Szóstka Hokej.Netu: Czwarty mecz finałowy
Štefan Žigárdy (GKS Tychy), Nicolas Besch (GKS Tychy),Tomáš Protivný (JKH GKS Jastrzębie), Maciej Urbanowicz (JKH GKS Jastrzębie), Josef Vitek (GKS Tychy), Jakub Witecki (GKS Tychy) - to szóstka najlepszych graczy czwartego meczu finałowego wybrana przez dziennikarzy portalu Hokej.Net.
Bramkarz:
Štefan Žigárdy (GKS Tychy) [*8]
- Zatrzymał napór jastrzębian, broniąc 25 z 26 strzałów i zachowując 96 procentową skuteczność. Przy straconym golu, autorstwa Michala Plichty, nie miał żadnych szans. Co ciekawe „Žigy” wpisał się też do protokołu, notując asystę przy drugim trafieniu Josefa Vitka.
Obrońcy:
Nicolas Besch (GKS Tychy)[*8]
- Zdecydowanie najaktywniejszy defensor trójkolorowych. W destrukcji bezbłędny, a w ataku niezwykle użyteczny. Nie bał się oddać strzału, zagrać na granicy ryzyka, czy mocniej zaatakować ciałem. Zaliczył asystę przy trafieniu Marcina Kolusza, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na +2.
Tomáš Protivný (JKH GKS Jastrzębie) [*7]
- W defensywie praktycznie bezbłędny. Jego mocnymi stronami są nieustępliwość, twardość w grze i dobra gra pod bandami. Nie ma dla niego straconych krążków.
Napastnicy:
Maciej Urbanowicz (JKH GKS Jastrzębie) [*7]
- Gra tak, jak na kapitana przystało. Walczy pod bandami, pomaga swoim kolegom z defensywy, a co najważniejsze – świetnie prezentuje się w ataku.
To właśnie po jego dograniu z 15. minuty jastrzębianie objęli prowadzenie. Urbanowicz dosłownie wystawił gumę jak na tacy niepilnowanemu Michalowi Plichcie, a ten musiał tylko dopełnić formalności i odpowiednio dołożyć łopatkę kija.
Josef Vitek (GKS Tychy)
- Po udanych meczach półfinałowych oczekiwania względem jego osoby wzrosły. Nic więc dziwnego, że za spotkania finałowe był krytykowany przez ekspertów. W meczu numer 4 zamknął im usta, zdobywając dwie – może szczęśliwe – ale za to bardzo ważne bramki.
Jakub Witecki (GKS Tychy) [*3]
- Dwa razy wręcz idealnie dograł do Josefa Vitka, a czeski napastnik dwa razy umieścił gumę w siatce. Przy pierwszej bramce popisał się świetnym przechwytem, a przy drugiej przejechał z krążkiem niemal całą taflę!
Komentarze