Kontuzje wyleczone. Tyszanie zwarci i gotowi
W najsilniejszym składzie do starć z Comarch Cracovią przystąpi GKS Tychy. Zawodnicy, którzy w ostatnim czasie zmagali się z urazami, są już do dyspozycji Jiříego Šejby.
Mateusz Bryk nie dokończył drugiego półfinałowego starcia z Podhalem Nowy Targ, które zakończyło się zwycięstwem tyszan 7:1. 26-letni defensor nie wystąpił w dwóch spotkaniach z powodu zwichnięcia stawu barkowo-obojczykowego.
Sztab szkoleniowy mistrzów Polski nie mógł skorzystać też z usług Łukasza Sokoła i Kamila Kalinowskiego. Obaj zawodnicy mieli problemy z mięśniem przywodzicielem uda.
Gorzej wygląda sytuacja kadrowa krakowian. Jest niemal pewne, że w pierwszych spotkaniach finału play-off zabraknie Grzegorza Pasiuta i Artioma Bożko.
Komentarze