Jutro awansem z Orlikiem Opole. Z Naprzodem zagrają w Sanoku
Po przerwie na zgrupowanie reprezentacji Polski do ligowych zmagań wracają Mistrzowie Polski Ciarko PBS Bank KH Sanok. Sanoczanie już we wtorek zmierzą się o godzinie 17:00 z beniaminkiem PHL Orlikiem Opole. Natomiast 18 listopada nastąpiła zmiana gospodarzy i sanoccy hokeiści zmierzą się w Arenie Sanok z Naprzodem Janów.
- Poprosiliśmy klub z Janowa o zmianę gospodarza meczu z 18 listopada, gdyż dzień później zawodnicy jadą w podróż do Francji na Puchar Kontynentalny. Klub ze Śląska przychylił się do naszej prośby za co jesteśmy wdzięczni -wyjaśniaBartłomiej Klimkowski, wiceprezes Ciarko PBS Bank KH Sanok.- Liczy się też dobro polskiego hokeja, więc jeśli to ma pomóc organizacyjnie Sanokowi w podróży do Francji, to zgodziliśmy się na zmianę gospodarza -dodał z koleiJanusz Grycner, prezes Naprzodu Janów.
Mecz 18 listopada odbędzie się o godzinie 19:00. Natomiast 18 stycznia sanoczanie zagrają w Janowie.
Natomiast już jutro Mistrzowie Polski zagrają awansem mecz, który pierwotnie miał odbyć się 21 listopada. W tym czasie sanoczanie zagrają spotkania w ramach Pucharu Kontynentalnego we francuskim Angers. Drugie spotkanie z 23 listopada z GKSem Tychy zostało przełożone na 2 grudnia.
Dwa poprzednie konfrontacje pomiędzy Ciarko PBS Bank KH Sanok a Orlikiem Opole były niezwykle wyrównane. Pierwszą rywalizację w Opolu wygrali gospodarze 6:4, w drugim lepsi byli sanoczanie, zwyciężając 2:1.
- Do każdego meczu musimy podchodzić tak samo, ze 100 procentowym zaangażowaniem, z walka, ambicją i z wiarą, że możemy powalczyć o trzy punkty. Tylko takie podejście daje szansę na sukces i do jutrzejszego meczu podchodzimy podobnie -mówi napastnik Orlika Opole,Łukasz Korzeniowski.- Na pewno Sanok to jeszcze lepsza drużyna niż była na początku sezonu, weszli oni w rytm zwycięskich meczów i dlatego musimy zagrać jeszcze lepiej niż było to w pierwszych dwóch meczach z nimi. Na pewno bezbłędna gra z tyłu to klucz do dobrego wyniku z takim przeciwnikiem -dodał wychowanek opolskiego Orlika.
W drużynie z Sanoka nikt obecnie nie narzeka na urazy. Do składu dołączył czeski napastnik Lukaš Endal, który we wtorkowym meczu zaliczy debiut w ekipie Mistrza Polski, gdyż wszystkie formalności ze zgłoszeniem do gry zostały już spełnione.- Wszyscy są zdrowi, a to jest najważniejsze, bp przed nami ważne spotkania, a później wyjazd do Francji. Po meczach reprezentacji Polski dołączyli do nas Zapała i Dutka, którzy zagrają w jutrzejszym spotkaniu. Będziemy mieli do dyspozycji optymalny skład -mówiMiroslav Fryčer, trener Ciarko PBS Bank.
- Już jedno spotkanie z Orlikiem przed własną publicznością nie było łatwe i męczyliśmy się z nimi. Wiadomo, że tanio skóry nie sprzedadzą, ale nas interesują tylko trzy punkty -mówiMiroslav Zatko, obrońca Ciarko PBS Bank.
I dodał:- Jeśli będziemy skoncentrowani na 100 procent i będziemy grać tak, jak powiemy sobie w szatni, to myślę, że Orlik nas nie zaskoczy. Ale każdy mecz jest inny. Zobaczymy -dodał Zatko.
Komentarze