Trener Cracovii: Byliśmy lepszym zespołem, ale...
Comarch Cracovia nieoczekiwanie przegrała na własnym lodzie z budowanym naprędce PGE Orlikowi Opole 2:3. Jak to spotkanie ocenił trener Rudolf Roháček?
Krakowianie dwukrotnie wychodzili na prowadzenie. W 17. minucie wynik spotkania otworzył Paweł Zygmunt, a po dwóch tercjach było 2:0 dla „Pasów”, bo na trafienie Martina Przygodzkiego odpowiedział Mateusz Bepierszcz.
Ale opolanie zagrali do końca i w trzeciej odsłonie odwrócili losy spotkania.
– Ten mecz pokazał, że mamy ogromne problemy z wykorzystaniem sytuacji, które sobie tworzymy. Idealnie było to widać w pierwszej tercji. Żeby zdobyć bramkę, musimy ciężko pracować. Z kolei rywale strzelają przypadkowe bramki – ocenił Rudolf Roháček, trener Cracovii.
– Byliśmy lepszym zespołem, ale Orlik wygrał tylko dlatego, że był skuteczniejszy. W hokeju gra się jednak na gole. Cóż, musimy intensywnie pracować nad zakończeniem i nad swoją taktyką, abyśmy nie popełniali prostych błędów i poprawili wykończenie – dodał.
W starciu z Orlikiem nie wystąpił amerykański golkiper Jason Bacashihua, którego zastąpił Robert Kowalówka.
– Jason nie jest ani chory, ani kontuzjowany. Normalna rotacja bramkarzy – stwierdził czeski szkoleniowiec.
W środę krakowianie zmierzą się na własnym lodzie z Kadrą PZHL. Początek tego spotkania o 18:00.
Komentarze