Kaluža: Musimy uwierzyć, że potrafimy
Marek Kaluža w piątkowym pojedynku z Comarch Cracovią znacznie przyczynił się do zwycięstwa Zagłębia Sosnowiec. Czeski defensor raz pokonał bramkarza rywali, a chwilę później wypracował kolejnego gola.
– Nie jestem zaskoczony wynikiem jaki osiągnęliśmy w Krakowie. W czwartek nie zagraliśmy najlepiej, lecz w piątek pokazaliśmy, że potrafimy grać w hokeja. Musimy tylko uwierzyć w to, że potrafimy – powiedział po meczu Marek Kaluža.
Czeski obrońca w 51. minucie przeprowadził indywidualną akcję, przejechał za bramkę i wyjeżdżając zza niej skierował krążek przy słupku, czym uradował cały boks sosnowiczan.
– Można powiedzieć, że czasem obrońca może wyręczyć napastnika. Nie była to jednak tak szybka akcja i widać było najazd defensora. W pierwszej tercji to mi się nie udało ale cieszę się, że w ostatniej ten manewr przyniósł bramkę – dodał Kaluža.
Chwilę później obrońca wypracował kolejne trafienie, która przesądziło o zwycięstwie podopiecznych Marcina Kozłowskiego.
– Było w tej akcji dużo szczęścia. Po moim strzale krążek nie trafił w bramkę i szczęśliwie odbił się pod kija Daniła. Nasze przewagi nie wyglądają dobrze i nad tym musimy popracować – kontynuował zawodnik.
Zagłębie w piątkowym meczu nie straciło żadnej bramki dzięki dobrej postawie defensywy i świetnej grze Rafała Radziszewskiego.
– Nasi bramkarze bardzo dobrze trzymają tył. W Krakowie dodatkowo udało nam się blokować te strzały i to też wpłynęło na końcowy wynik. Rafał zagrał bardzo dobre spotkanie. Trudno powiedzieć dlaczego dzień po dnu prezentujemy inny hokej. Może lepiej gra nam się z lepszymi drużynami niż z drużynami z dolnej części tabeli – zakończył Kaluža.
Komentarze