Wielkie serce Przygodzkiego
Martin Przygodzki ufundował pojemnik na nakrętki, który stanął przy wejściu na oświęcimski plac targowy. Pieniądze ze sprzedaży plastikowych zakrętek zostaną przeznaczone na leczenie Wiktorii Śmieji.
– Dostałem informacje od kolegi, że Fundacja Pozytywni szuka sponsora, który zakupiłby taki pojemnik. Przemyślałem sobie całą sprawą i stwierdziłem, że ufunduję go – powiedział 29-letni skrzydłowy.
Dla Przygodzkiego nie jest to pierwszy udział w akcjach charytatywnych. Zawodnik znany jest z tego, że często przeznacza na licytacje swoje koszulki.
– Co roku chcę pomóc komuś, kto jest aktualnie w potrzebie. Wszystko robię jednak pod wpływem emocji i nie planuje tego. Czekam na ten wewnętrzny głos, który do mnie przemówi – uśmiechnął się „Przygo”.
Pieniądze ze sprzedaży plastikowych nakrętek, które trafią do pojemnika ufundowanego przez zawodnika Unii, zostaną przeznaczone na kompleksowe badania i późniejsze leczenie Wiktorii Śmieji. Mała oświęcimianka zmaga się z obniżonym napięciem mięśniowym i zaburzeniami ze spektrum autyzmu.
Stowarzyszenie Pozytywni za swój cel przyjęło pomoc chorym dzieciom z powiatu oświęcimskiego. Jego wolontariusze spowodowali, że wielu ludzi dobrej woli podarowało już ponad 100 tysięcy złotych na leczenie i rehabilitację 13-letniej Nikolki Kurpas z Brzeszcz. Teraz stowarzyszenie chce pomagać małej Wiktorii.
Komentarze