Druga wygrana HC GKS Katowice
44 – tyle właśnie dni sympatycy hokejowej „GieKSy” musieli czekać na kolejne punkty swojej drużyny w sezonie 2014/2015. Podobnie jak na początku roku trzy oczka katowiczanie wywalczyli w meczu przeciwko Polonii Bytom.
Niedzielny pojedynek dość zaskakująco przebiegał pod dyktando gospodarzy, którzy po dwóch tercjach wypracowali sobie czterobramkową przewagę.
Wynik spotkania dopiero w szesnastej minucie otworzył Yegor Bezuglyy, który po indywidualnej akcji pokonał Dominika Krausa. Decydująca o losach meczu okazała się druga tercja, w której w sumie padło pięć bramek.
Pierwszą z nich już w 22 minucie zdobył Maroš Goga, który strzałem spod bandy zaskoczył bramkarza Polonii. Jedyny Słowak w katowickim zespole po raz kolejny na listę strzelców wpisał się cztery minuty później dobijając uderzenie Mateusza Szymańskiego. Goście w 30 minucie zdołali zmniejszyć prowadzenie „GieKSy”, gdy Łukasza Białka mocnym strzałem pokonał Łukasz Dybaś.
Radość hokeistów Polonii ze zdobytego gola trwała jednak krótko, gdyż 47 sekund później Krausa pokonał Oleg Komarczew. Ten sam zawodnik trzy minuty później ustalił wynik spotkania strzelając w lukę pozostawioną przez młodego bramkarza Polonii.
Po meczu powiedzieli:
Mariusz Puzio(trener Polonii): Mecz był bardzo słaby w wykonaniu obu zespołów. Wygrała drużyna lepsza i której na pewno bardziej zależało. Polonia wyszła od pierwszych minut nie skoncentrowana. Zero dyscypliny i zaangażowania, a to przedłożyło się na końcowy wynik. Nie można wychodzić na mecz na tzw. luzie. Od meczu z Janowem gramy kiepski hokej.
Róbert Spišák(trener GKS): Przejęliśmy inicjatywę o początku i cieszy fakt, że w tak okrojonym składzie byliśmy w stanie dzisiaj wygrać. Cieszy fakt, że chłopcy wywalczyli punkty grając na dwie piątki. Obu drużynom brakowało dzisiaj wielu elementów, oba zespoły popełniały indywidualne błędy. Jest jeszcze kilka spotkań, w których będziemy starali się urwać rywalowi punkty
HC GKS Katowice – Polonia Bytom 5:1 (1:0, 4:1, 0:0)
Bramki:
Kary:
Strzały:
Widzów:
Sędziowali:
HC GKS:
Polonia:
Komentarze