Planowe zwycięstwo
Bez większych problemów JKH GKS Jastrzębie pokonał 1928 KTH Krynica w pierwszym ćwierćfinałowym meczu. Gospodarze nie rozegrali porywających zawodów, ale wystarczyło to do pewnego zwycięstwa nad kryniczanami. Kolejny mecz w sobotę, o godzinie 17:00.
O pierwszej tercji można napisać, że się odbyła. Z lodu przez większość czasu wiało nudą, a żadna ze stron nie była w stanie stworzyć sobie klarownych okazji do zdobycia gola. Jedyną bramkę w tej tercji zdobył Grzegorz Pasiut, podczas gry swojego zespołu w przewadze. Napastnik JKH nie miał problemu z wpakowaniem krążka do bramki z najbliższej odległości. Oprócz tego swoje szansę mieli m.in. Laszkiewicz i Zatko, ale Janin nie dał się zaskoczyć. Goście nastawili się na kontry i udało im się oddać kilka strzałów, jednak niezbyt groźnych.
W drugiej tercji gospodarze zaprezentowali się dużo lepiej, a przede wszystkim skuteczniej. W 25. minucie, przy biernej postawie Janina, bramkę strzałem z backhandu zdobył Labryga. Chwilę później jastrzębianie grali w podwójnej przewadze, którą strzałem z dystansu wykorzystał Danieluk. W 34. minucie czwartego gola dołożył Jirzi Zdenek, który sprytnie wepchnął krążek do siatki, który tuż przy linii zatrzymał Janin, jednak nie zdołał go zamrozić.
Kilkadziesiąt sekund później Zdenek mógł zdobyć kolejną bramkę, ale krążek po jego strzale odbił się od słupka. Wynik drugiej tercji ustalił Danieluk, który w sytuacji sam na sam dwoma zwodami położył Janina i bez problemu umieścił krążek w bramce. Goście nie byli w stanie w tej części gry stworzyć żadnego zagrożenia pod bramką Odrobnego, oddając zaledwie dwa strzały.
W trzeciej tercji kryniczanom udało się zdobyć gola, jak się później okazało - honorowego. Wznowienie wygrał Mateusz Dubel, a strzałem spod niebieskiej Piotr Pach zaskoczył Przemysława Odrobnego. Jastrzębianie mając pewny wynik, nie forsowali zbytnio tempa, ale stwarzali sobie kolejne okazje do zdobycia gola, jednak znajdujący się w dogodnych sytuacjach Stoklasa i Rompkowski nie zdołali pokonać Skórskiego, który po drugiej tercji zastąpił Janina.
Wynik meczu ustalił w 52. minucie strzałem z ostrego kąta pod poprzeczkę Kamil Górny. W końcówce szansę miał jeszcze Stoklasa, ale uderzył w Skórskiego. Jastrzębianie w rywalizacji do trzech zwycięstwo prowadzą 1:0, a kolejny mecz rozegrany zostanie na Jastorze w sobotę, 1 marca, o godzinie 17:00.
JKH GKS Jastrzębie - 1928 KTH Krynica 6:1 (1:0, 4:0, 1:1)
1:0 - Grzegorz Pasiut - Maciej Urbanowicz, Leszek Laszkiewicz (14:47, 5/4)
2:0 - Adrian Labryga - Grzegorz Pasiut (24:15)
3:0 - Mateusz Danieluk - Miroslav Zatko, Richard Kral (27:26, 5/3)
4:0 - Jirzi Zdenek - Filip Stoklasa, Radek Prochazka (33:25)
5:0 - Mateusz Danieluk - Richard Kral, Mateusz Bryk (36:22, 5/4)
5:1 - Piotr Pach - Mateusz Dubel (43:24)
6:1 - Kamil Górny - Miroslav Zatko, Richard Kral (51:23, 4/4)
Sędziowali: Michał Baca (główny) oraz Artur Hyliński i Rafał Noworyta (liniowi).
Kary: JKH - 8 min., Krynica - 10 min.
Strzały: 47:16.
Widzów: 350.
Stan rywalizacji do trzech zwycięstw: 1:0 dla JKH GKS Jastrzębie.
JKH GKS Jastrzębie: Odrobny - Labryga, Rompkowski, Laszkiewicz, Pasiut, Urbanowicz - Zatko, Górny, Danieluk, Kral, Bordowski - Bryk, Pastryk, Zdenek, Prochazka, Stoklasa - Flaszar, Marzec, Nalewajka R., Kulas, Nalewajka Ł.
1928 KTH Krynica: Janin - Kruczek, Myjak, Kisielewski, Bryła, Zabawa - Pach, Zieliński, Majoch, Dubel, Maczuga - Gimiński, Gazda, Janowiec, Pesta, Leśniak - Krokosz, Krok.
Komentarze