Pewne zwycięstwo daje Sanokowi upragniony finał! (WIDEO)
Hokeiści Ciarko PBS Bank KH Sanok pewnie pokonali JKH GKS Jastrzębie 4:0 i awansowali do finału Polskiej Hokej Ligi. - To był nasz najlepszy mecz w tej serii - mówił po meczu Miroslav Fryczer, trener gospodarzy. - Byliśmy pod każdym względem dzisiaj gorsi od gospodarzy - dodał Leszek Laszkiewicz.
Przed meczem politykę transferową działaczów z Sanoka pochwalił Mariusz Czerkawski. - Powiem szczerze, że bardzo podobają mi się ci sanoccy zawodnicy z Kanady. Zostawiają serce na lodzie, czują ducha drużyny. Widać tam chyba większą chęć wygrania - chcą tego jedni i drudzy, ale ten błysk w oku widać bardziej w Sanoku - podsumował dla RMF FM były zawodnik klubów NHL.
Już od pierwszych sekund na bramkę Jastrzębia ruszyli gospodarze. Dwa razy blisko dogodnej okazji przed bramką był Marcin Biały, ale nieczysto trafił w krążek. W 5 minucie Rafał Ćwikła zakręcił rywalem pod bandą wyłożył krążek do Marka Strzyżowskiego, który technicznym strzałem przy słupku pokonał Przemysława Odrobnego. W 13 minucie podwyższył Petr Szinagl, który dobił strzał Samsona Mahboda. Jastrzębianie grali bez wiary w osiągnięcie korzystnego wyniku. Na dogodne okazje Danieluka i Zdenka skutecznymi interwencjami popisał się John Murray.
- Mamy satysfakcję, że wygraliśmy ten mecz 4-0, bo nie daliśmy rywalowi żadnych szans. Fajnie było zdobyć pierwszą bramkę, później poszliśmy za ciosem, strzeliliśmy kolejne. Jesteśmy w finale a to jest najważniejsze – mówił po meczu Marek Strzyżowski,napastnik Ciarko PBS Bank.
Świetnie druga odsłonę rozpoczęli sanoczanie. 52 sekundy po wznowieniu gry przy próbie strzału Kamil Górny złamał kij, krążek przejął Robert Kostecki uruchamiając Petra Szinagla, który idealnie obsłużył Samsona Mahboda. Kanadyjczyk strzelił pod poprzeczkę bramki Przemysława Odrobnego. W 26 minucie John Murray w odstępie kilku sekund obronił strzały całego drugiego ataku JKH GKS Jastrzębie. Z minuty na minuty coraz bardziej nerwy puszczały zawodnikom ze śląska.
W 42 minucie zapasy urządzili sobie Rafał Ćwikła i Szymon Marzec a w kolejnych minutach Strzyżowski z Prochazka i Danton z Laszkiewiczem. W międzyczasie gospodarze zdobyli czwartego gola za sprawą Samsona Mahboda, którego ponownie obsłużył podaniem wzdłuż bramki Petr Szinagl. Jastrzębianie mimo wielu okazji nie mogli znaleźć sposobu na bardzo dobrze dysponowanego Johna Murraya.
- Cały sezon przede wszystkim jest taki w naszym wykonaniu, że gramy nieskutecznie. Te play-offy pokazały że nic się nie zmieniło. Zasłużenie przegraliśmy, nie strzelaliśmy tych bramek więc byliśmy drużyną słabszą – podsumował rywalizację półfinałową, Maciej Urbanowicz, napastnik, JKH GKS.
Po meczu powiedzieli:
Miroslav Fryczer (trener Ciarko PBS Bank): Cała drużyna zagrała dzisiaj bardzo dobrze, awansował do finału zespół a nie indywidualności. Wiedzieliśmy, że przed własną fantastyczną publicznością będzie nam łatwiej grać, dzisiaj kibice pomogli nam swoim dopingiem. Cieszę się, że moi zawodnicy w całej serii pokazali charakter i serce do gry. Mamy minimalnie srebrny medal i w finale będziemy walczyć o złoto.
Mojmir Trliczik (trener JKH GKS): Rozpoczęliśmy mecz patrząc na to co zrobią gospodarze, którzy byli od nas aktywniejsi. W swojej tercji popełnialiśmy błędy co Sanok wykorzystał i było 2-0. Jak w poprzednich spotkaniach byliśmy aktywniejsi to dzisiaj Sanok prowadził grę. Mieliśmy swoje sytuacje, ale zabrakło szczęścia, zawsze gdzieś ten krążek nam podskoczył przed bramką. Było sporo interwencji bramkarzy, myślę że mecz mógł się podobać. Zespół z Sanoka awansował do finału, gratuluję i życzę powodzenia.
Ciarko PBS Bank KH Sanok - JKH GKS Jastrzębie 4:0
Komentarze