Zagłębie już w strefie medalowej
Ćwierćfinałowa rywalizacja Zagłębia i Naprzodu to już historia. Zespół z Sosnowca po raz drugi pokonał na własnym lodzie i w półfinale zmierzy się z Cracovią Kraków.
Mało kto chyba wierzył, że wtorkowe spotkanie może być tak samo dramatyczne, jak pierwsze. Okazało się jednak, że w sporcie, a zwłaszcza w hokeju, niczego nie można być pewnym na sto procent. Gospodarze zaczęli od wysokiego prowadzenia (po 27. minutach było już 5:0!). Po trafieniach Różańskiego, Jarosa, Sarnika oraz braci Kozłowskich fani na sosnowieckim lodowisku zaczęli się zastanawiać, czy ekipa Zagłębia przekroczy dziś granicę dziesięciu bramek. Nic takiego się jednak nie stało.
Miejscowi oddali pole rywalom, którzy systematycznie zmniejszali dzielący oba teamy dystans. Bramki dla Naprzodu strzelali kolejno: Kulik, Kubenko oraz dwukrotnie Jastrzebski. Miejscowi przebudzili się dopiero, gdy podopieczni Krzysztofa Kulawika doszli ich na jedną bramkę. Decydujące bramki między 53. i 54. minutą zdobyli Martin Opatovsky i Teddy Da Costa.
– Chyba za wcześnie uwierzyliśmy, że mamy mecz wygrany – mówił Marcin Kozłowski, który tym razem znalazł uznanie w oczach Milana Skokana (przypomnijmy, iż wczorajszy pojedynek obserwował z trybun). – Cieszę się, że znów mamy pełne trybuny na Zimowym. Dziękuję wszystkim za gorący doping. Kiedy w boksie słyszy się, jak kibice skandują „Zagłębie!”, to aż chce się grać. Nadchodzi czas przygotowań do meczów z Cracovią. Będziemy chcielizrewanżować się za porażki, jakich doznaliśmy w trakcie sezonuzasadniczego – kontynuuje.
Zawodnicy znów zafundowali publiczności gigantyczną huśtawkę nastrojów. Ci, którzy ze spokojem śledzili to, co dzieje się na Stadionie Zimowym, musieli mieć nerwy ze stali. Sosnowieccy kibice najpierw wiwatowali na cześć zdobywców kolejnych bramek, a potem seryjnie łapali się za głowy, gdy do siatki trafiali rywale. Podobnie reagowali w momencie, gdy rywale eliminowali z gry czołowego napastnika oraz obrońcę Zagłębia.
David Galvas zjechał z lodu już po kilku minutach gry, po tym, jak został trafiony krążkiem w oko. Wstępne rozpoznanie to stłuczenie gałki ocznej, ale szczegółowa diagnoza będzie znana dopiero po specjalistycznych badaniach. Spotkania nie ukończył też ulubieniec tłumów, Vladimir Luka, który po uderzeniu krążkiem stracił część uzębienia.
– Emocje są nieodłączną częścią sportu. Chcieliśmy się pokazać z jak najlepszej strony, nawet wtedy, gdy prowadzili już 5:0 – powiedział Milan Skokan. Trener sosnowiczan przyznał również, że w jego drużynie przydałby się zawodnik tej klasy, co Miroslav Zatko.
– Włożyliśmy w te mecze wszystkie siły. Przysnęliśmy trochę na początku, ale później walczyliśmy dzielnie. W rywalizacji z Zagłębiem wcale nie byliśmy na straconej pozycji. Pokazaliśmy, że mimo szczuplejszej ławki rezerwowych jesteśmy w stanie nawiązać z nim równorzędną walkę – powiedział skrzydłowy Naprzodu, Tomasz Jóźwik.
– Ten mecz z pewnością był do wygrania. Przegraliśmy przez nadmierną ilość kar. Faule są wpisane w hokej, ale uważam, że powinno się je stosować tylko w przypadku bezpośredniego zagrożenie bramkowego – podsumował szkoleniowiec ekipy z Janowa, Krzysztof Kulawik.
ĆWIERĆFINAŁ PLAY-OFF, MECZ 2
Zagłębie Sosnowiec – Naprzód Janów 7:4 (2:0, 3:2, 2:2)
Bramki:
1:0 – Jaros 04.36’ PP
2:0 – M. Kozłowski (Ślusarczyk, T. Kozłowski) 10.47’
3:0 – Różański (Zachariasz, Sarnik) 24.33’
4:0 – Sarnik (Różański, Zachariasz) 26.44’
5:0 – T. Kozłowski (Marcińczak) 27.26’
5:1 – Kulik (Kacir) 31.30’
5:2 – Kubenko 34.51
5:3 – Jastrzębski (Kacir) 44.36’ PP2
5:4 – Jastrzębski (Zatko) 52.56’
6:4 – Opatovsky (G. Da Costa, Dronia) 53.15’
7:4 – T. Da Costa 54.35’
Kary: Zagłębie- 16 min., Naprzód- 50 min. (w tym KMNZ dla M. Słodczyka za niesp. zach.)
Strzały na bramkę przeciwnika: Zagłębie- 51, Naprzód- 30
Widzów: ok. 1,7 tys.
Sędziowali: Porzycki oraz na linaich Kaczyński i Cudek.
Zagłębie: Rajski – Balcik, Dronia, Gabryś, Galvas, Kuc, Marcińczak, Bernat,, G. Da Costa, T. Da Costa, Jaros, Koszarek, M. Kozłowski, T. Kozłowski, Luka, Opatovsky, Różański, Sarnik, Ślusarczyk, Zachariasz
Naprzód: M. Elżbieciak (od 32:34 Jakubowski) – Działo, Gretka, Gwiżdż, Kulik, Kurz, Pawlak, Zatko, Bernacki, Ł. Elżbieciak, Gryc, Jastrzębski, Jóźwik, Kacir, Kogut, Kubenko, Pavlis, Salamon, Sowiński, Słodczyk
Komentarze