Wsparcie zza wielkiej wody
Bramkarz Zane Kalemba i obrońca Ryan Barlock trzymają kciuki za ekipę Tauronu KH GKS-u Katowice i życzą jej zdobycia mistrzowskiego tytułu.
Katowiczanie w półfinałowej serii prowadzą 3:1 z Comarch Cracovią i w poniedziałek staną przed szansą wywalczenia sobie awansu do finału play-off.
– Pracujcie ciężko, a sukces na pewno przyjdzie – mówi Zane Kalemba, który w sezonie 2012/2013 był zawodnikiem GieKSy. Swoją znakomitą postawą między słupkami zdobył sympatię kibiców. Karierę zakończył w 2016 roku po sezonie spędzonym w Anglii, a niedawno podpisał krótkoterminowy kontrakt z klubem NHL Winnipeg Jets.
– W NHL jest teraz nowa zasada. Na każdy mecz zespół musi mieć w składzie drugiego bramkarza. W wyjątkowych okolicznościach może zostać podpisany jako wsparcie awaryjne. Jako że byłem najbliżej, Jets na mecz przeciwko New Jersey Devils podpisali ze mną umowę, ponieważ jeden z bramkarzy doznał kontuzji, a drugiemu opóźnił się lot – wyjaśnia Zane, który niedawno zmienił także stan cywilny.
– Dlatego przesyłam także pozdrowienia od Luke’a Popko! Dopiero co widzieliśmy się na moim weselu – dodaje „Zenek”.
Popko także występował w barach GKS-u Katowice. W rozgrywkach 2012/2013 rozegrał dla drużyny z alei Korfantego 37 meczów, strzelając w nich 11 bramek i notując 16 asyst.
Z kolei w poprzednim sezonie jednym z najlepszych i najtwardszych graczy katowiczan był Ryan Barlock.
– Macie najlepszych kibiców w lidze, powodzenia w play-offach. Przywieźcie puchar do domu! – podkreślił 30-letni Amerykanin.
Komentarze