Szczęście w nieszczęściu
Uraz Tomáša Semráda, którego nabawił się w spotkaniu z Nestą Mires Toruń (4:0), okazał się niegroźny. Oznacza to, że 23-letni czeski defensor wystąpi w piątkowym meczu z GKS-em Tychy.
Przypomnijmy, że w końcówce spotkania z torunianami Semrád zderzył się z rywalem i długo nie podnosił się z lodu.
– Na pewno było to bolesne, ale na szczęście nie doszło do urazu, czeski hokeista cały czas był przytomny – powiedział Tomasz Wodecki, klubowy lekarz cytowany przez serwis katowickisport.pl.
I dodał: – Używając niekoniecznie sportowego sloganu, z dużej chmury spadł mały deszcz. Na szczęście. Semrád nie opuścił żadnego treningu i na tę chwilę nie ma żadnego zagrożenia, by nie mógł zagrać w piątkowym meczu z GKS-em Tychy.
Tomáš Semrád jest jedną z nowych twarzy w ekipie z Leśnej. Ostatnie dwa sezony spędził w czeskim pierwszoligowcu BK Havlíčkův Brod. W 95 meczach zdobył 4 bramki i zanotował 17 asyst. Na ławce kar przesiedział 77 minut, a w klasyfikacji plus/minus, z której w pierwszej kolejności powinno rozliczać się defensorów, wypadł na +16.
23-letni Czech w swoim pierwszym oficjalnym meczu asystował przy trafieniu Tomasza Kulasa, które w 5. minucie dało jastrzębianom prowadzenie 1:0.
Komentarze