Jasiek Murarz Show (WIDEO)
Tyszanie po słabym spotkaniu przegrali drugi mecz z rzędu. Tym razem na własnej tafli ulegli hokeistom z Sanoka. W drużynie gości świetny mecz rozegrał John Murray.
- To drugi przegrany mecz z rzędu. Nie wiem co się stało. Być może ciążyła nam przegrana z Katowicami. Na pewno w dzisiejszym meczu mieliśmy fatalną skuteczność, a głupie kary w ataku wybijały nas z rytmu – powiedział kapitan tyskiej drużyny Michał Woźnica.
Początek spotkania nie zwiastował tak jednostronnego meczu. Tyszanie stwarzali sobie dużo okazji, jednak to goście w 15. minucie wyszli na prowadzenie. W zamieszaniu pod bramką Stefana Żigardiego krążek do bramki wpakował Bartłomiej Pociecha. Krótko po tej bramce mieliśmy już 0:2 po strzale Chwedoruka.
Tyszanie na kolanach
Słaba gra gospodarzy w dwóch kolejnych tercjach obfitowała w kolejne trafienia sanoczan W 28. minucie bramkę na 0:3 zdobył Marek Strzyżowski, który asystował przy dwóch poprzednich golach.W 2. minucie III tercji na 0:4 podwyższył Bogusław Rąpała, a 7 minut przed końcem Jeff Terminesi ustalił wynik na 0:5.
Jasiek Murarz Show
W sanockiej drużynie zawodnikiem meczu wybrany został John Murray, który przez całe spotkanie był podporą zespołu gości. Popularny Jasiek Murarz w dzisiejszym spotkaniu obronił aż 57 strzałów.
- Ostatnie dwa mecze były dla nas bardzo ciężkie. Po przegranej z JKH i Cracovią byliśmy głodni zwycięstwa. Wiedzieliśmy, że nie możemy przegrać trzeciego meczu w tygodniu. Dzisiaj byliśmy gotowi ponownie zagrać w najwyższej formie i już od samego początku mieliśmy dużo sytuacji do zdobycia gola. Trzy punkty są dla nas bardzo ważne tym bardziej, że wywalczone na trudnym terenie. Zwycięstwo z Tychami przybliżyło nas do turnieju finałowego Pucharu Polski. Teraz wracamy do domu, gdzie już we wtorek zagramy z Krynicą. Aby wygrać z KTH musimy zagrać tak jak dzisiaj z Tychami, nie tylko twardo, ale także mądrze – skomentował John Murray.
Po meczu powiedzieli:
Tomasz Demkowicz, trener Ciarko PBS Banku KH Sanok: - Był to zupełnie inny mecz w porównaniu do spotkania z Jastrzębiem. Na pewno zagraliśmy lepiej w obronie. Oczywiście w dalszym ciągu popełnialiśmy błędy, ale nie były one na tyle poważne, aby przegrać to spotkanie. W bramce bardzo dobrze spisał się Murray, który został wybrany najlepszym zawodnikiem zespołu
Jirzi Szejba, trener GKS-u Tychy: - Hokeiści stwarzali sobie dużo okazji, jednak żadnej nie wykorzystali. Na pewno w dalszym ciągu kuleje u nas gra w osłabieniu. Dzisiaj straciliśmy w taki sposób dwie bramki. Wiedzieliśmy, że Sanok potrafi bardzo dobrze grać w przewadze, jednak nie potrafiliśmy ustrzec się od przewinień.
GKS Tychy – Ciarko PBS Bank KH Sanok 0:5 (0:2, 0:1, 0:2)
0:1 - Pociecha - Mahbod - Strzyżowski (14:29)
0:2 - Chwedoruk - Kloz - Strzyżowski (18:30, 5/4)
0:3 - Strzyżowski - Chwedoruk - Pociecha (27:05)
0:4 - Rąpała (42:13)
0:5 - Terminesi - Vozdecky - Richter (53:41, 5/4)
Sędziowali: Maciej Pachucki – Patryk Kasprzyk i Marek Syniawa
Kary: GKS Tychy -18 minut, Ciarko Sanok – 16 minut
Strzały: 57 - 37
Widzów: 2000
GKS Tychy: Żigardy - Kotlorz, Sulka (2); Vitek, Bagiński (12), Woźnica – Mojżisz, Gwiżdż; Guzik, Galant, Witecki - Havlik, Sokół; Baranyk, Parzyszek, Rzeszutko (2) – Wanacki, Sowa; Piorun.
Trener: Jirzi Szejba.
Ciarko PBS Bank KH Sanok: Murray – Urban, Richter (4); Vozdecky, Szinagl, Haluza – Kloz (4), Rąpała (2); Strzyżowski, Mahbod (2), Chwedoruk - Pociecha, Terminesi; Kostecki, Milan, Mermer - Dolny, Demkowicz; Wilusz, Biały.
Trener: Tomasz Demkowicz.
Komentarze