL?
W.K.: - Chciałbym, żeby była nim Unia Oświęcim. Wydaje mi się, że biało-niebiescy dysponują podobnym potencjałem, co w poprzednim sezonie. Jeśli linia defensywy zostanie wzmocnionadwoma dobrej klasy obrońcami, którzy potrafią rozegrać krążek i huknąć spod niebieskiej, to wtedy mogą włączyć się do walki o czwórkę. Poza tym Unia ma bardzo szerokąkadrę, co w perspektywie długiego sezonu może okazać się jej atutem.
G.S.: - Stawiam na Sanok i Cracovię. Jestem przekonany, że obie drużyny solidnie namieszają, a wtedy będzie bardzo ciekawie.
Kto dokonał najlepszych transerów?
W.K.: - Jestem pod wrażeniem tego, jak na rynku transferowym działał klub z Sanoka. Pozyskanie mistrza świata Martina Richtera, a także dwóch znakomitychKanadyjczyków: Samsona Mahboda i Justina Chwedoruka, musi robić wrażenie. Solidnymi punktami zespołu powinni być też obrońca Jeff Terminesi i nowy bramkarz JohnMurray.
Dobrych zawodników zakontraktował też GKS Tychy. Mojżisza, Rzeszutki i Vitka nie trzeba przecież nikomu przedstawiać.
G.S.: - Hitem transferowym było odejście Leszka Laszkiewicza z Cracovii do Krynicy. Przyznam, że ten transfer naprawdę mnie zaskoczył, bo "Laszka" osiadł na długo wKrakowie i prowadził ten klub do sukcesów. Ogólnie też można powiedzieć, że kilka ciekawych nazwisk trafiło do Krynicy. O pozostałych transferach się nie wypowiadam,bo co rok ktoś odchodzi, by ktoś nowy mógł przyjść. Uczynię to dopiero po kilku kolejkach.
Gabriel Samolej - reprezentacyjny bramkarz (108 meczów) i trzykrotny olimpijczyk (1984, 1988, 1992). W ciągu 17 sezonów rozegrał 499 ligowych spotkań.
Fot.sko24.eu
Który z młodych zawodników będzie odkryciem sezonu?
W.K.: - Liczę, że to będzie przełomowy sezon dla Kamila Kalinowskiego, który znakomicie wkomponował się do Aksam Unii. Jest przebojowy, dynamiczny ma ciąg na bramkę,czyli wszystko, co powinien mieć dobrej klasy napastnik. To taka tykająca bomba. Niezależnie od tego czy będzie grał w pierwszej formacji z Jarosławem Różańskim, czy wtrzeciej z Filipem Komorskim, będzie na pewno bardzo groźny. Oby tylko kontuzje omijały go szerokim łukiem. Ciekawi mnie, co pokaże Mateusz Bepierszcz z katowickiej "GieKSy".
G.S.: - Podoba mi się gra Kalinowskiego. Ten chłopak ma zadatki na świetnego napastnika o potencjale nie mniejszym niż Leszek Laszkiewicz. Jestem ciekawy, jak spiszesię w tym sezonie Kacper Guzik, który był w Doniecku, ale zdecydował się wrócić do Tychów. Obaj byli etatowymi reprezentantami młodzieżówki i obaj mogą być czołowymizawodnikami ligi. Warunki są dwa. Po pierwsze muszą tego chcieć, a po drugie wytrwale trenować.
Wydaje mi się, że ten sezon będzie też przełomowy dla Damiana Kapicy. W sparingach nieźle się spisywał i nie trzeba nikogo przekonywać, że ma on zadatki na dobregozawodnika.
Komentarze