W meczu beniaminków lepsze Zagłębie
Drugie ligowe zwycięstwo na koncie Zagłębia Sosnowiec. Po niedzielnym zwycięstwie nad SMS U20 dzisiaj sosnowiczanie pokonali Nestę Mires Toruń 5:2(1:0, 2:1, 2:1).
W drużynie Zagłębia nie wystąpił Łukasz Bułanowski i wiele wskazuje, że tego nie uczyni zbyt prędko. Zawodnik porozumiał się w sprawie kontraktu lecz musiał przejść badania lekarskie. Ich wyniki wykazały uraz kolana, a to wyklucza go z normalnej gry na okres około czterech tygodni. W tym przypadku działacze Zagłębia nie związali się pisemną umową z zawodnikiem. W Sosnowcu pojawili się również Słowacy: Branislav Malacha oraz Martin Keckes. Obaj wzięli udział w porannym rozjeździe.
Mimo zawirowań kadrowych sosnowiczanie po bardzo dobrym spotkaniu pokonali Nestę Mires Toruń – drużynę, z którą jeszcze kilka miesięcy walczyli o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej.
W pierwszej tercji zgromadzeni na „Stadionie Zimowym” kibice zobaczyli tylko jednego gola autorstwa Aleksjeja Czerniadiewa. Rosjanin wykorzystał podanie Adriana Kowalówki z lewej strony i zdobył swoją pierwszą bramkę w polskiej lidze. Podopieczni Mieczysława Nahunko przeważali na lodzie, a to przyniosło kolejne trafienie w 26 minucie – strzelcem Adrian Kowalówka. Goście nawiązali kontakt siedem minut później po trafieniu Bartosza Fraszko. Młody napastnik gości skutecznie dobił strzał Michała Kalinowskiego. Radość z trafienia przyjezdnych trwała jednak krótko, gdyż chwilę po wznowieniu Zagłębie strzeliło kolejną bramkę(dwójkową akcję braci Kozłowskich wykończył Tomasz).
Można powiedzieć, że gospodarze rozegrali swój najlepszy mecz w tym sezonie w szczególności pod względem skuteczności. W trzeciej tercji do strzeżonej przez Michała Plaskiewicza bramki trafili jeszcze Marcin Kozłowski i Adam Jaskólski. Rozmiary zwycięstwa mogły być dużo większe jednak dobra postawa bramkarza gości zapobiegła kanonadzie. Wynik pojedynku w ostatniej sekundzie ustalił Siarhiej Kukuszkin, który z bliska skierował krążek za linię bramkową.
Po meczu powiedzieli:
Mieczysław Nahunko(trener Zagłębia): Bardzo dobrze zagrał dzisiaj w szczególności drugi atak. Co prawda zdobyli dzisiaj tylko jednego gola ale byli naszą najlepszą piątką. Najlepiej rozgrywali przewagi przy okazji dobrze zapobiegali zagrożeniu naszej bramki. Myślę, że powoli, małymi kroczkami z tą młodzieżą pójdziemy do przodu. Na pewno zawodnicy muszą zachowywać więcej zimnej krwi w kluczowych momentach gry. Spotkanie mogliśmy rozstrzygnąć w drugiej tercji przy tylu okazjach.
Aleh Małaszkiewicz(trener Nesty Toruń): Dopiero w drugiej tercji wyglądało to tak jakbyśmy zaczęli współpracować na lodzie. Niestety łapaliśmy dużo kar, w dodatku bardzo niepotrzebnych. Przeciwnik potrafił wykorzystać dzisiaj swoją przewagę. My sami musimy być na lodzie bardziej skoncentrowani i starać częściej rozgrywać akcję skrzydłami.
HK Zagłębie Sosnowiec – KS Nesta Mires Toruń H.S.A. 5:2 (1:0, 2:1, 2:1)
Bramki:
Kary:
Strzały:
Widzów:
Zagłębie:
Nesta Toruń:
Komentarze